Nieco spóźniony jestem, wiem, ale po prostu żadne osiągnięcie nie chciało mi wskoczyć wcześniej. Zgodnie z coroczną tradycją piszę o pierwszym trofeum 2015 roku jako (całkowicie nieprawdziwym i szamanistycznym) prognostyku na nadchodzące 12 miesięcy. W zeszłym roku los obdarzył mnie tajemniczym osiągnięciem Food Chain. Dziś interpretuję je tak, iż trzymam się w odpowiadającym mi miejscu łańcucha pokarmowego.
Moje pierwsze osiągnięcie 2015 roku nie ma w sobie jednak najmniejszego romantyzmu. World of Warcraft (w którego zaraz przestaję grać, bo się znudziłem) dał mi osiągnięcie Working More Orders. Abstrahując od tego, że dotyczy ono ludzi/stworów, którym zlecałem prace (taki nowy element World of Warcrafta, napiszę o tym), to jednak nie pozostawia miejsca na interpretację: najwyraźniej w 2015 roku będę jeszcze więcej pracował.
Z jednej strony mnie to nieco przeraża, ale z drugiej na tyle lubię swoją pracę, że perspektywa poświęcania jej więcej czasu nie wydaje się jakaś przytłaczająca. 🙂
A jak tam u Was? Spełniła się zeszłoroczna prognoza? Co będzie się działo w 2015?
Bezczelnie podlinkuję komentarz z poprzedniego wpisu 🙂
“Strong with this one”, hmmm.
“Sokole Oko” – odblokowanie pierwszej umiejętności taktycznej w Wolfenstein New Order. Znaczy, że będę mieć dobrego cela? 😀
http://gry-online4u.pl zbiór najlepszych gier internetowych. Pozdrawiam
Moje pierwsze w 2015 trofeum jest straszne prorocze.
Batman Arkham Asylum: “Recurring Nightmare” – Face your biggest fears and keep your sanity.