Wiem, wiem. Miało być częściej, jest rzadziej. Ale to się zmieni (c), jak tylko wrócę z urlopu, na który zasłużenie udaję się w najbliższy piątek.
W związku z tym mam dzisiaj raczej pytanie niż wpis – biorę ze sobą na 2 tygodnie PSP, jakie gry powinienem obejrzeć? Zatrzymałem się na etapie God of Wara i SOCOMa jakiegoś potwornego, którego w mękach skończyłem. Zaliczone mam też LocoRoco i oba Patapony.
W co mam grać, co przegapiłem, dlaczego właśnie to jest fajne? No i czy jest jakiś uber-wielki i mało pedalski jrpg, którym się powinienem zainteresować? Z góry thanks 😉
Monstaaa-hantaaa-fridooom-junajta! Jak wytrzymasz ok. 30 h uczenia się mechaniki (i łez, i wkurwu na swojego marnego skilla, i zbierania grzybów, ziół i kucia skał – ruda, kryształy) masz zapewnione 400 h zabawy. To nie jest jRPG, to slasher z potężną dawką zbieractwa (plus fajnie jest nie atakować moba od razu, ale się przyczaić i poobserwować zwierza, szczególnie te wielkie, po 400 h, fajne animacje mają). Po 400 h skumasz, wink, wink.
Chyba nie skumałeś o co ho.
O jakieś szybkie gierki na wyjazd/urlop chodzi czyli pewnie pół godzinki grania a potem na plażę 😀
A ty się z jakimś monster hunterem wypuszczasz 😀
Na wyjazd, krótkie półgodzinne sesyjki, czy nawet takie 10-cio minutówki, polecam gry z GBA i SNES ( przy uzyciu emulatora ofc.)
Castlevania, Zelda, Mario itd… GBA posiada bardzo ciekawe zaplecze, jeżeli o różnorodność gier chodzi. Znajdą się nawet takie perełki jak Golden Sun, czy FF tactics.
Grą wręcz stworzoną do niezobowiązującego wysilenia kciuków jest Wario Ware Inc(!!!).
Właśnie nie o popierdółki mi chodzi, ale też nie o takie hardcore’y koszmarne jak MH, w którego pewnie zanim bym się wgryzł, to bym umarł ;).
Jakiś jrpg za mną chodzi, tylko nie przesadnie infantylny…
Persona 3 Portable – No OK, troche infantylna, ale to infantylizm w dobrym wydaniu:) Wrocisz do podstawowki, ewentualnie liceum, a to w koncu najlepszy okres w zyciu czlowieka:)
Lunar: Silver Star Harmony – typowy jRPG, nie jest to moze najbardziej “nieinfantylny” jRPG jaki znam;-) ale..cos w sobie ma.
Crimson Gem Saga: jak wyzej.
Star Ocean: First Departure – jak wyzej:)
Archibald’s Adventure – logiczno-platformowy minis. Jesli nie grales na EyePhone czy PC to zdecydowanie polecam. Gra jest swietna.
Half Minute Hero – niekonwencjonalny (miedzy innymi dlatego, ze z dystansem do samego siebie) jRPG.
Jeanne D’Arc – przystepny:-) taktyczny jRPG. Jedna z lepszych gier na PSP.
Pixel Junk Monsters, Savage Moon – jesli zdarza Ci sie pogrywac produkcje z cyklu tower defense to warto.
Rockband Unplugged – wiadomo
persona 3. klasyka sama w sobie;)
Biedaczek, PSP nie ma wielu bardzo dobrych gier, a nawet te bardzo dobre cierpią na brak prawej gałki.
Trzeba było wybrać DS’a, gra nie musi być krwawa, by gwarantować dobrą zabawę.
Ake: Nie wiem ile to jest “wiele”, ale nie narzekam. PSP ma duzo gorsza prase niz na to naprwde zasluguje.
Metal Gear Solid: Peace Walker – jest prostszy od MHU i misje są niedługie. Prawdę mówiąc to czasem sceny przerywnikowe (z QTE) często są dłuższe. Jeśli kogoś nie razi niewątpliwa japońszczyzna, będzie się dobrze bawił.
O grafice nie będę pisał – są fotki. Osobiście zaszokowało mnie udźwiękowienie – gra ma element odsłuchiwania rozmów z NPC.
Moim zdaniem PSP zasługuje na obecną ocenę społeczeństwa. Sprzęcik jest kompletnie spaprany! Powtarzam – sprzęcik, nie gry. Jak już jakieś dobre gry wyjdą, to cierpią z powodu niedoskonałości PSP.
hmm, a co jest zlego ze sprzetam? bo chyba zapomniales napisac;)
Daxter! Bo to ŚWIETNA platformówka.
Crisis Core! Bo jest do skończenia w 20h, bo to nie-aż-tak-infantylny action-jRPG, bo ma genialnie wzruszającą końcówkę, bo siecze sie bardzo przyjemnie.
Ale przede wszystkim:
JEANNE D’ARC! Najlepsze mozliwe wprowadzenie do gatunku taktycznych RPGów, świetne postaci, wciągająca i zaskakująca fabuła, przystępna & nie nudząca się mechanika… kocham tę grę!
Eh… naprawdę muszę wytykać błędy? Trzyma się niewygodnie, brak ochrony ekranu, prawej gałki brak. Poważne wady, oj poważne. Część gier jednak jakoś się z nich wykaraskała.
Pitolisz, oj pitolisz. Chyba nie musisz wytykac bledow… Zajmij sie moze czyms pozyteczniejszym np. wyciskaniem na laweczce albo pisaniem przemowien na zjazdy hodowcow trzody chlewnej.
Ok, jeden narzeka, że piszę za mało, a drugi, że za dużo. Czemu mnie nienawidzicie? 😛
PS.: up – żarcik słaby. 😛
trzyma sie niewygodnie? nie stwierdzilem.
Brak ochrony ekranu? ze co, prosze? a w takim iphone to jakas inna masz ochrone ekranu? Ja wiem, nie ma klapki jak ds.
Brak prawej galki? a od kiedy to jest wada? taki sprzet, i pod taki sie pisze gry, bez przesady. Mozna to spokojnie obsluzyc, i wykorzystac taki interface, jaki istenieje. psp ma juz ladne 5 latek, i, tak samo jak u konkurencji, pewne rozwiazania i potrzeby ewoluuja, ale to nei znaczy, ze cos jest skopane. To tak samo, jak stwierdzenie, ze x360 jest to kitu, bo nie ma blu ray. A to takie ‘trendi’.
I nie, nie sadze, zeby ktos Cie nienawidzil. Jak napisal kolega wczesnie – pitolisz. A ze dodatkowo robisz to bez sensu, to raczej wzbudza to wspolczucie, niz nienawisc.
Znowu ktoś próbuje iść na “dorośnij”. Panie, jesteś beznadziejny w przekonywaniu.
Brak prawej gałki jest problemem, gdyż miało to być takie przenośne PlayStation, a wyszedł potworek, na którego gry są beznadziejne w imitowaniu choćby PS1. PSP jest skopane na wielu płaszczyznach, a brak Blu-Ray to jedyna poważna wada X360.
I nie, nie pitolę. Nie podoba ci się mój osąd? Nie pisz, zostaw sprawę, kup sobie gazetę. Koniec twojego pitolenia.
Nintendo DS nie posiada prawej galki, i nie specjalnie przeszkadza mu to. Gry w rodzaju patapon, Crisis Core, persona 3 i masa innych wykorzystuja interface psp w sposob, ktory czyni dodatkowa galke zbedna. Byc moze pewne gry nie moga przez to powstac na psp w takiej samej formie jak na duzej playstation – vide stardust – ale w znakomitej wiekszosci to nie przeszkadza, a czasem wystarczy zmienic filozofie sterowania. Podejrzewam, ze z nastepna psp zawita i drugi analog, ale wtedy tez powstana gry, ktore beda go wymagaly. Teraz tego jeszcze nie ma. I nie wiem, co Ci przeszkadza te ps1 – w ogole nie mialo analogow.
A czy pitolisz? na razie jest 2:1. I nie mowie, ze mi sie nie podoba Twoj osad. Mowie, ze nie jest poparty zadnymi faktami.
A pisac mam takie samo prawo jak Ty, wiec jak Ci sie to nie podoba, to zostaw sprawe, kup sobie gazete. Koniec Twojego pitolenia.
Ja do tej pory byłem uprzejmy, a ty od razu rzuciłeś na mnie wiadro pomyj.
PSP miało być PlayStation, które jest przenośne. Dlatego nazywa się PSP.
DS od początku był tworzony jako coś nowego, nie GameCube Pocket. Nie próbował imitować starszego brata i wyszło mu to na zdrowie. Jak mówiłem – developerzy przystosowali się do systemu, ale gry byłyby o wiele lepsze, gdyby system nie powstrzymywał twórców przed pokazaniem pełni możliwości.
Może tobie ta płaskorzeźba nie przeszkadza, ale ja żyję w XXI wieku i mam dość kontrolerów a’la SNES.
Ps.: Następnym razem to ja będę liczyć punkty. 😛
Po pierwsze wlazisz, zapodajesz jakies prowokujace teksty do tego nie na temat. Po drugie..pitolisz. Argument o braku ochrony ekranu pominmy milczeniem. Zastanow sie na tym sam przez chwile. Dojdziesz do wniosku, ze to bzdura. Druga bzdura to “..gry bylby o wiele lepsze, gdyby system nie powstrzymywal tworcow przed pokazaniem pelni mozliwosci” – To mozna powiedziec o kazdym systemie. Gdyby np. DS byl mocniejszy pelnie swoich mozliwosci pokazali by graficy i muzycy. Gdyby PS3 bylo mocniejsze mielibysmy gry w rozdzielczosci 2500×2500 i AI na poziomie twojej (tu chyba lekko przesadzam, bo akurat to nie powinno byc wielkim wyzwaniem;-) itd. Argument o “brakujacym” analogu jest sensowny, ale… to w koncu platforma przenosna gdzie niestety, tu i owdzie, trzeba bylo isc na kompromis. Brak drugiego analoga jest jednym z nich. Innym jest na przyklad brak 20-calowego wyswietlacza. Mniejsza z tym, brak analoga dotyczy tak naprawde tylko FPSow, ktore tak na marginesie, generalnie nie sa domena konsol przenosnych (a na pewno nie DSa). Zauwaz, ze zadna z gier, ktore polecilem drugiego analoga zupelnie nie potrzebuje, bo nie jest on potrzebny ani w platformowkach, ani w grach logicznych, muzycznych, strategiach, przygodowkach czy taktycznych RPGach (gatunek stworzony wrecz dla handheldow). Po trzecie, jesli nie potrafisz polecic zadnej gry na PSP (obojetnie z jakiego powodu) to zamilcz.
Nie na temat? przepraszam, że wspomniałem o glikozie.
Wiadomo, że PSP miało być systemem dla strzelanek i się z tego nie wywiązało.
DS ma ochronę ekranu – klapkę, zupełnie jak GameBoy Advance SP. Zależy mi, by ekran się nie rysował, wszak jest to konsola PRZENOŚNA. Wszystko co wymieniłeś jest związane z rozwojem technologii. No halo, dodatkową gałkę znamy od zeszłego stulecia.
Brak gałki to nie kompromis. To głupota. No właśnie – poleciłeś gry, które nie potrzebują gałki – to o czymś świadczy.
Wiadomo, ze PSP mialo byc sprzetem do strzelanek? Wlasnie, ze nie wiadomo. Kto kiedy i gdzie takie rzeczy opowiadal? Skad bierzesz te sensacje?
Oczywiscie, ze to, ze polecilem gry, ktore nie potrzebuja analoga o czyms swiadczy. Swiadczy o tym, ze nie przedadam za FPSami na handhedly. I tak dla wyjasnienia.. zadna z gier, ktore polecilem nie zostala “wykastrowana” z uwagi na “brak galki” Niektore gatunki gier drugiego analoga po prostu nie potrzebuja, a tak sie sklada, ze to wlasnie te gatunki najbardziej pasuja handheldom i najbardziej pasuja mi.
Apropos klapki (ktora mozna kupic za 20 zlotych np. w MM)…pisales o kiepskich grach na PSP z racji tego, ze sam sprzet jest spartaczony. Powiedz mi jak brak klapki wplywa na jakosc gier?
Nie piszę, że gry są kiepskie. Sprzęt jest kiepski. To tak jak z Atari Jaguar, w końcu AvP było dobre.
Jaguar? Poslugujac sie twoja logika to Xbox360 kiepski. Jest bardzo awaryjny, halasuje, ma zewnetrzny zasilacz i dedykowane dyski twarde. A, ze ma swietne gry…kogo to obchodzi?
Cubituss zadal pytanie o godne polecenia gry na PSP. Znasz jakies?
“Nie piszę, że gry są kiepskie”
“A, ze ma swietne gry?kogo to obchodzi?”
Jak widać, ciebie nie obchodzi – nie piszę, że gry są kiepskie, ok? Skończ z tym nudnym argumentem.
Poza tym to prawda, X360 był do chrzanu pod względem awaryjności, ale tak jak na PSP dobre gry też się trafiały. I zarówno te, które potrzebowały 1 analoga, jak i dwóch.
Jak pokażesz szanownej małżonce to zdjęcie z Jessicą Chobot to nie pojedziesz na wakacje z PSP 😉
Poważnie mówiąc – Grand Theft Auto: Chinatown Wars wystarczy na cały turnus
PowerControls
pitolisz pan…
Na Ds bardzo fajnie gra się w FPSy.
Pitlosz… nigdzie nie napisalem, ze sie w nie zle gra. Napisalem, ze nie sa domena konsol przenosnych, a zwlaszcza DSa. Bo nie sa.
Uzbroilem się w gry. Wylądowałem w Turcji. Wieczorem wlaczylem konsolke. Po 10 minutach GTA: CW padł napęd. Eksploruje AppStore i wcale nie jestem zawiedziony. Full report jak wrócę
A zrobiliby emulator Jaguara na Psp, albo przynajmiej sportowali AVP z tej konsoli.