Dzisiaj drobna ciekawostka a zarazem mała lekcja z biznesu, czyli jak zarobić na pojedynku gigantów. A przy okazji – nie bez cienia satysfakcji – pożywka dla innych fanbojów Xboxa z cyklu “O wyższości pada…”.
Spusty w kontrolerze PS3 to chyba największa jego bolączka dla fanów FPSów, rajdówek i bijatyk, w których pociągnięcie za trigger wykańcza skomplikowanego kombosa. Nie wiadomo dlaczego, japońscy inżynierowie zadecydowali, że spusty w padzie do Playstation będą miały odwrotny kąt zagięcia niż tysiące innych cyngli stosowanych od dziesięcioleci w broni palnej i podobnych gadżetach do strzelania.
Ale nie wszystko stracone! Na szczęście jakiś obrotny biznesmen znalazł prosty sposób na wyjście z tej sytuacji. The Real Triggers (nazwa oryginalna) to proste i genialne w swojej konstrukcji plastikowe nakładki na oryginalne dolne spusty kontrolera PS3, znacznie ułatwiające ich użycie. Gadżecik kosztuje w internecie 6-9 $, co przy koszcie wytworzenia rzędu paru centów musi przynosić wynalazcy ładną marżę.
Jaki z tego wniosek? Wystarczy znaleźć rynek gdzie zaciekle konkurują dwie duże firmy wsparte rzeszami fanatyków, wsłuchać się w ujadania jednych i drugich, sprawdzić punktowane przez nich braki i minusy, stworzyć coś co wyjdzie im na przeciw i rzucić na rynek. Biznes gwarantowany…
PS. Podziękowania dla Eryka za udostępnienie powyższego bajeru.
ale czy to sie wogole sprzedaje?
Tylko patrzeć, jak Sony zacznie ścigać wynalazcę z powodu naruszenia praw do wzoru przemysłowego albo coś w tym stylu.
To jeszcze podobny bajer przydałby się na te cholerne, wypukłe “grzybki”, zwane gałkami. Albo po prostu- przejściówka( łotewer) na pad od XO:)
Nie chcę real triggers chcę REAL nowy joypad do PS3 😉
Nie no umarłem ze śmiechu, ludzie to nie mają problemów, pad jest ok i trigery też, a zaginanie ich inaczej bo tak jak w broni palnej to gruba przesada.
Nie no błagam Cię… po to się zagina triggery w dobrą stronę w giwerach, ponieważ TAK JEST WYGODNIEJ :). Wymysł Japończyków w padzie PS3 jest mniej więcej taki jak “A teraz zróbmy samochód, w którym koła są elipsoidalne!” – na marginesie pewnie byś nim jeździł, ale to nie jest tematem 😉
Yebaka, nie pierdziel już z tymi triggerami, bo tak nie jest wygodnie i już. Naturalną pozycją dla palca jest oparcie się na czymś wygiętym w łuk do środka a nie na zewnątrz. Może komuś pasuje pad, może komuś jest lepiej grać na wypukłych gałach, które latają jak żyd po pustym sklepie, ale nie wierzę, że ktoś woli triggery od DS od tych z X’a.
ja wolę , wygodnie mi się gra u mnie na padzie w PES2009 niż u kumpla na klocku w Fife 2009 na padach od Xa…
wniosek bardzo oczywisty! ze tez ja na to nie wpadlem wczesniej..