PSN już prawie działa, logowanie przez strony www było tymczasowo shakowane, a Sony pogrążyło się mniej więcej po uszy w PR-owym bagnie i próbuje z niego jak najprędzej wybrnąć. Oczywiście jak pokażą w akcji NGP (to ta ich nowa przenośna konsolka), to wszystkich wysadzi z butów, ale do E3 zostało jeszcze parę tygodni, a ludziom trzeba dać jakiś temat, żeby nie marudzili, że im kartę ukradli.

W związku z powyższym Sony z pompą i werwą zapowiedziało, że na PS3 pojawią się zremasterowane wersje największych hitów z PSP. Na razie wiadomo tylko o Monster Hunter 3rd (hi Śledziu!), ale istnieje spora szansa na znacznie więcej tytułów, bo projekt ma być szeroki. Przebębnienie znowu kampanii w Pataponie brzmi nawet w porządku, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie, żeby Sony poważnie traktowało ten projekt w sensie stricte biznesowym.

No chyba że potrzebują kolejnej platformy, na które Grand Theft Auto: Chinatown Wars ma flopnąć.