Ubisoft delikatnie przesadził, każąc swoim pecetowym klientom utrzymywać stałe połączenie z firmowym serwerem podczas grania, nawet jeśli grają sobie spokojnie i bezpiecznie w kampanię singleplayerową. Nie wiem czy wielki dym w internecie przekonał kogokolwiek – a może pecetowe edycje ubisowych gier słabo się sprzedały? – w każdym razie podjęto wreszcie decyzję o tym, żeby zmniejszyć upierdliwość rozwiązań.
Od teraz wszystkie gry Ubi (oczywiście po zaaplikowaniu patcha) tylko raz się łączą z serwerem antypirackim podczas uruchamiania, a potem już przestają siać zerami i jedynkami, więc można grać spokojnie i nie obawiać się, że router na moment siądzie, a nas cofnie do poprzedniego sejwa.
Ta decyzja pokazuje, że firmy już same nie wiedzą, co mają zrobić z pecetowymi graczami i jak się zabezpieczać przed rozbuchanym piractwem – raz przykręcają śrubę, raz odkręcają, a ja mam wrażenie, że coraz bardziej tli im się z tyłu głowy machnięcie ręką na te całe pecety i skupienie się na konsolach. Albo przeniesienie całego systemu zabezpieczeń na Steamworks (a precedens jest: R.U.S.E. jest steamowy). Co wszystkich pecetowych graczy powinno raczej zmartwić niż ucieszyć.
Assassin’s Creeed 2 się sprzedał co samo Ubi przyznało…
Ja tam na miejscu akurat fanów xboxa bym na jakiś czas przestał wytykać pecetowcom piractwo – Wy dostaliście Alan Wake jako exa i co? Ano to, że więcej było ściągnięć niż kupionych kopii. Oczywiście Remedy nic nie powie, bo teraz siedzą w kieszeni MS i będą się uśmiechać nawet jak ich ktoś tłucze pałami po głowie.
Ja w ogóle nie rozumiem dalej o co dym do tych pecetów mają – xboxów rozblokowanych jak “mrówków” a jakoś nie płaczą, że piractwo na klockach się panoszy. A założę się, że w Polsce zdecydowana większość klocków jest odblokowana i zaraz proceder się zacznie z ps3, bo już zabezpieczenia finalnie padły.
Steam też niewiele pomoże, bo i z tym sobie poradzono i sam z ciekawości śledziłem na rosyjskich forach jak goście biegusiem rozpakowywali zakodowane pliki steamowe z black opsem i jedyne co ich powstrzymywało przed wypuszczeniem black opsa crackowanego w internet przed premierą było to, że parę bibliotek i exeków w paczkach nie było, tylko dopiero pojawiły się do dociągnięcia w dniu premiery.
Mnie się wydaje, że coby nie kombinowali to i tak ci co chcą piracić to będą to robić. A tak naprawdę nowe zabezpieczenia tylko wkurwiają oryginalnych graczy. Mnie nie wiedzieć czemu problemy odstawiał Splinter Cell Conviction, do tego stopnia, że w końcu sam stargałem cracka mimo posiadania oryginału i problem minął 🙁 W tej całej wojence o zabezpieczenia niestety to oryginalny gracz dostaje po dupie – piraci bynajmniej
“W tej całej wojence o zabezpieczenia niestety to oryginalny gracz dostaje po dupie ? piraci bynajmniej”
Swiete slowa, czekam tylko kiedy zrozumieja to producenci/wydawcy gier.
Jaskółką ktora miejmy nadzieje uczyni wiosne jest Wiedźmin 2, który w wersji cyfrowej bedzie sprzedawany bez DRM.
Jesli my jako gracze nie chcemy DRMu, to dajmy na to dowód głosując portfelem – ja to wlasnie robie kupujac gry na Good Old Games.
Dodajmy, że wersja cyfrowa Wiedźmina 2 bez DRM nie będzie miała polskiej wersji językowej, powodów chyba nie muszę tłumaczyć?
No dobrze @cubi i co z tego ? Ano nic. Piraci i tak spiracą i będą grać…. czy by było czy nie – żadna różnica.
A propos Ubi – wiadomo coś o premierach Rayman Origins I Beyond Good & Evil HD?
moja wersja wiedźmina tez nie ma drm, tzn poza instalacją nie wymaga ani płyty ani połączenia z netem, a jest po polsku. btw pliki językowe można dociągnąc osobno ze strony producenta (wyszły razem z edycją rozszerzoną) i bez problemu zainstalowac. przynajmniej na wersję sklepową, ale na digital download pewnie też…
zabezpieczenie ac2 było upierdliwe tylko na samym początku, tzn przez jakis tydzien-dwa po premierze – sam pamiętam jak mało nie roztrzaskałem płyty o scianę:). potem jakosc połączenia z serwerami poprawiła się znacząco, poza tym w ktoryms z pierwszych patchy naprawili ten problem z chwilową utratą połączenia:). niemniej jednak, narzuca ono zbyt duże ograniczenia na graczy, więc decyzja o złagodzeniu sposobu działania jest bardzo dobra.
“moja wersja wiedźmina tez nie ma drm, tzn poza instalacją nie wymaga ani płyty ani połączenia z netem, a jest po polsku”
Tak, ale DRM w pierwszym wiedzminie zostal zdjety ktoryms tam paczu, dobry rok po premierze, jak nie pozniej.
“niemniej jednak, narzuca ono zbyt duże ograniczenia na graczy, więc decyzja o złagodzeniu sposobu działania jest bardzo dobra.”
Przeprowadze analogie do decyzji ubi.
Ubi zdecydowalo ze zamiast bezustannie kopać gracza w dupe podczas gry, bedzie go kopać w dupe tylko raz, przy każdym uruchomieniu gry…
Brawo UBI, EPIC WIN!11!!!oneoneone!11
Sorry, ale jakie ‘da sie lubic’? Kolesie przegieli i nie zamierzam nagle zaczac kupowac ich gier tylko dlatego, ze wybitnie wk*cy DRM zamienili na po prostu wk*cy. Nawet, gdybym mial u siebie jakas gre ubisoftu, to klucz postawilbym za szybka, a sam jechal na no-drm z gamecopyworld. Na szczescie ubisoft nie ma zadnych gier typu must-have, a wiec nic mnie nie przekonuje do wydawania pieniedzy na ich produkty. A jakby nawet cos mieli, to bym sie nad tym kilkukrotnie zastanowil.
“Sorry, ale jakie ?da sie lubic?? Kolesie przegieli i nie zamierzam nagle zaczac kupowac ich gier tylko dlatego, ze wybitnie wk*cy DRM zamienili na po prostu wk*cy. ”
^
What he said. Metafora z kopami w dupe nadal aktualna. Chce wierzyc, ze ten niefortunny tytul wzial sie wylacznie z checi wrzucenia jakiejs wpadajace w oko/ucho gry slownej (UBI – lUBIć, get it? 😉 ).
machnięcie ręką na te całe pecety i skupienie się na konsolach
^Tak, jasne- a producenci hardware’u “dla graczy” w te pędy przestawią się na konsole
Oj, znowu wyłazi konsolowe fanbojostwo z pt. redaktora, jak za czasów premiery mw2 i awantury o dedyki.
Nie da się machnąć na pecety, bo jednak to pecetowcy tworzą większość graczy na wielkich multiplayerach fpsowych. Tak naprawdę lekarstwem na brak piractwa na pc jest idealny tryb multi, dla którego się kupi grę, bo bez kupna zagrać nie idzie
“Tak naprawdę lekarstwem na brak piractwa na pc jest idealny tryb multi, dla którego się kupi grę, bo bez kupna zagrać nie idzie”
Patrz Bad Company 2 i dysproporcja w odblokowywaniu 5 mapy w dodatku Vietnam.
Chyba nawet DICE nie spodziewalo sie tak duzej dysproporcji – wiec zlitowali sie i konsolowcom (do których sam należę) odblokowali te 5 mapke mimo ze jeszcze duuuzo brakowalo.
No właśnie co do nowej mapy w BC2 – jak zwalczać stereotypy o platformach (tu: konsolowcach ogółem) jak takie DICE podtrzymuje je?
@vel: to o czym mówisz dotyczy uczciwych kupujących.
Pirat to taki gatunek, który albo bierze coś za darmo, albo w ogóle.
Obniżki cen czy dodanie multi dotyka TYLKO tych co kupują. Piratuff wcale.
Wałkowanie tego tematu (obniżka cen = obniżenie piractwa) jest nudne (ileż można to samo chrzanić?), głupie (patrz wyżej co napisałem) i bezcelowe.
@spec, no to w końcu co zrobić żeby było lepiej? Bo gdyby znaleźć jakiś sposób wpłynięcia na piratów, żeby nie piratowali, to finalnie skorzystaliby ci uczciwi, bo pewnie gry mogłyby być tańsze….
Sposob na piratow? Olac PC, wprowadzic konsole, ktore beda nie do zlamania, wprowadzic godzine policyjna, zamordyzm, tajna policje i w ogole kare smierci…;)
A tak na serio, to niewiele mozna zrobic. Zbyt wiele cwaniaczkow uwaza, ze im sie nalezy, i ze torrent to w zasadzie legalne zrodlo. I kazdy z nich sie usparawiedliwia, ze w polsce ta cholerna ‘kopia zapasowa’ jest legalna, a sciaganie nie jest przestepstwem. Z drugiej strony wkurzaja mnie te rozne riaa i pochodne, ktore z kolei zadaja chorych sum za pare utworow, rozszerzajac definicje trolli patentowych.
A najbardziej mnie wkurza ze piraci najpierw lapia gry, a potem dziwia sie, ze mamy drm, ze riaa rosnie w sile (tak, wiem, riaa dotyczy bardziej mediow niz gier – ale zasada ta sama), ze rzady krajow wprowadzaja opcje odcinania od internetu, ze moja wolnosc jest limitowana, ze moj ruch sieciowy jest monitorowany, i ze producenci gier, zamiast skupiac sie na produkcie, po prostu kombinuja jak tu na nim zarobic choc troche.
A przyszczaci nastolatkowie, lamiac sprzet i gry uwazaja sie za zbawicieli, za niezrozumiana mniejszosc, za mlodych gniewnych, walczacych o wolnosc i darmowe produkty… a sa po prostu idiotami, ktorzy szukaja kazdej wymowki, zeby tylko nie wydalo sie, ze sa zwyklymi zlodziejami.
tytuł wpisu zwodniczy. To tak jakby chwalić dresa za to, że po wpierdolu i ograbieniu z komórki łaskawie oddał kartę SIM.
@angh: “wprowadzic konsole, ktore beda nie do zlamania” – takie są założenia każdej nowej wprowadzanej na rynek konsoli… chyba…
Piractwo to stan umysłu. Niedawno rozmawiałem z pewnym kolesiem, który użył stwierdzenia “no przecież każdy ściąga”. Jak mu powiedziałem, że ja nie… dziwnie się na mnie popatrzył, zapytał czy na pewno i… tak nic? Chyba mi nie uwierzył.
Myślę, że problem piractwa się rozwiąże sam, niestety w bardzo bolesny sposób dla mega wytwórców koszących gigantyczną kasę na frajerach kupujących oryginalną muzę i filmy. Powstaną darmowe kanały, na których za reklamy i dane osobowe (FB?) będzie można oglądać różne rzeczy – vod na onet już jest darmowy. Muza też będzie w jakiś dziwny sposób rozprowadzana. Gry staną się proste, tanie/darmowe, mało ambitne i totalnie casualowe. Pewnie przetrwa jakiś tam core’owy margines twardych gier, ale zapotrzebowanie na nie będzie tak małe, że nikt tego nawet nie będzie piracił. Powstaną grupy, które będą utrzymywać po prostu markę – 10 000 ludzi grających i kupujących po 200E za symulator lotów, tworzony razem z nimi i w ścisłej konsultacji z nimi, tylko dla nich.
DRM w Wiedźminie? Ciekawy eksperyment tej armii wydawców i piękny ukłon do fanów gry. Ciekawe jak się sprawdzi. Chciałbym 2msc po premierze przeczytać, że to wielki sukces.
@Bambusek,
Nie może być – Alana spotkał na klocku taki sam los jaki spotyka KAŻDĄ większą grę na PC, excluisiwow nie wyłaczając ? Seria CoD – rozkradziona na blaszaku na potegę, Crysis – rozkradziony na potęgę (ilość piratów przekroczyła liczbę kupionych oryginałów), Starcraft 2 – rozkradziony na potęgę (nawet u sibie na gramie o tym pisaliście). Przy wszystkich tych tytułach były podane konkretne liczby (czasem z jednego tylko torrenta – sic !) lub narzekania dewsów na to jak spiraconą platformą jest PC.
Skoro więc rzucasz tak poważne oskarzęnia wobec graczy xboxsowych, to zarzuć jakimś linkiem – chętnie się zapoznam z tym ewenementem. No to w jakiej liczbie spiracono tego Alana 😉 ? Słucham… 🙂
hmm, ufając temu co podał ign http://uk.pc.ign.com/articles/114/1142183p1.html to mamy 1,4mln piratów alana wake, a wg tego http://gamrreview.vgchartz.com/sales/13817/alan-wake/ mamy total jakies niecałe 900tys z tym że nie wiadomo do końca na ile to są sensowne dane 🙁