Electronic Arts i DICE zrobili sobie krzywdę. Wypuścili – na razie do ograniczonej liczby ludzi, ale od jutra do wszystkich – wersję beta produktu, który ma za miesiąc premierę. Nie wiadomo, z jakiego dnia pochodzi ten build i jak bardzo prace poszły do przodu. Beta rządzi się swoimi prawami, które ludziom nieobytym z betami są obce, przez co dla nich Battlefield 3 stanie się grą brzydką i bylejaką.
Bo niestety ta beta taka jest. Liczyłem po cichu – w końcu to wielkie marketingowe przedsięwzięcie wymierzone w huragan premier w październiku i listopadzie, nie oszukujmy się – no więc liczyłem po cichu, że to będzie tylko beta z nazwy, za to wysadzi mnie z butów jakością może nie grafiki, ile samego gameplaya. Wiedziałem, że graficznie nie będzie to tip-top. Ale to, co pojawiło się na pecetach i konsolach, to nie jest Battlefield, którego szukamy.
Pomińmy placeholderowe tekstury, które są straszliwie brzydkie i dym, który jest jeszcze brzydszy, i ząbki aliasingowe, które na dużym telewizorze masakrują oczy. Zabierzmy się za samą rozgrywkę. A ta, prawdę mówiąc, daleko od Bad Company 2 nie odeszła. Tak samo podkłada się bomby pod m-comy, podobnie się strzela – chociaż bliżej tutaj do multiplayera Medal of Honor niż BC2 – nawet dźwięki są miejscami takie same jak w BC2.
Niefortunnie wybrano betową mapkę. Operation Metro to mapka wyłącznie dla piechoty i nie ma tu żadnego sensownego pojazdu. Ktoś tam gdzieś widział jakiś samochodzik, ale nie o to chodzi zupełnie. Tutaj po prostu strzela się na piechotę. Na dodatek sama konstrukcja misji (tunele metra, te sprawy) w ogóle nie pozwala na pokazanie engine’u destrukcji. Ot, da się fasadę jakiegoś nieważnego budynku rozwalić, ale już w samych korytarzach żadna ściana nie poddaje się ostrzałowi z bazooki. Ba, blaszane ściany pociągów opierają się wszystkim wybuchom, co już jest bardziej niż dziwne. Z mojego punktu widzenia w BF3 na razie zniszczeń nie ma, więc jest to wielki krok wstecz względem BC2.
Co mi się podoba? Przebudowanie klas. Faktycznie assaulto-medyk to lekka przesada, ale ma godnych przeciwników, choćby w klasie supporta, który potrafi położyć ogień przygniatający (dłuższa seria po prostu) i jednocześnie sam sobie podawać amunicję z własnych skrzynek. Unlocki grają jednak znacznie ważniejszą rolę niż w BC2, przynajmniej na tych początkowych etapach rozwoju postaci, jakie miałem okazję przetestować.
Ogólnie powiem, że jestem dość tą betą zawiedziony, zwłaszcza w wersji konsolowej. Liczę po cichu, że to build z maja i bardzo dużo naprawili (chociaż te pancerne pociągi raczej takimi zostaną), bo jeśli naprawili mało, szykuje się naprawdę spory fail na linii Battlefielda.
Oby wersja finalna była poprawiona choć czasu nie maja zbyt wiele niedługo zaczną tłoczyć płyty , dla mnie to pierwszy zakupiony preorder po miesiącu posiadania PS3 i gry BT2 nie widziałem innej opcji niż zakup kolejnego wydania tej gry teraz widze czarne chmury nad tym tytułem ale nadzieja umiera ostatnia 😉
I może to będzie skuteczny kubeł zimnej wody wylany na głowy osób, które wychwalają grę pod niebiosa, mimo, że jej jeszcze nawet na oczy nie widzieli. Uwielbiam serię Battlefield, ale to co wyczyniają fani na forach, to jakiś ewenement…
A może to faktycznie tak kupowata jest wersja konsolowa? Jutro się porwę na betę na PC to zobaczymy czy tak samo dupiana jest destrukcja. Pamiętam, że gdzieś pisano o tym, że na konsolach destrukcja będzie mocno ograniczona z powodu hardware’u
Na PC to się wczoraj nie dało nigdzie dosać na serwer. Nawet na niepełnych miałem błędy przy podłączaniu do serwerów (code 1).
Miejmy nadzieję że będzie jak z betą Crysisa 2 – ona sama była paskudna, a produkt finalny był o całe R’lyeh lepszy.
Mam nadzieje, że grywalność mimo wszystko będzie na poziomie BC2. To mi w zupełności wystarcza.
@martel, aż tak się rzucili? To co będzie dopiero jutro, jak będzie dla każdego 😀
@Martel
Sign out/Sign in – zdecydowanie pomaga.
@Tekst
Jakieś dyrdymały za przeproszeniem (no może oprócz braku rozwalania pociągów i niektórych ścian w metrze – to słuszny zarzut). Na PC BF3 wygląda świetnie, dymy ze startujących rakiet – przepiękne, światła w tunelach, iskry z uszkodzonej elektryki, rozpadające się szyby, elementy infrastruktury – wszystko wygląda bardzo dobrze pod względem efektów i grafiki.
Ja to wczorajszych harcach (kilkanaście sesji)) widziałem to tak:
1. Mapka bardzo fajna. DICE zawsze miał talent do tworzenia świetnych plansz, i tu jest tak samo. Najpierw taki park, z krzakami, murkami, stawem. Całkiem sporo otwartej przestrzeni, tak więc trzeba uważać na snajperów. Później jest metro – rewelacja, najlepsza część planszy. Toczymy walki w pociągach, na korytarzach, stacji, pomiędzy ruchomymi schodami, między sklepikami. Jest mniej światła, ale wcale nie jest ciemno strasznie (za czym nie przepadam). Co ciekawe nie występują tu tylko walki z bliskiej odległości, sporo jest wymiany ognia z daleka, walcząc na stacji, poczekalni, gdzie są w miarę otwarte przestrzenie. Wszystko się tłucze po kulach, iskry sypią się na głowę, wrażenia niesamowite. I ostatnia część to kawałek miasta, strzelanina na ulicach, z okien. Jeżeli jednak atakujący wymnie się z metra i zajmie pierwsze budynki to już później ciężko obrońcom przebić się przez plac. Ginie się masowo strzałami z dalekiej odległości.
2. Fantastycznie porusza się postać i pokonuje przeszkody. Pozornie wydaje się, że to szczegół, ale dla mnie to jakiś kolejny, innowacyjny krok w FPSach (no dobra – w Mirror’s Edge było coś w tym stylu). Zwykle w FPSach postacie dość sztucznie podskakują, aby wejść na wyższe podłoże albo od razu w dół upadają, aby przejść do czołgania się. Mało naturalnie. Tutaj wprost przeciwnie, czuje się, że poruszasz człowiekiem, a nie kukiełką. Nasza postać potrafi się fajnie prześlizgiwać po przeszkodach, które ma pokonać. Na wyższe półki wskakuje z odpowiednim efektem kamery, jakbyśmy sobie ręką poprawiali czynność wejścia na przeszkodę. Upadek do pozycji leżącej to też takie bardzo naturalne rzucenie się na glebę, z odpowiednim dźwiękiem i skokiem trochę do przodu.
3. Snajperzy jak w ciebie celują to odbija im się od lunet światło, dzięki czemu takowych kamperów znacznie łatwiej namierzyć. Dla mnie duży plus.
4. Wróciły znane z Battlefield 2142 beacony (tu się nazywa mobile spawnpoint). Ważne, żeby umieścić pod ważnymi celami i się odradzać.
5. Zupełna zmiana korzystania z serwerów. Wszystko jest przez przeglądarkę internetową (na PC). Łączymy się przez nią z listą serwerów, przeglądamy nasze zdobycze punktowe, wyniki, dołączamy się do innych, inicjalizujemy czat zwykły lub głosowy, działa to bardzo sprawnie. Najlepsze jednak są statsy. Z każdej potyczki (rozgrywki) możemy sobie przejrzeć wyniki, kto był w czym najlepszy, jakie były ostateczne wyniki. Co więcej dwoma kliknięciami tworzymy “klan”, zwany tutaj plutonem, z tagiem i logiem. Błyskawicznie dołączamy członków do niego i później możemy obserwować wszystkie statystyki tego plutony, kto w czym jest najlepszy itd. Co więcej jak dołączamy się do serwera to jednym kliknięciem możemy zaprosić cały pluton na serwer. Super sprawa.
6. Prawie wszystko oczywiście się rozwala, niszczy, płonie. Oprawa dźwiękowa tradycyjnie najwyższych lotów. Pociski charakterystycznie rykoszetują obok nas, realistycznie brzmią dźwięki strzałów z różnych broni ze średniego zasięgu i dalekiego. Gram póki co bodajże na detalach Normal, w rozdzielczości 1920×1080, jest super płynnie i bardzo ładnie (gtx 275, czyli wcale nie topowa karta już). Jeszcze nie eksperymentowałem z wyższymi detalami. Nie było czasu
7. Postać rozwija się błyskawicznie, ciągle za coś dostajemy odznaczenia i nagrody. Wręcz jest to materiał do żartów, tak często się zdarzają nagrody, ale taki trend teraz sieciowych FPSów. Nie ma jednak co się oszukiwać, to działa. Człowiek cieszy się z kolejnych bzdetów, gadżetów, sam jest ciekaw co będzie dalej.
Beta ma liczne błędy (przy czołganiu przebija się podłoże, dostajemy strzały przez grubą ścianę, potrafi się serwer rozłączyć, a raz miałem nawet zwis), ale nic co mocno przeszkadza w grze. Mi się póki co podoba. Co prawda Battlefieldy oceniam obiektywnie dopiero po miesiącu grania, wtedy wychodzi wszystko za i przeciw. Na przykład Battlefield 2 po miesiącu mi się znudził, jak wszyscy skakali albo w locie nabijali headshoty. Battlefield 2142, na którym z początku położyłem krzyżyk z powodu klimatu, okazał się rewelacyjny i grałem dobrze ponad rok. Pod koniec roku okaże się jak będzie z tym 🙂
Pancho –> ja pisałem o konsolowej wersji, natomiast co masz na myśli pisząc, że “wszystko się niszczy”? To znaczy co się niszczy?
“Wróciły znane z Battlefield 2142 beacony (tu się nazywa mobile spawnpoint). Ważne, żeby umieścić pod ważnymi celami i się odradzać. ”
Moglbys to bardziej opisac? Pierwsze slysze o takim ficzerze w BF3. Jak sie “zakłada” taki spawnpoint?
@Simplex
Specjalizacja Recon to posiada. Ja tego nie roznosiłem, ale partner z drużyny to robił. Z tego co pamiętam ma się ten mobile spawnpoint po odrodzeniu, można rozłożyć i później można podnosić, żeby gdzie indziej przenieść. No, a my z zespołu mogliśmy się odradzać, nawet na kilku równocześnie rozrzuconych. Klucz do przełamania obrony dla atakujących.
@Cubituss
Ok, ale to, że konsolowe wersje z powodu hardware’u nie wyrabiają i mają taką, a nie inna grafiką, nie oznacza, że Battlefield 3 w ogólnym rozrachunku wygląda słabo i będzie rynkowym Failem. Z pustego i Salomon nie naleje. Zaczyna mi się przypominać trend z dawnych czasów, jak recenzenci oceniali gry czysto wieloosobowe po trybie jednoosobowym (wtedy najpopularniejszym). Przecież Battlefield 1942 w kilku przypadkach otrzymał wtedy niskie oceny, bo recenzenci grali z tępymi botami (czego nikt o zdrowych zmysłach nie robił). Teraz najpopularniejsze są konsole, i gry są w większości oceniane przez pryzmat archaiczności X360 i PS3 (bo życie tej generacji jest sztucznie wydłużane). Gracz powinien mieć świadomość jak dana gra wygląda i działa na najlepszej dla danego tytułu platformy. W innym przypadku – to zamierzona hiperbola – wystawiamy ocenę Elvira: Mistress of the Dark po graniu na C64, a nie na Amidze (przy okazji piję do zabawnego filmiku – Battlefield 3 PC vs PS3, który miał ukryty całkiem mądry przekaz).
Co do zniszczeń. Napisałem “prawie wszystko”, bez wątpienia to nie jest Red Faction, ale wydaje mi się, że jest to co najmniej poziom BC2. W parku, z tego co pamiętam, rozwalały się fragmenty murku, bo tam mało co więcej jest do niszczenia (mam wrażenie, że drzewa też czasami przewracają się, ale upewnię się dzisiaj). W metrze lecą bardzo fajnie tynki ze ścian/podłogi/sufitu, biją się szyby, wybuchają reklamy, niszczą się różne światła, elementy sklepów. Ok – pociągom nic się nie dzieje – to dziwne, zgadzam się, ale rozwalenie kolumny podtrzymującej strop zawaliłoby całą plansze, byłoby świetne, ale trochę rozpieprzyłoby cały system rozgrywki dla tej mapy. Na kolejnym etapie mapy ściany w budynku rozwalały się i widziałem pożar na wyższych kondygnacjach. Generalnie otoczenie po długiej strzelaninie jest nieźle poturbowane. Widziałem dzisiaj też mapkę Caspian Border na youtube (podobno wczoraj można było wbić się na kilka serwerów z nią, jak dorwało się hasło) i tam było więcej zniszczeń, robionych choćby przez RPG.
Te budynki na końcu fakt, mają zniszczenia, ale mam poczucie jakby to powiedzieć – znacznie mniejszych możliwości destrukcji niż w BC2.
Myślę Cubi, że głównie przez to metro, bo faktycznie tam nie ma epickiego systemu zniszczeń. Te bardziej otwarte plansze, z dużą ilością pojazdów, odpowiedzą lepiej na to pytanie. Wkrótce się dowiemy jak z tym jest.
A jeszcze takie drobiazgi mi się przypomniały, które są całkiem fajne.
1. Mogę się zgodzić albo nie na ożywianie mnie defibrylatorem. Tym samym mogę zrezygnować, jak podejrzewam, że od razu zginę.
2. Punktowanie za tzw. ogień zaporowy (suppressive fire), czyli jeżeli w kogoś nie trafiliśmy, ale kule śmigały wokół niego, a za moment ktoś go zabił. Oczywiście wartość tego jest odpowiednio zbalansowana.
To z ogniem zaporowym świetne, ale mam obawę o balans – mogę sam sobie rzucić skrzynkę pod nogi; dwie osoby z KM-ami obstawiające wejście do tunelu i NIE DA się do niego wejść, jest to fizycznie niemożliwe.
Oczywiście zagrożenie jest, ale z drugiej strony są trzy wejścia, można kombinowąć. Ja tradycyjnie, jak przystało na dziecko Navy Seals, idę innym wejściem niż główne siły 🙂 I wielokrotnie kamperów likwidowałem od tylca albo z góry. Generalnie to wejście do metra przypomina mi trochę Berlin z Bf1942.
Preorder skasowany
Wkleiłem na poly, wkleję i tutaj.
http://www.youtube.com/watch?v=H9ndz13zUms&feature=uploademail
IMHO o destrukcję i battlefieldowe doznania nie trzeba się martwić. Nawet na konsolach.
Jedna rzecz mnie strasznie denerwuje. Losowe przydzielanie do squadów. Człowiek chce być ze znajomymi w jednym zespole, a ma się na to niewielki wpływ. Żeby we dwóch być w obrębie jednego zespołu nie jest łatwo, ale we trzech to już wymaga naprawdę sporo czasu i szczęścia. Głupota straszna. Mam nadzieję, że nie zostawią tego tak.
ten patent ze spawnpointem to pierwszy w vietnamie 2004, jako substytut podkopów vietkongu! tunel w plecaku! 😉
A ja jestem zachwycony, gra jest miodna nawet bez pojazdów. “Feeling” jest niesamowity, dla mnie animacje i poruszanie się to nowa jakość w fps-ach.
ja marudzić nie zamierzam! 🙂
Głównie dlatego, że przy BC2 spędziłem ok 400h więc moim jedynym marzeniem było żeby Dice za bardzo nie zmieniło BF3 w stosunku do BC2 🙂
Wskoczyłem wczoraj w betę PS3 a potem PC i jestem bardzo zadowolony… Od razu poczułem się jak w domu. Mechanika rozgrywki bez zmian (cały czas porównuję do BC2 – w BF2 nigdy nie grałem bo ssał w porównaniu do CSa 🙂 )
Jest oczywiście kilka ciekawych nowości – nowe animacje ruchu, kilka zagrań punktowanych inaczej niż w BC2 (100 pkt za fraga!!! co za rozrzutność :)), przebudowane klasy i assault z apteczką!? oraz leżenie 🙂
Z tym leżeniem to mam problem bo mam głębokie przeświadczenie, że jak coś leży to jest martwe – nie zwracam uwagi na zwłoki więc ciągle biegam przeciwnikom po głowach i dostaje serię w plecy…
Co do grafiki – jak dla mnie jest bardzo dobrze… na PS3 wygląda lepiej niż BC2 co i tak ma marginalne znaczenie bo jak człowiek fraguje to absolutnie nie ma czasu na podziwianie tekstur kory drzewnej. Najważniejsze jest jednak to, że krzaki w których namiętnie przesiaduję (perfidny ze mnie, znienawidzony krzakocamper!) wyglądają wreszcie jak krzaki a ja jestem pośród nich prawie niewidoczny… drżyjcie!!!
Beta na PC wygląda zauważalnie lepiej chociaż od grania na konsoli zupełnie skretyniałem i nie umiem znaleźć miejsca gdzie można pogrzebać w grafice 🙂 … wstyd 🙂 Najważniejsze jest to, że PCtowa beta działa u mnie bardzo płynnie a kompa mam zabytkowego – zabytkowy 2 rdzeniowy procesor AMD i średnia karta GF GTS 450 + 3 GB RAM…
A ja sobie nie pogram :< przeprowadziłem się i mam tylko wysłużonego laptopa z C2D, GF9600M GT i Vistą :/
20FPS zdzierżyłbym ale grafika jest w stanie agonalnym.
Więc jedyną okazją żeby pograć w BF3 będzie jego kupno na PS3. Oczywiście jeśli się go dorobię, choć większym problemem będzie znalezienie dla niego miejsca w mojej małej klitce.
“Has
Posted on 28/09/2011
Preorder skasowany”
lol, like we care 😀
Care, care. Inaczej nie pisalibyście komentarzy.
Niby ?don’t care” ale jednak piszą, znaczy – przejmują się jednak. Pokrętna logika prostego ludu.
Oj pancho jeśli pecetowa beta jest łądna to ja jestem papieżem. EA sobie strzeliła w marketingową stopę i nie chodzi tylko o grafikę żałosną na PC i totalnie żałosną na konsolach! Znajomy powiedział po sesji tyle: Mam w dupię ten Modern Warfare od Electronic Arts.
Słusznie, czy nie, ale TAK MU SIĘ SKOJARZYŁO.
Tym samym EA na własne życzenie zrobiła sobie kuku
Zgadzam sie z ta recenzja, gralem wczoraj w bete na PC i jestem rozczarowany,Jak na razie dla mnie to krok wstecz w stosunku do Bad Company2, grafika bardzo slaba,wszystko jakies takie rysunkowe no i faktycznie brak tych zniszczen mam nadzieje ze finalna wersja bedzie na duzo wiekszym poziomie bo na razie BC2 nie ma sobie rownych.
@Kodzik
widzę, że nie tylko mnie gra się kojarzy z CoDem.
Chyba jednak zostanę przy BC2. Ewentualnie nabędę na nowej konsoli, połataną.
@Kodzik
widzę, że nie tylko mnie gra się kojarzy z CoDem.
Chyba jednak zostanę przy BC2. Ewentualnie nabędę na nowej konsoli, połataną, bez tych originów, battlelogów czy innego g*wna.
Wrażenia z krótkiej gry na PS3. Po pierwsze, mam nadzieję, że to jest wczesna beta. Graficznie ma się to nijak do trailerów, co w sumie było do przewidzenia. Błędów typu zapadanie się w podłoże nie komentuję, bo to beta – ale pełną wersję by dyskwalifikowały.
Wygląda w każdym razie słabo i mam nadzieję, że wersja finalna będzie o wiele lepsza. Porównania z poprzednimi BF nie mam, bo grałem tylko w BC2 i szczerze mówiąc, dla mnie BF3 to miało być takie lepsze Bad Company 2 i chyba tak będzie.
Grałem na PC i PS3. Zdecydowanie wybieram wersję na konsolę, pomimo gorszej grafiki. Co do samej gry… absolutnie nie zgadzam się z marudami. Gra jest bardzo dobra. Destrukcja? Nikt nie mówił, że będzie można rozwalić absolutnie wszystko. Rozwalić można elementy, które mają jakieś znaczenie dla rozgrywki (tak jak w BC2), a dekoracje… cóż, będą ze stali… to tylko gra video, nie rzeczywistość.
Myślę, że ta beta pokazuje tylko ogólny zarys całości. Poczekajcie z ocenami na finalną wersję. A jednego jestem pewien już teraz, BF3 pod względem rozgrywki dla mnie zjada CoDa na śniadanie już teraz. Fakt, rozgrywka podobna jest do BC2, ale dla mnie to absolutnie nie jest żadna wada – to zaleta. MW3 nie będzie podobne do poprzednich części… ono będzie dokładnie takie same.
Modern Battle Company 3 😉
URi3L Ty chyba nie grales jednak BC2, rozgrywka podobna do BC2?? mi to duzo bardziej przypomina COD-a jest uproszczona w stosunku do bad company. Gra moze sie podobac jedynie tym ktorzy nie grali w wczesniej w BC2 i tyle, choc tez mam nadzieje ze jest to jakas wczesna wersja bo inaczej bylaby porazka roku..
@ProfesorX
przy BC2 były podobne głosy o podobieństwo do CoD – nie zgadzałem się z nimi.
Jednak przy BF3 już przyznaję im rację. Tak wyglądałby CoD gdyby te miliony przeznaczyć na grafikę i dopracowanie gameplaya.
BF3 jest podobny do CoDa, ale tylko na mapie Operation Metro.
Jest pdobny nie tylko na tej mapie, ma podobna fizyke i grafike i o to w tym chodzi a nie czolgi, helikoptery i inne pojazdy jak na razie jest to kontynuacja Battlefield 2 a nie Bad Company 2 co mnie bardzo martwi bo od niej sporo odstaje
Kodzik, jakoś nie widzę tej żałosnej grafiki na PC. Postacie, twarze, moderunek wyglądają dobrze, podobnie otoczenie, efekty świetlne, uszkodzenia na ścianach, efekty cząstkowe.
Mnie tam bardziej niepokoi inne zjawisko. Grałem 6 godzin i nie pasuje mi do końca obowiązujący i najbardziej efektywny system walki. Mam na myśli ciągle leżenie, strzelanie, przemieszczenie się o kilka kroków, leżenie, strzelanie, od czasu do czasu rzucanie apteczek i ożywianie. Dużo z tego punktów i wysoki KDR. Ja tam lubię dużo biegać i miejscami walkę face to face. Żebyście mnie źle nie zrozumieli, nie chodzi mi o idiotyczne bieganie i rzucanie się z szablą na m-comy albo na ufortyfikowanych przeciwników. Lubię po prostu dywersję w obrębie zgranego składu, zachodzić przeciwnika od drugiej strony, sprytnie omijać mocne punkty obronny, niszczyć je z zaskoczenia, przejmować flagi, likwidować zagrożenie w bezpośredniej konfrontacji. Tutaj broń jest bardzo mocna, postać z daleka dość dobrze widoczna, tereny nie mają wcale tak wiele miejsc do ukrycia, wreszcie alternatywnych ścieżek na pokonywanie mapy jest zadziwiająco mało. Jeżeli spotkasz się nagle face to face, to przeważnie jest to szczęście kto wygra, nic więcej, nawet noob strzelając na oślep ubija natychmiast. Leżenie przy popularnych ścieżkach jest najbardziej skuteczne, ciągle ktoś tam wpada i dostaje kulkę w łeb, wtedy warto odczołgać się w odrobinę inne miejsce i polować dalej. Dla snajpera to zrozumiałe, dla assaulta już mniej. Jedynie trochę więcej pola do zabawy mam w pewnych częściach samego metra oraz w budynkach, w ostatniej sekcji planszy. Poza tym Battlefield był dla mnie zawsze synonimem kreatywności, gdzie gracze wynajdowali kolejne sposoby na walkę, często nawet nieprzewidziane przez twórców i testerów. Tutaj póki co widzę, że najbardziej skuteczne jest konsekwentne trzymanie się schematów, utartych ścieżek, nie wychylanie się z szeregu. Zobaczymy ja będziemy z innymi mapami i trybem conquest.
Miałem to szczęście wbić się kilkakrotnie na serwery z Caspian Border. Mimo że bardzo mi się podoba Operation Metro szczególnie po tym jak wyłączono efekt destrukcji podłoża (co zaowocowało brakiem przenikania przez glebe i tego typu negatywnymi efektami). To co się dzieje i jak wygląda i DAJE SIĘ ODCZUĆ na mapie Caspian Border to czysty BF2 w najlepszej formie! Dzwięk jak zwykle na najwyższym poziomie, feeling w czołgu niesamowity, w samolocie to wogóle orgazm dla duszy.
W Caspian Border grałem 20 minut (wyrzuciło mnie), za krótko żeby ocenić. Wygląda fajnie, tylko ta wersja na 64 osób strasznie wielka, przynajmniej na piechura, nawet w jeepku. Dla samolotów jest pewnie ok. Ciekaw jestem wersji mniejszej, na 32 osoby.
“Kodzik, jakoś nie widzę tej żałosnej grafiki na PC. Postacie, twarze, moderunek wyglądają dobrze, podobnie otoczenie, efekty świetlne, uszkodzenia na ścianach, efekty cząstkowe”.
Chyba zartujesz? albo grasz na jakims starym kompie i zadowolony jestes ze jest dosc ladnie i Ci plynnie chodzi.. Oswietlenie jest bardzo slabe, tekstury mizerne( jak patrze na te worki z piaskiem albo kwiatki i drzewa to mi sie smiach chce)Wyglad postaci moim zdaniem duzo lepszy w BC2 tak jak i dzwiek.
Pancho grales w Bad Company 2? Bo faktycznie jesli grales tylko w Battlefield 2 to mozesz byc zachwycony ale jesli zjadles zeby tak jak na BC2 to ta beta mnie po prostu smieszy
Ja sie zastanawiam czy ludzie pokroju Leszka i Speca trolluja spacjalnie bo sie nudza czy nie wiedza o czym pisza. Wymiencie mi te podobienstwa z CoD bo umieram z ciekawosci. Powaznie pisze.
Ja sie zastanawiam czemu Cajun troluje nie wnoszac nic do dyskusji..Jak nie widzisz podobienstw to chyba w zadna ta gre nie grales ale jakbys czytal uwaznie to bys sie dowiedzial o jakich podobienstwach mowa np. o grafice ktora jest jak na razie denna, gra z taka grafika moglaby wyjsc 3 lata temu z powodzeniem, druga sprawa to rozgrywka upodobniona do CoD-a a wiec szybka nwalnka znana wlasnie z CoD-a, podobne bronie i ich zachowanie brak balistyki znanej chociaz z BC2, jednym slowem zostala uproszczona i jest bardziej podobna do CoD-a niz do BC2 i to nie tylko nasze zdanie ale setek tysiecy graczy wystarczy poczytac rozne fora
Ziom, z calym szacunkiem w BC2 gralem 500 godzin, w CoD BO 50, innych nie wymieniam.
1). Grafika – oczywiscie ze NA RAZIE grafika odbiega od trailerow bo: to beta, jest wylaczona 11 i ustawienia ultra. Mimo to grafika juz jest niebo lepsza niz CoD. Druga sprawa to optymalizacja: mam 2gb ramu na grafice, 8 w systemie itp itd. BF3 plynnie jak laz, BC2 potrafilo przyciac przy eksplozjach, w CoD na maxymalnych cielo klatkami przy eksplozjach, sypaly sie ustawienia, pixeloza pernamentna, i w koncu zaczalem grac na srednich z wylaczana polowa opcji.
2). Gdzie masz szybka nawalanke? Ten zarzut jest jest tak absurdalny i ciezki do zrozumienia ze ciezko cos odpowiedziec. Bo co: ze strzelasz i ktos ginie? No to shooter jest. A ze giniesz szybko skoro lecisz na “rabmoczana” to nic dziwnego. A moze ze mapa mala? bo to rush jest. Czego oczekiwales? Akcja z wczoraj – trzecie para m-comy w metrze – kasa biletowa obstawiona 4 przeciwnikami ktorzy pruja do nas na schodach (jesli grales w bete wiesz o czym pisze). Rozstawiam PKP na bipodzie, na TS mowie kolegom ze idzie suppresion na kase i zeby flankowali – po 15 sekundach czysto i cicho nikt z nas nie zginal. Konkluzja: jak latasz sam, nie uzywasz oslon, kucania i czolgania i wpadasz jak kaczka pod lufe to konczysz jako martwa kaczka i jeden ticket mniej dla teamu. Gratulacje.
3). Balistyka. Tutaj jestem w kropce. Powaznie. CoD nie ma praktycznie zadnej balistyki, odrzutu broni, opadania fizycznego kuli wraz z odlegloscia itp itd. Jesli twierdzisz ze w BF3 nie ma “realistyczniejszej” balistyki to chyba nie uzywales RKM’u – roznica miedzy seria ze stojaka (gwarantuje ze na 50 nie trafisz w stodole), stzrelaniem z uchwytem przednim (duzo lepiej), a rozstawieniem bipoda jest olbrzymia. Brom ma mocny odrzut – z wyjatkiem broni sapera, niestety UMP 45 to pewniak do nerfa imho. Zeby przycelowac musisz wziac pod uwage odrzut broni. Strzelanie w ruchu seria w BF3 to gwarancja nie trafienia w nic.
Prosze rowniez o nieduzywanie “kaczego” ogolnego argumentu o setkach tysiecy graczy na forach. Ja natomiast z wlasnego doswiadczenia i z tego co czytam i rozmawiam z kolegami z klanu (ponad 1000 godzin w grze – nerdy, wiem) wiem ze sa bardzo zadowoleni z balistyki broni. Np. na g4g balistyka jest chwalona jako BARDZIEJ realistyczna niz w BC2.
Na koniec – gdzie w CoD masz nagrodzy za wsopldzialanie? Gdzie w CoD masz skille wspomagajace druzyne? Gdzie w Cod masz zaznaczenie celow, wydawanie rozkazow? Gdzie w CoD masz taktyczne wspoldzialanie roznych klas, terenu i roznych broni?
Czlowieku ogarnij sie, na listosc boska…
Slowo odemnie – Twoje absurdalne i ogolnikowe zarzuty, nie poparte niczym sa kwintesencja trollowania. Albo zachowaniem lemminga – wszedlem do gry, zabili, teraz placze.
Good day, Sir.
@Leszek
Nie jestem w stanie podjąc z tobą dyskusji, czy lepsza jest grafika w BC2 czy BF3, bo w pierwszą grę grałem ostatnio kilka miesięcy temu. Aż takiej pamięci wzrokowej nie mam. Musiałbym zainstalować i sprawdzić, ale to zrobię jak będzie pełna wersja BF3, wtedy będzie uczciwie. Na pewno jednak odrzucam stwierdzenia, że poszczególne elementy są “bardzo slabe”, “mizerne”, “denne”. Może rozdzielczości nie podbiłeś i grasz na niskiej albo grasz na low detalach, trudno mi zgadywać.
Cajun co do punktu 1. Nie wiem czy ty masz pojecie jakies o komputerach czy tylko w gry grasz ale takich bzdur mi nie wypisuj ze BC2 Ci cielo a B3 super plynnie, moze powiniemes formata zrobic i syfu pousuwac bo ma sie to nijak do prawdy. Ja mam 1Gb na karcie i 4Gb ramu i gram na max w Full HD w BC2 i NIGDY jeszcze mi sie nic nie przycielo a w B3 na ultra przycina co chwile.{Uwaga do Pancho tez) Przyjzyj sie teksturom w B3 sa ta tekstury sprzed 6-7 lat, drzewa, kwiatki, woda, worki z piaskiem sa po porstu zenujace jak na taka gre juz w Codzie sa lepsze duzo nie mowiac juz o BC2 ale starczy o grafice jak nie widzisz roznic to okulista sie klania. Reszta Twojego wywodu to wlasnie jeden wielki spam bo nie na temat, mowilem ze sie upodobnila do CoD-a to po pierwsze a nie ze jest taka sama i prosze nie wymieniaj mi tu idiotyzmow o druzynowej grze i jakie to fajne akcje z kumplami robicie w klanie…bo nie o tym mowa mowie wlasnie ze strzelanie zostalo uproszczone w stosunku co do BC2 i nie powiesz ze nie i nie mam problemow z tym ze mnie ciagle zabijaja wrecz przeciwnie gdy odpalilem 1 raz gre i wzialem sobie snajperke to w samym tylko parku mialem 14 fragow co mnie zdziwilo bo tu praktycznie nie ma wlasnie zadnej balistyki a przynajmniej zostala bardzo okrojona tu po prostu celujemy w goscia i walimy bez zastanowienia prawie jak w CoD-ie, inna rzecz ze by zabic ze snajpy czesto headshot nie wystarcza co jest nieco dziwne ostatnio przeciwnik padl za 3 strzalem w glowe..mowie tu o przeciwniku ze 100% zdrowia w ogole snajperka to tu karabinek maszynowy prawie.I nie robie zarzuu ze jest szybka bo to moze i dobrze i pomijam pierdoly o takich co mowisz jak podnozek pod karabin bo to chyba normalne ze wtedy mamy zuplenie nieruchomy celownik dziwne jakby inaczej bylo. Ogolnie sie czuje jakbym sie przesiadl na starsza gre po prostu spadek jakosciowy i tyle.Mam nadzieje ze wszystkie te niedociagniecia poprawia w wersji finalnej ale czuje ze panowie z DICE nas tu troche wszystkich oszukali. Adios
OFC bo wiesz co i gdzie i kiedy mi przycina na moim kompie Panie Wszechwiedzacy 🙂
Wczoraj po 5 godzinach w BF3 wszedlem na BC2 – roznica jest ogromna. Malo kto uzywa oslon, polowa graczy robi run&gun. Czulem sie jakby mi ktos zwiazl nogi…
Twoja wypowiedz drogi spambocie o tym ze uproscili strzelanie snajperka gdzie testowales to w parku na max dystansie 50 m jest… zenujaca. 🙂
Porownaj headshoty przez cala mape na Port Valdez i Caspain Border, wtedy pogadamy, w porzadku? 🙂
Twoja wypowiedz o porownianiu BF3 z CoD jest metna i pokretna i znow nic nie wyjasnia. Absolutnie.
Ja z kolei widzialem ludzi ktorzy mieli 20 fragow w parku i czego to dowodzi? Ty zwalasz wszystko na balistyke (lol) a ja uwazam ze to suma czynnikow – nowe mapy, nowi ludzie, nowe bronie, nowy system porusznia sie, bugi, czesc ludzi bawi sie i testuje glupie bronie. Woila.
I prosze nie uogolniaj, ja nie czuje sie oszukany w zaden sposob. Bo czemu mam sie czuc?
OFC , lol- widze ze gadam z gimnazjalista 🙂
i jesli Ci przycina no to mowie dlaczego, dlatego ze masz syf w kompie i nie zwalaj tego na BC2
W BC2 polowa robi run&gun? no tak bo w B3 wiekszosc w krzakach siedzi i korzysta z dobrodziejstw kampowania i jak w parku widzisz max odleglosc 50m to faktycznie zbyt dlugo przed monitorem siedzisz. Podobienstwa do CoDa juz Ci wymienilem i nie mam zamiaru powtarzac sie. I jesli ta gra spelnia Twoje oczekiwanie to musisz byc naprawde zapatrzonym funboyem tej kulawej bety 😀 albo Twoje wymagania sa tak minimalne ze rajcuje Cie kulawa kontunyacja B2 ale wielu ludzi oczekiwala czegos o wiele lepszego niz ta ledwie przyzwoita strzelanka i tyle w tym temacie i dlatego czuje sie troche oszukany przez DICE bo watpie ze w finalnej wersji az tyle bedzie zmian na lepsze. Jednym slowem to nie to co mialo byc.