Nadchodzi taka masa gier, że nie wiem, w co będę grał (i w jakiej kolejności), ale AC2 będzie jedną z żelaznych pozycji. Wiele osób uważało pierwszą część gry za wtórną i nudną, ale kompletnie się z nimi nie zgadzam, bo fantastycznie się w Assassinie bawiłem i skończyłem go zupełnie bez żadnego ziewania ani zmuszania się do grania. Ba, zrobiłem nawet wszystkie misje poboczne, tak mnie magia tego świata wciągnęła.

Kiedy jednak pojawiły się trophiesy z wersji PS3 do drugiego Assassina (oraz gdy już obejrzałem tę grę na paru pokazach) zrozumiałem, jak kompletnie innym doświadczeniem – bardziej rozbudowanym i ciekawszym – będzie sequel. Pełna lista trophiesów (a więc – w 99,9% przypadków tak jest – również achievementów) znajduje się tutaj, zaczekam aż przeczytacie i zacznę się rozpływać…

Po pierwsze, jak widzicie, w grze będzie system ekonomiczny, główny bohater ma zarabiać/kraść pieniądze (i co więcej, wydawać je między innymi na usługi kurtyzan, a także na upgrade’y sprzętu). Pojawią się grobowce asasynów – jeden z nich oglądałem na pokazie i wygląda to już dokładnie tak jak Prince of Persia, czyli FAJNIE! Najwyraźniej będziemy też mieli możliwość przebierania się w inne stroje (jest trophy za noszenie barw rodziny Auditore w wybranych miastach), ulepszania willi rodowej oraz kupowania obrazów. A to tylko kosmetyczne nowości – wymieniony też będzie system walki (na mniej statyczny, więcej krążenia wokół siebie, ale wciąż wszystko oparte na kontrach), Ezio będzie mógł podnosić nowy oręż (w tym halabardy), pojawią się strażnicy śmigający równie sprawnie jak on po dachach. Oczywiście dla maniaków zbieractwa wciąż się coś znajdzie (zbieranie piórek i glyphów), autorzy zapowiadają też masę misji pobocznych nie odbijanych ze sztancy, tylko naprawdę ciekawych i unikatowo poprowadzonych. Zobaczymy jak z tym będzie, na razie nie rozwijają tematu, co wzbudza pewną podejrzliwość z mojej strony.

Będzie więcej śmigania we wnętrzach

Będzie więcej śmigania we wnętrzach

Bardzo podoba mi się za to znaczne zwiększenie możliwości ukrywania się – teraz każda paroosobowa grupka ludzi może stanowić kryjówkę – oraz świetny, świetny system “gwiazdek”, jak byśmy to nazwali w GTA. Strażnicy mają trzy poziomy czujności: po tym jak Ezio nabroi, przeczesują przez chwilę określony teren, a jeśli długo i uporczywie morduje, kradnie i ogólnie zachowuje się skandalicznie, wzrasta ogólnomiejski poziom świadomości obecności groźnego przestępcy – da się go obniżyć jedynie poprzez przekupywanie heroldów oraz zrywanie plakatów z własną podobizną ze ścian. Genialne w swojej oczywistości pomysły. Oczywiście w związku z tym pojawi się też możliwość ukrywania ciał, nieobecna w jedynce – teraz można tak posprzątać, żeby żaden strażnik się nawet nie zorientował.

Jedna rzecz jest na razie słabsza (i to nieznacznie) niż w jedynce – grafika. Ale to niewielka cena do zapłacenia za Assassina, który poprawi wszystkie błędy jedynki. No i te włoskie miasta… na razie autorzy uparcie mówią o Wenecji i Florencji, ale skłonny byłbym postawić sporo kasy na to, że w grze znajdzie się też Rzym i Watykan. Przekonamy się już za miesiąc.