I kupiłem PS3. Dwa dni później okazało się, że mam grubą dopłatę do PITu za 2008 rok, więc niestety może to delikatnie wpływać na mój osąd sensowności zakupu ;), niemniej konsoli do sklepu zwrócić się nie da, a okazało się, że warta jest kasy, którą za nią zapłaciłem.
O grach wypowiem się w osobnych wpisach (rozgrzebane mam z synkiem Little Big Planet – znakomite to jest zresztą – oraz Uncharted i Heavenly Sworda), tutaj tylko parę słów o samej konsoli.
Po pierwsze, jest piękna. Mój Xbox z płaczem schował się za telewizorem, gdy zobaczył pięknie połyskujący chlebak, a ja musiałem chlebak osłuchać, żeby uwierzyć, że pracuje i że właśnie kręci płytką. Szalenie podoba mi się też poziomo-pionowe menu, chociaż to takie jednak masochistyczne upodobanie do prostej formy, bo xboxowe jest bardziej funkcjonalne, a także – czy raczej przede wszystkim – lepiej pokazujące to, co można od Microsoftu kupić. Od Sony nic nie chciałem kupić, wszedłem do sklepu i się zagubiłem, chociaż doceniam przeliczanie cen na złotówki. Czuję się wtedy nieco mniejszym celem zagrywek psychotechnicznych, niż gdy sprzedaje mi się coś “za żetony”.
Drugie wrażenie – nieco przedwcześnie o tym sklepie napisałem, fakt – to internet. Przeglądarka, za pomocą której mogę sobie poczytać Onet – Microsofcie drogi, jak mogłeś nie dać czegoś tak przyjemnego w podstawowym pakiecie? Podoba mi się też, że nie sprzedaje mi się antenki do wifi za 300 pln, moduł wbudowany jest w konsolę i działa bez zarzutu.
Internet na PS3 ma jednak głębokie, czarne i strasznie zamulone dno. Granie przez niego jest darmowe. Dlatego też (a może miałem pecha, nie wiem) granie online okazało się awykonalne. Nowe poziomy w LBP są faktycznie super, ale czemu gdy z kimś gram, to mam pinga na oko rzędu 2000ms? Fatalnie rozwiązana jest też sprawa z osiągnięciami – po założeniu sobie konta na stosownej stronie spodziewałem się zwyczajnego linka do moich osiągnięć, a tu mnie uświadomiono, że trophiesy trzeba synchronizować z serwerem osobnym klawiszem, do tego na każdej grze z osobna… cisnąłem to w diabły. Achievementy -> Xbox. Tutaj MS wygrał bezdyskusyjnie. Mogę live oglądać, w co gra moje dziecko na konsoli, ba, w przypadku “czystych” tytułów widzę, na którym jest poziomie. Na PS3? Nie da rady. Do tego trudno stwierdzić, kto ma większego e-penisa – jak się liczy platynowe trofea? To tyle, ile trzy złote? Czy może pięć? A ile srebrnych? A dajcie spokój.Z zaskoczeniem przyjąłem za to to, jak KAPITALNIE PS3 sprawdza się w roli media center. Synchronizacja z pecetem przebiega bez żadnych idiotycznych tokenów i kodów (jak na Xie), a przepływ danych jest po prostu błyskawiczny. Przeglądanie fotek za pomocą pada rządzi, co ciekawe, PS3 bez najmniejszego ziewnięcia obraca nawet ogromne fotki w ułamku sekundy.
Niestety jednak, pad jest niewygodny. Nic na tę opinię nie poradzę, po prostu ją mam. Pad jest niewygodny jak jasna cholera. Ma odgięte w złą stronę dolne spusty, co sprawia, że w takim Unchartedzie strzela się i celuje górnymi, a nie dolnymi spustami. Również w LBP w obrotach są górne spusty, nie dolne, odwrotnie niż na Xie (wytłumaczcie to dziecku, powodzenia), gdzie logicznym, domyślnym triggerem jest ten dolny. Gałki są albo za czułe, albo za mało czułe, albo nie umiem nimi grać – fakt, w Unchartedzie nie ma przebacz i nie ma nawet najmniejszego autotargetingu, ale jakoś mniej mi się wygodnie celuje tym cholerstwem. Dodam, że kalibrowałem mu czułość już z 10 razy i nadal celowanie nie jest nawet w połowie tak płynne jak na padzie Xowym. A do tego jeszcze raz zetknęły mi się kciuki. No zetknęły mi się kciuki, no!Abstrahując od wszystkich błędów (ale i sporo zalet opisałem!), konsola jest fajna. Wykonanie ma ponadprzeciętne, sprawdza się jako mediacenter, jest nieprawdopodobnie cicha. Będzie dobrym uzupełnieniem Xboxa. Uwaga dla rodziców – gdy obie konsole stoją pionowo i obok siebie, do Xa wkłada się płytki nadrukiem “od siebie”, a do PS3 – “do siebie”. Efekty mogą być opłakane. A i tłumaczenia trudne.
“Podoba mi się też, że nie sprzedaje mi się antenki do wifi za 300 pln, moduł wbudowany jest w konsolę i działa bez zarzutu.”
A mi sie podoba że X360 jest difoltowo o te 300 tanszy bo wmontowana antenka wifi nie jest potrzebna tym ktorzy maja w zasiegu konsoli kabel do netu. A jak nie maja to sobie wtedy dokupia antenke. Sony mogloby jeszcze wsadzic tam pare innych hi-tec gadżetow, pchać konsole po 2000-2500 i tlumaczyc ile tam jest w srodku fajnych rzeczy.
BTW – jak sie podobają loadingi? I tak masz farta, bo mając małolata na głowie raczej nie zaśniesz w trakcie odpalania gry… 😉
Loadingi – nie zauważyłem różnicy pomiędzy Xem a PS3 prawdę mówiąc.
A antenka wifi to sorry ziom, ale takie “hitec” wyposażenie, jak gniazdko USB mniej więcej 😉 Jakimś cudem w maleńkiej konsoli PSP masz tę antenkę.
I tak BTW, 300 pln za tę antenkę to szczyt draństwa, bo zwykłe wifi dla endusera w drogim sklepie to jakieś 30-40 pln, czyli w produkcji pewnie z 12 pln. 😉 Więc sorry, ale jeśli Xbox miałby być o 12 pln tańszy (konsole się robi po kosztach), ale za to mieć antenkę wifi, jak każdy w miarę normalny sprzęt do czegokolwiek, to jakoś chyba bym to przełknął 😉
Massca – widze ze masz X-a na czole i chyba dobrze Ci z nim – nie lubie wojenek konsolowych, ale 300 zl za antene wifi to jest dopiero skandal – a co do przycinki, ze Sony powinno dodac jeszcze inne hi-tec gadzety to troche bez sensu tak piszesz (mozna by odniesc wrazenie, ze sony naciaga klientow na zbedne dodatki) a przeciez tak nie jest. Wystarczy fakt ze jest Blu-Ray w playu – ktorego Microsoft nigdy pewnie nie zainstaluje w biezacej generacji konsol. Lepiej bys napisal ze faktycznie pad jest gowniany… a nie ze Loadingi dlugie (bo to mnie zdruzgotalo – buhehehe)
pozdrawiam
Najpierw było “zagraceni rekomendują xboxa 360″(lub coś takiego), teraz jest “gramy głównie na xboxie 360”, ciekawe co będzie za 2 m-ce;)
Ja nie wytrzymam, jak oficjalnie zapowiedzą Monster Hunter tri na Europę i strzelę sobie to cholerne Wii. Serio:)
cymcyk –> o zmianę poprosiłem ja, nie wypada żebym tak a priori coś rekomendował, massca się przychylił. Teraz jest stan faktyczny – rzeczywiście gramy głównie na Xach 🙂
Ale dlaczego już nie rekomendujecie X360?:)
Bo głupio mi rekomendować, jak pisałem. Nie wypada.
co do rekomendacji – owszem, JA rekomenduje X-a osobiście, bo uważam że to lepszy wybór dla gracza po 30, ale że bloga prowadzimy razem postanowilismy zmienic to oryginalne haslo zeby nie bylo gadek o konfliktach interesow, itd z racji tego ze Kuba pracuje w branży (ja poniekąd też). Tak więc gramy z reguły na X360, Kuba kupił też sobie PS3 i pisze o niej i prosze bardzo, nie ma problemu. sam miałem okazję potrzymac nowego plejaka przez trzy tygodnie u siebie przed kupnem wlasnego nextgena i po przetestowaniu mozliwosci Xboza u znajomego zdecydowalem sie na niego wlasnie.
co do wifi – dobbra, moje argumenty byly troche na podkrecenie komentarzy, fakt faktem że MS mooglby dac wifi w zestawie ELITE, ale z drugiej strony podoba mi sie taka strategia marketingowa wujka Billa – trzy modele w trzech roznych cenach i trzech poziomach zaawansowannia hardware. Sony trzyma sie uparcie półki sprzetu hi-end i nie widzi chyba jak na tym traci. zreszta tak jak napisał celnie Kuba – samo spojrzenie na aktualny dashboard pokazuje kto robi sprzęt, a kto robi pieniądze…
Wasz blog od początku jest xbox’owy-ten zielony kolor i wielki iks;) jak to teraz będzie wyglądać gdy Cubituss będzie smarzył materiały o PS3?;)
PS3 to kapitalny sprzęt, ale pad-pad-pad mnie wrukwia – za mały (albo ja mam łapska za duże), brak triggerów i wypukłe gałki analoga, z których ześlizgują mi się paluchy. Dodatkowo – prawdopodobnie to już będzie czepialstwo i skutek nawyków z X360 – mam problemy z rozpoznawaniem buttonów kwadracik-kółko-trójkąt-krzyżyk w QTE, preferuję kulturę litery 😉
Ciągle nie rozumiem też tego, że po zassaniu dema, muszę je sobie na dysku instalować, WTF?
Jednego jestem pewien – dzięki PS3 na 100% kupuję “Watchmen” na Blu-ray’u.
Co do padów – pełne poparcie. Jeszcze na PS2 bardzo niekomfortowo grało mi się w fpsy (Black, CoD3) a na X360 to samo CoD3 przeszedłem bez problemów ze sterowaniem. Pad od X360 dla mnie jest dużo wygodniejszy.
Osoba w okolicy 30-tki, z rodzina, domem, dzieckiem nie ma czasu na dwie konsole. A przynajmniej ja nie mialbym czasu (choc dziecka jeszcze brak).
Jestem ciekaw jak beda wygladaly proporcje grania Cubitussa na obu konsolach. Choc insza inszosc to fakt, ze wydaje mi sie, ze akurat on gra ponadprzecietnie duzo ;-).
A systemu trofeów tez nie rozumiem – zamiast skopiowac punkty i nazwac je jakos inaczej to wymyslili jakas bzdure.
Pad – racja… wypukłe gałki – to ześlizgi paluchów (=śmierć w walce wręcz w Killzone2). Triggery – hmmm…. to dlatego w KZ2 strzela się górnymi (nie mam doświadczenia z innymi padami).
Fajnie że zaczynacie pisać o dwóch konsolach!.
Trzeba było brać Wii zamiast PS3. Miałbyś dwie konsole z całkowicie różnymi grami i możliwościami, szansę na coś odświeżającego. I wifi też byś miał wbudowane w konsolę 😉
A właśnie Cubituss, nie wytrzymałeś i kupiłeś PS3 dla jakiejś określonej gry czy dla chęci posiadania nowej zabawki pod TV?:)
cymcyk –> po połowie 🙂
morciba –> miałem Wii przez 3 tygodnie w domu, nie ma na to żadnych interesujących mnie gier (tak, miałem Wii Fit razem z deską).
Cubituss -> Pytanie z jakimi grami miałeś to Wii. WiiFit to nic specjalnego, a na Balance Board póki co niewiele ciekawych rzeczy wyszło. Jeśli chodzi o gry to konsolka coraz bardziej się rozkręca, więc może warto zrobić drugie podejście.
Co do PS3 muszę przyznać, że od czasu do czasu również nachodzą mnie myśli o dokupieniu jej do Wii, ale poczekam na FF i zobaczę wtedy czy mam na to czas 🙂
To teraz zagraceni będą już totalnie za-grani
Parę miechów temu też się przełamałem i wrażenia mam zbliżone do Cubitussa. W dwóch kwestiach się nie zgodzę: wygląd i pad. Wiadomo, kwestia gustu, ale IMHO chlebak jest z wyglądu jak Fiat Multipla albo Skoda Roomster – może i oryginalnie ale nie do końca ładnie. Z kolei DS3 nie jest taki tragiczny – pad od X360 ma wygodniejsze wszystko poza krzyżakiem, ale kontroler Sony dalej jest całkiem wygodny i ma wbudowane Play’n’Charge.
Co do Wi-Fi – fajnie, że jest, sam korzystam ale planuję podciągnięcie kabla. Do tej pory zwyciężało lenistwo (bo kabel trzeba przez ścianę puścić albo podkraść z X360) ale jednak różnica jest na tyle duża, że nie ma się co męczyć z wirelessem.
Bardzo mi się podoba otwartość platformy Sony. U MS wszystko trzeba mieć oficjalne albo licencjonowane, w PS3 podpinam dysk, pada czy słuchawkę BT i śmiga. Ładowanie DS3 też odbywa się za pomocą standardowego kabelka. Bomba.
Z kolei trofea rzeczywiście są daremne. Raz – starsze gry ich nie mają. Dwa – trudniej się do nich dostać (mniej eksponowane niż na X360, trzeba synchronizować). Trzy – trudno porównać e-penisa (niepotrzebne kategorie, poziomy). Cztery – w achievementy zainwestowałem więcej czasu i wolę jak mi puchnie GS niż Level.
Co do gier – polecam koncentrować się na tytułach unikalnych, które nie mają dobrych odpowiedników na X360. Polski Buzz, EoJ, Motorstorm: PR, LBP – takie gry dużo lepiej usprawiedliwią zakup Plejaka niż taki Killzone 2, który jest po prostu kolejnym FPSem.
morciba –> Wii Sports i Boombloxy. Dead Space’a ani MadWorlda nie było jeszcze wtedy 🙂 Natomiast niestety na plaźmie bardzo się Wii rozpikselowuje i to mnie wkurza. A FF będzie na Xa, więc nie wiem po co Ci PS3 😉
Padre –> dzięki za komentsa, masz rację, te unikalne tytuły z pewnością sobie obejrzę. Motorstorm mnie nie wciągnął, natomiast od LBP się uzależniłem, zbieram te naklejki, zbieram i zbieram, i zbieram, i zbieram, i zbieram i nagle mi 3 godziny uciekły 🙂 Super! A co za stylistyka, niezrównana! Ale grze poświęcę osobny wpis na pewno. Killzone 2 już w drodze do mnie, lubię po prostu kolejne FPSy. Bardzo.
Cubi – Taga byś podał lepiej :))
Na dzień dobry z PS Store polecam flower, Wipeout HD, Stardust HD, Pain, Rag Doll Kung-Fu. A w ogóle to wszystkich miłych rzeczy z PSS nie sposób spamiętać.
Dodatki do LBP też będą miłe. Tylko nie mów, że nic nie możesz znaleźć :)))
Ja bym zagrał w God of War 3… ale czy będzie aż tak bardzo lepszy niż Wolverine czy zapowiadany Dante’s Inferno, żeby uzasadniał kupno konsoli za taką kasę? Blu-Ray już nie uzasadnia, odtwarzacz chyba Pioneera czy Philipsa widziałem za jakieś 700 zł.
albz –> cubituss77
Ragdoll KF to niestety szrot, wiem bo próbowałem grać na pececie ze trzy lata temu, kiedy to ta gra wyszła :> Flowera sprawdzę, Wipeout mnie nie interesuje, LBP na razie przetrząsnę we wszystkie strony, na płatny content przyjdzie czas albo nie, bo community levels są fajne, a i wzięło mnie na własną kreację deczko.
Na razie muszę skończyć Uncharted (niemiła niespodzianka w 17 rozdziale :////), Heavenly, a w szufladzie czeka już na mnie xboxowy Riddick oraz Lipsy. 🙂 Jest trochę zajęć poza lataniem po łące w Kwiatku 🙂
Cubi – check this out 🙂 Gaffersi nie zawodzą
http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=341622
A, przypomniało mi się jeszcze coś – Noby Noby Boy :)))
Mr_Baggins – God of War- jaki by nie był, wyznacza od lat standardy na swoim poletku.
To trochę tak, jakby pytać, czy Opel Calibra zastąpi Porsche Carrera.
Cubituss -> No to nie miałeś do czynienia z żadną grą wartą dłuższej uwagi 🙂 Jak będziesz miał jeszcze kiedyś okazję na spróbowanie Wii to mogę Ci polecić parę tytułów. Jeśli chodzi o pikselozę i plazmę to ekspertem nie jestem, ale kabel component jest obowiązkowy do uzyskania najlepszego obrazu na Wii. Ja mam LCD i wygląda ok.
Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że FF wyjdzie na X-a……dobra widomość biorąc pod uwagę cenę X-a i PS3.
@Cubituss: W moim przypadku grze w KZ2 towarzyszyło dziwne uczucie. Wewnętrzna achievement whore szeptała mi do ucha, że gram w jakiegoś klona CoD4 na PS3, zamiast odpalić dowolnego innego klona CoD4 na X360 i nabić chociaż trochę GS przy podobnym poziomie funu. Za to słowem się nie odezwała, kiedy przechodziłem MGS4 i przez tydzień cały czas na granie (plus sporo czasu na sen :D) pochłaniało mi PS3.
morciba –> poleć, może odszukam to małe pudełeczko gdzieś na dnie którejś z szaf… ale sterowanie tym machadłem mi się nie podoba 🙁
Padre –> MGSa4 nie tknę kijem, dwójka odrzuciła mnie lata temu swoim designem kompletnie, potem trójka to samo, czwórki nawet nie mam zamiaru uruchamiać.
Cubituss a grałeś w Raczety i Klanki 😀 na PS3? Jak lubisz strzelaniny to obydwa Resistance bedą spoko. Mimo, że ludzie plują na Resistance szczególnie na jedynke to mnie sie R1&2 podobał bardziej niż Killzone 2 (a teraz fani KZ poderżną mi gardło)
R1 kiedyś grałem, tak sobie mi się grało. Ale może Ratchett, faktycznie.
Fajnie, ze nabyles, bedzie wiecej materialow (oby) do poczytania 😉
Ja sam wciagnalem swoj chlebak pare miesiecy temu, po prostu meczarni z wiecznym serwisowaniem ixa mialem juz serdecznie dosc. Im czesciej konsola wracala z serwisu, tym bardziej ochota na granie na nim odchodzila. Rezultat tego taki, ze polka pelna pozycji, a GSa raptem z 5 kafli 🙂
4 Padniecia w ciagu 12 miesiecy to bylo zdecydowanie zbyt duzo jak na moj gust 😉
Co do samego chlebaka – to dziala zdecydowanie ciszej, wreszcie noca moge pograc na czyms innym niz sluchawki, bo z tamtym wyjcem sie nie dalo – a zakladanie sluchawek na HSa troche nieorgonomiczne bylo 😉
A z padem i triggerami to swieta prawda. Juz pal licho ten dziwny kat ulozenia triggerow – idzie sie przyzwyczaic, gorzej ze z feelingiem ile sie dokladnie wcisnelo, bywa tak srednio.
Na szczescie lap tak wielkich by mi sie kciuki zderzaly nie posiadam 😉
I dla mnie zdecydowanie najwieksza zaleta jest uniwerslanosc – przegladarka, filmy na BD, jak mi sie zechce – linux, wbudowane wifi, bezproblemowe smiganie jako MC.
Ale za brak jakiegos kabla HD, powinni dostac solidnie po tylku, kto to widzial w sprzecie tej klasy compozyt dac 🙂
Szczerze to nie wiem o co koledze piszącemu artykuł chodzi. W grach na PlayStation 3 nie uświadczyłem praktycznie żadnych lagów ani spowolnień (okazjonalnie tylko w dwóch gierkach o ile dobrze pamiętam), a Dual Shock 3 to praktycznie to samo co Dual Shock 2, pomijając oczywiście kwestie wystających tylnich przycisków, nie będących żadnym utrdnieniem. Hm. Czyżbyśmy jeszcze z 4-5 lat temu twierdzili, że pad ten jest idealny? Gry też są już bardzo dobre i nie ma zbytnio róznicy między tymi na X360 a PS3. Osobiście polecam X360 tylko i wyłącznie dlatego, że jest… tańszy 😉 Ot co..
Pyszny –> DS2 przestał być moim ideałem w momencie, gdy wyszedł pierwszy Xbox i pad w wersji S. Wczoraj ściągałem demko InFamous przez 5 godzin (1,2GB, litości…). Nie udało mi się jeszcze odbyć płynnej gry w LBP w multi, a dodam, że okazjonalnie śmigam na Xie w CoD:WaW.
Xbox to konsola dedykowana do grania, PS3 to kombajn do grania plus paru innych rzeczy, które to rzeczy mnie mało interesują 😉 Ot co 🙂
Cubituss -> sterowanie machadłem jak to ująłeś jest spoko przy graniu imprezowym. Gry, które polecam korzystają z tego patentu w stopniu pozwalającym spokojnie siedzieć na kanapie 🙂 Są też gatunki gdzie wiilot sprawdza się dużo lepiej niż pady – fpsy i wyścigi.
Oto kilka świetnych pozycji:
– No More Heroes i MadWorld – zupełnie inne gry, ale o podobnym profilu. Obydwie ociekają klimatem.
– PES – moim zdaniem wersja na Wii jest najbliższa symulacji piłki nożnej spośród wszystkich gier na rynku. Trzeba zupełnie zmienić myślenie jeśli chodzi o sterowanie, ale wrażenie swobody rozgrywki jest niespotykane.
– Excite Truck – szalone wyścigi z dużą ilością skoków. Trochę mało tras, ale multiplayer świetny.
– Metroid – świetny i trudny fps. Mniej strzelania, więcej kombinowania.
– MoH2, CoD5 – graficznie gorsze od wersji na X-a, ale kapitalne sterowanie.
– Zelda, Okami – dwie gry z gatunku action-adventure. Obydwie długie i ze świetnym scenariuszem. Zelda to klasa sama w sobie, Okami z bardzo ciekawą grafiką i sterowaniem (MadWorld to późniejsze dzieło twórców Okami)
– Fire Emblem – jeden z nielicznych rodzynków strategicznych na Wii w klimacie fantasy z rozbudowaną fabułą. Graficznie nie powala.
– Little King’s Story – moje najnowsze odkrycie. Fajna strategia z elementami RPG, ekonomicznymi i przygodowymi. Bardzo zabawna. Niech Cię nie zrazi klimat bo gra warta swoich wysokich ocen.
– Zack&Wiki – niepozorna gra przygodowa-logiczna. Trzeba rozwiązywać zagadki na kolejnych planszach. Fajny klimat i wciąga.
I klasyka Nintendo:
– Super Mario Galaxy – nie trzeba reklamować, po prostu najlepszy platformer na rynku – 100% miodu. Zanim zagrałem myślałem, że gry z Marianem są infantylne i mało interesujące. Myliłem się.
– Super Smash – świetna bijatyka z bardzo dobrym lokalnym multiplayerem do 4 osób. Do tego dochodzi kilkunastogodzinny moduł chodzonej nawalanki z opcją co-opu.
– Mario Kart – bardzo mocno wciągające wyścigi. Zwłaszcza w multiplayerze.
Z WiiWare World of Goo i Lost Winds
Do tego dochodzi kilka tytułów, w które nie miałem jeszcze okazji zagrać, ale myślę, że są niezłe: Resident Evil, de Blob, Rune Factory, Trauma Center, Pikmin, Wario Land, Donkey Kong
Trochę się rozpisałem, ale jak widać jest co testować 🙂
Ja ogólnie znowu polecę Lair – bardzo fajne wykorzystanie Sixaxis. Po recenzjach gra nie przedstawia się dobrze, ale uważam, że warto zagrać (teraz można ją zapodać sobie w dobrej cenie).
A mogę się spytać czemu to 360 lepsze jest dla gracza po 20-ce niż PS3? Przepraszam, jeśli jest to w komentarzach, ale… nie chce mi sie przez nie przebijac, prosta sprawa.
U mnie PS3 też robi za Media Center. Konsolę mam od roku a pograłem dosłownie w kilka gier – Uncharted, Heavenly Sword, GT5:Prologue, Motorstorm, LBP i teraz Killzone 2.
Niestety Dual shocka nie lubiłem już za czasów PS2, ale że pad od X’a też idealny nie był, to jakoś szczególnie mi to nie przeszkadzało. Natomiast między padem od 360 a PS3 jest gigantyczna przepaść. Jak mam grać na padzie od chlebaka to mnie od razu uj strzela. Fatalne gałki, które nie dość, że mają za mały opór to jeszcze są wypukłe i ułożone obok siebie. O triggerach nie wspomnę, bo to żenada. Plus za super d-pada, ale fanem PES ani mordoklepek nie jestem, więc mi to wisi.
Tak jak Cubi pisał – świetny media center. Sprawny i fajny streaming z PC, przeglądarka internetowa, blu-ray, wifi, bluetooth – to jest to. Do tego ładnie wygląda i jest cichutka. Szkoda, że bardziej mi pasuje do multimediów niż do gier.
Aha, system trofeów ssie pałkę całkowicie. Zamiast dać proste i czytelne punkty nazywając je ot chociażby PSPoints 🙂 to wymyślili jakieś durnowate pucharki. Ble 🙁
Killzone 2 fajny, ale po tym jak się zabrałem za Call of Duty 4 to nie bardzo mam ochotę do tego wracać. Owszem, KZ miażdży grafiką i muzyką, ale sam gameplay jest średni. No i ten pad… jestem w połowie gry i dalej mnie wkurza to sterowanie :/.
Było kupić Wii 😛
Cubi:
Da się zobaczyć online kto w co gra (i czasami na jakim poziomie) via PSN na www:
http://pl.playstation.com/ps3/
No przyznam, że ja mam dużo bardziej miła opinie czarnulki. Tzn zgadzam się z twoimi opisami zalet ale negatywy będe bronił. Może to wypływać z tego że nie mam Xboxa ale chwilę temu wybierałem czy to czy to x się chował. Jak dla mnie pad jest super wykonany i rewelacyjnie sie trzyma. Fakt bawiłem sie wcześniej też ps2. PSN też jest fajnie zrobiony a trofea mi sie podobają. Przede wsystkim za niego nie płace jak w xboxie. Łatwa konfiguracja netu i siup działa. Nie tnie się i w uncharted 2 śmigam sobie z innymi.
Trofea są fajnym pomysłem i do tej pory nie pomyślałem o przeliczaniu sredbra na złoto itd. Gry mają swoje osiągnięcia i napisane co za co dostajesz. Chcesz się w to bawic spox nie to też spox.
Dla mnie główną zaletą ps3 jest to że jak narazie nie ma gry która by w 100% brała to co oferuje konsola. Ma taka siłę, że x może jej buty lizać.
Wygląd to juz bardzo rzecz względna. Co natomiast mi się nie podoba to to że x ma finalla i inne gry które do tej pory były tylko na psa , a ps nie ma fable i mass effecta. Tak czy siak jak narazie cieszę się z zakupu.