Miałem świadomość istnienia gry The Swapper, ale – wstyd się przyznać – nigdy jej nie kupiłem, mimo że w zasadzie klimaty kosmiczne są mi bliskie. Teraz jednak gra sama oddała się w moje ręce, bo dodano ją do PS Plus i to w wersji wieloplatformowej (na PS3, PS4 i PS Vita). Postanowiłem sprawdzić na Vicie, co to takiego. I zakochałem się w tym tytule.
Mam wielki szacunek do autorów, którzy biorą prostą mechanikę, a następnie obudowują ją w taki sposób, że powstaje małe dzieło sztuki. Tak jest właśnie z The Swapper: mechanika zabawy nadawałaby się do małej gry flashowej i prawdopodobnie gdzieś tam na Kongregate albo ArmorGames istnieje taka właśnie gra, w której główny bohater potrafi się klonować, a następnie przełączać między klonami (przenosić do nich swą duszę). Aby ustawić klona lub się na niego przełączyć, trzeba mieć cel w zasięgu wzroku (czy raczej maszyny, tytułowego Swappera). Wszystkie klony wykonują te same czynności, co (aktualny) główny bohater. Dodatkowo w świecie gry pojawia się oświetlenie niebieskie, w którym nie można postawić klona oraz czerwone, przez które nie można przenosić duszy.
Ta mechanika brzmi jak banał i gdyby nie otoczka science-fiction, zapewne potraktowałbym The Swapper z obojętnością należną prostej gierce logicznej. Twórcy jednak zrobili coś niezwykłego – zastanowili się głęboko nad sensem rozgrywki i dorobili do niej wciągającą, głęboką fabułę. Gramy na opuszczonej stacji kosmicznej. Jest tu i miejsce na filozoficzne zastanawianie się, czy klon i “main” to ta sama osoba, jest pierwiastek szaleństwa, są tajemniczy obcy, dzięki którym wynalezienie technologii przenoszenia duszy było w ogóle możliwe… skrawki fabuły składamy z e-maili, komunikatów systemu bezpieczeństwa, a także monologów dziwnej drugiej osoby (tak właśnie jest podpisana, “another person”. Jestem przekonany, że to ja sam).
Wraz z ponurą, ciemną, smutną stylistyką gra mocno siada na duszy. Szybko zapomniałem, że gram w prostą mechanikę, zamiast tego zagłębiając się w przekonująco wymyślony i wykonany świat. Ciekaw jestem, co będzie na końcu. Dotrę tam i odkryję tajemnicę opuszczonej stacji i tajemniczej siły, polującej na jej mieszkańców.
Zagadki robią się coraz trudniejsze, ale nie irytują mnie wcale, nawet kiedy ginę po 20 razy, nie mając nawet pomysłu, jak je ugryźć. Bo pomysł w końcu przychodzi. Baza otwiera przed moim kosmonautą kolejne podwoje, serwując jeszcze bardziej pokręcone pomieszczenia, przez które w spokoju przechodzę. Bardzo w tym pomaga nostalgiczna, fortepianowa muzyka. Wspaniała gra o wspaniałym klimacie. Gorąco polecam.
Posadam od dawna i jakoś nie mogę do niej przysiąść. Chociaż z pewnością kiedyś ten dzień nadejdzie. Po tym tekście myślę, że będzie to jednak prędzej niż później.
tak to napisałeś, że nagle ta gra stała się ciekawa 🙂
Sprawdzę, bo nie mam w co grać na vicie.
Naprawdę świetna gra, spodziewałem się że mi się spodoba, ale nie sądziłem, że to aż taka perełeczka 🙂 Jak zacząłem grać, to grałem tylko w to, aż skończyłem 🙂 Wszystkie zagadki udało mi się zrobić samemu, oprócz jednej pod koniec. Zdecydowanie warto zagrać.
Aha i zagadki naprawdę są super wymyślone – rozwiązania nie są oczywiste i nie rzucają się od razu w oczy, trzeba pomyśleć, popróbować i w końcu się wpada się na rozwiązanie.
Warto zagrać na ps4 (jest cross buy i cross save) – gra prezentuje się jeszcze ładniej.
ja pierdykam, ale klimat!! Zaiste, perełka!
Leży mi to na kupce na Steam (bundlowa klęska urodzaju). Skończę udawać pirata Edwarda i zachęcony zerknę na Swappera.
Cubi, a znajdujesz ukryte terminale? Na dobrą sprawę to historia tej stacji jest wyjaśniana właśnie w nich.
A zakończenie jest interesujące i nawet pozwala dokonać wyboru.
Dodana do whislista, poczekamy na jakąś wyprzedaż 🙂
Węszę po kątach, nie wiem, czy znajduję ukryte terminale 🙂
One są chyba aż za dobrze ukryte, bardzo często w ogóle po za ekranem i dochodzi się do nich niewidzialnymi korytarzami 🙂 Na PC za znalezienie każdego były osiagnięcia oznaczone rzymskimi numerami, nie wiem jak na konsolach.
Hmn, pytanie mam. Bo chwilę grałem w na PS4 w to. I teraz mam problem – zapomnilaem którym przyciskiem się przesuwa przedmioty. I jeszcze jak się spowalnia czas. Ktoś pamięta?
Kwadratem nosi się skrzynki, czas spowalnia się w chwili celowania swapperem.
Dzieki! Na Googlu szukalem, ale bylo tylko sterowanie na PC 🙂 Bardzo mi pomogleś, bo skleroza juz poważna 🙂
@bambusek, na ps4 sa osiagniecia ponumerowane wlasnie rzymska numeracja, wiec zakladam ze to samo
Tak, to będzie to samo 🙂
No Cześć! Słyszeliście może o stronie http://gryity.pl? Ostatnio znajomy mi ją wysłał i się miło zaskoczyłem! Nowe gry, cracki dodatki i wszystko w pełnych wersjach! Nareszcie jakiś polski serwis a nie tylko te torrenty zagraniczne. Można łatwo pobierać a wszystkie gry, które udało mi się pobrać działają bez zarzutu (no oprócz jednej ale mam za słaby komputer ;p)! POLECAM!
A tak ostatnio zerkałem na tą grę , pobierać nie pobierać i dopuściłem chyba jednak odpalę i zobaczę co w trawie piszczy. Odnośnie takich prostych tytułów przez przypadek skusiłem się na grę TRINE 2 i popłynąłem żona się zemnie śmieje do tego ten tryb 3d … ciekawa fabuła magiczny świat , grafika itd. polecam 🙂
Gra leżała na koncie steamowym z którejś z wyprzedaży i zachęcony artykułem ją ściągnąłem. Bardzo fajna gra, a co ważne, w miarę płynnie się ją przechodzi. Przez jakieś dwie trzecie gry rozwiązywałem zagadki w miarę na bieżąco, dopiero teraz trochę utknąłem (wprowadzono nową mechanikę). Ze wskazówek dot. osiągnięć wynika jednak, że jestem już blisko końca.