Piętnaście lat temu po raz pierwszy napisałem o pierwszym osiągnięciu roku w charakterze wróżby.
Nie może mi się pomieścić w głowie, że to już piętnaście lat tego bloga, rzadko aktualizowanego i w zasadzie już zapomnianego przez internet, ale publikowanie w tym miejscu sprawia mi przedziwną przyjemność, której będę się nadal oddawał.
Dzisiejszy noworoczny wpis to oczywiście pierwszy achievement, jaki mi wpadł. Celowo nie sprawdzam achievementów i nie gram nigdy pod tę wróżbę, co i Wam polecam, bo tylko wtedy się sprawdza. Chcesz usłyszeć dobrą wróżbę – idź do wróżki, ona Ci powie dokładnie to, za co jej później zapłacisz, zachwycony jej niesamowitymi zdolnościami parapsychicznymi.
W tym roku gram w Wiedźmina 3. Po opublikowaniu przez CDProjekt currentgenowej aktualizacji dotarło do mnie, że nigdy nie skończyłem Wieśka na Xboxie, więc nie mam z niego achievementów. Postanowiłem spróbować chwilę pograć, przekonany, że zostawię grę po paru godzinach. Nic takiego się nie stało i gram w niego już od dobrych paru dni. Aktualnie dotarłem do Nowigradu i nie mogę się nazachwycać tym, jak wspaniała to gra i o ile długości wyprzedza jakąkolwiek konkurencję pod względem konstrukcji fabuły, zadań i dialogów.
Spodziewałem się więc achievementa z Wiedźmina 3, ale, jak już pisałem, nie grałem pod achievement – po prostu robiłem sobie swoje, patatajałem na koniczku, wiedźminowałem po rowach i nowigradzkich kanałach, a także grałem w Gwinta. Jak zapewne wiecie (a może nie wiecie), przez moje ponad 4 lata w CDProjekcie zajmowałem się Gwintem właśnie w roli product directora, więc Gwint jest memu sercu bliski.
Jakże się więc ucieszyłem, gdy moje pierwsze osiągnięcie 2023 roku wpadło w Gwincie właśnie. I jest to osiągnięcie mega-czadowe i bardzo mocno związane z tym, co planuję na ten rok.
Achievement nosi nazwę All In (link). Nie jest ważne, na czym polega, ważna jest jego nazwa.
W nadchodzącym roku wejdę za wszystko do puli. I wygram. Czego i Wam gorąco życzę.
Jeśli ktokolwiek czyta ten wpis, to będzie mi niezwykle przyjemnie, jeśli podzieli się swoim pierwszym osiągnięciem w 2023 roku w komentarzach.
U mnie “A to dopiero początek”, więc też wymownie. Kroniki Myrtany na Steamie.
Haha, bezbłędny aczik 🙂
Mnie jako pierwsze w 2023 roku wpadło osiągnięcie kumulacyjne “Nine Zeros” w Pinbal FX3 (“Accrue 1,000,000,000 points in total playing your tables.”). Interpretuję to tak, że w tym roku będę zbijał score’y w arkadowych grach. Może nawet kupię sobie jakiegoś flippera, kto wie! 😀
https://steamcommunity.com/id/TristanStoney/stats/appid/442120/achievements
Poniewaz gram obecnie w Death Stranding z Epica, to granie pod osiagniecia jest w zasadzie wykluczone. Zreszta ja nigdy nie gram tak aby je zdobywac. No ale tradycja jest tradycja! Pierwsze co wpadlo w tym roku to “I po dostawach”. Nieistotny jest warunek osiagniecia. Istotny jest opis i to w ktorym punkcie zycia wlasnie sie znajduje. A te dwie rzeczy polaczone razem daja wspaniala wrobe!
Dziś weszło osiągnięcie: Brzemię Krwi (koniec 3 rozdziału w Plague Tale: Requiem)
Tak trochę groźnie brzmi 🙂
To co? Do zobaczenia za rok? 🙂
rFactor 2
100 kilometers driven in practice*
You’ve driven 100 kilometers in practice sessions.
Nie mam pojęcia, co to może oznaczać.
Butcher of Blaviken
1st Jan 2023
dunno what to think