Nie mogę się powstrzymać. Jako gracz, jako konsument, jako człowiek związany zawodowo z testowaniem gier. I jako Polak. Muszę to powiedzieć: polonizacja Call Of Duty Modern Warfare 2 to jakiś niesmaczny żart.
Jakim cudem najbardziej oczekiwana gra roku, która w pierwszym dniu premiery sprzedaje miliony kopii na całym świecie i jest synonimem JAKOŚCI lokalizowana jest w naszym kraju przez człowieka/firmę (?) która powinna skończyć działalność na tłumaczeniu instrukcji obsługi deski do krojenia? Czy wydawca nie wiedział od pół roku przynajmniej że do 10 listopada musi wynająć profesjonalistów którzy nie spaprają roboty, bo ma zamiar sprzedawać nam graczom tzw. triple-A title a nie grę, która ma premierę w Auchan w koszyku z dużym żółtym kartonikiem “GRY WIDEO – 9,99” ???
A dlaczego porażka to podwójna? Bo jestem zmuszony zaakceptować taki szmelc. Miałem to szczęście w nieszczęściu że przygodę z MW2 zacząłem od wersji z UK – dzięki temu oszczędziłem sobie nerwów w kampanii singlowej. Niestety, w dniu oficjalnej premiery zadzwonił do mnie Eryk, Holender biegle władający angielskim, który załapał się już na polską wersję. Mało rozumiał i nic nie mógł z tym zrobić, więc wczoraj bez wahania wymieniłem się z nim dyskami i dopiero wtedy dotarło do mnie jaki popełniłem błąd.
Wyszło bowiem na jaw, że NIE MOGĘ przełączyć się na wersję oryginalną, angielską. I od tej pory jestem skazany na takie smakołyki:
Komunikat o tym, że wspomniany wyżej Eryk właśnie delektuje się singlem. Ładny mix polskiego z angielskim.
—
Pierwszy zwiadowca czyli First Recon. Po naszemu chyba Rozpoznanie. Drugi zwiadowca to jak się okazało snajper. Czyli Scout Sniper. Dobrze że nie skończył jako Harcerz Snajper.
PS. Klasa “maszynuwa” to ode mnie. Wczułem się w klimat otoczenia.
—
Powiadomienie. Szkoda że nie dostarczone Poleconym. Uwielbiam jak się do mnie tak oficjalnie gra odzywa. No i skoro zdanie kończy się kropką, to warto je rozpocząć z dużej litery. Chyba że pierwsza linia i druga Powiadomienia tworzy całość. A to przepraszam.
—
Tym, którym powyższe skojarzyło się z tytułem gejowskiego pornola, śpieszę z wytłumaczeniem: to opis nagrody za zabicie największej ilości przeciwników strzałem przez ścianę.
—
Tutaj już się wyraźnie pastwię nad tłumaczem. Nie grał biedak, dostał tekst do łapy jeno. Ale nawet na logikę łatwo chyba skojarzyć że Szósty Zmysł pozwala nam poczuć kogoś za plecami i NIE DAĆ SIĘ ZABIĆ OD TYŁU (oryg: 6th Sense: No deaths from behind)
—
Tutaj przynajmniej tłumacz był z nami szczery – jego translator nie miał w zasobach słowa claymore (mina kierunkowa) a jaja miał zbyt małe by pójść na całość i zaskoczyć nas jakąś wariacją na temat większych zasobów gliny. Ale skąd ten CZATOWNIK ???
—
Taaa jest ! Przygotować się, to nie koniec !
—
Przypadkowe leżenie. Kafka by się nie powstydził.
—
Jeden z moich faworytów. Terminal brzmi swojsko, coś tam o lotnisku też chyba w grze było, zostawmy tak jak jest. To nic, że opis poniżej mógłby wzbudzić chęć sprawdzenia czy jednak “terminal” nie znaczy również “śmiertelny” ?
—
A tu taka prosta instrukcja dla lubiących delektować się swoimi wynikami…
—
Sweeet! Dzieci przyszły na lekcje, a tu taka niespodzianka – będzie można postrzelać z M4A1 i porzucać prawdziwymi granatami! Mama będzie dumna!
—
Przypadkowe leżenie jak koszmar powraca również w wyborze ręcznie wyselekcjonowanych ksywek. “Zostałeś zabity przez: Przypadkowe leżenie”. I przez salwę śmiechu.
—
Favela pełna czego …? Kogo…?
KOLOSÓW ??
—
A tu na koniec mój ulubieniec – humor dla konesera. Joint Ops. Czyli Wspólne operacje. Ciiiiiiii, ani słowa o tym zielsku, które wystaje z tyłu !!!
Jak zakończyć ten kabaret? Co powiedzieć osobie odpowiedzialnej za ten ubaw po pachy?
Chyba pozostaje użyć prostych, żołnierskich – jakby nie patrzeć – słów:
Pięęęękne. A zastanawiałem się, co tracę :]
Ja pierniczę, słyszałem, że polonizacja MW2 leży ale nie sądziłem, że aż do tego stopnia. Porażka…
A z ciekawości – w wersji PC jest taka sama maniana?
Wow !
A można spytać jak w oryginale było z tymi “kolosami”? 😉
LEM chwalił się, że wydał milion na reklamę. Widać zabrakło na tłumacza i trzeba było skorzystać z google translator;)
podziekowania dla swiata gier, ktory sprzedal mi bez powiadomienia wersje angielska, nim zorientowalem sie, ze bedzie polska! widac, ze chlopaki to fachowcy:)
A zobacz… faktycznie masz rację massca. Chociaż w tym tytule mnie to tak nie razi, jak wszelkie wpadki z tłumaczeniem w Uncharted 2, który – obiektywnie patrząc – był jednak dużo lepiej przetłumaczony. Może powodem jest fakt, że tak naprawdę w MW2 chodzi głównie o strzelanie… A to, sam przyznaj, jest pierwsza klasa… 😉
Masakra! Na dodatek dzisiaj, w 2009 roku! Czemu jeszcze żaden serwis informacyjny o tym nie napisał? oO
mocne. Humor z rana jak smetana!!!
na potrzeby recenzji zostawiłem polską wersję, ale szczerze mam nadzieję, że Steam pozwoli mi ściągnąć angielską na kolejne rozgrywki… bo to jest meganiedorzeczne. Jak można robić pieprzone tłumaczenie KILKUSET KAWAŁKÓW TEKSTU i tak je spraprać?
W kampanii jest podobnie, w stylu: biegniesz sam z kolegą i on do Ciebie krzyczy: Oskrzydlijcie ich!
Z punktu widzenia tłumacza mogę to wytłumaczyć tylko na dwa sposoby: gry nie tłumaczył profesjonalista/nie dostarczono dodatkowych materiałów (na przykład GRY)
Żeby uniknąć takiej porażki trzeba oddać sprawę w ręce profesjonalistów.
W skrócie cały proces ma dwie fazy – lokalizacja i testowanie lokalizacji. Lokalizacja to właśnie tłumaczenie z uwzględnieniem konkretnej gry, klimatu, fachowego słownictwa, sformułowań “growych”, itd.
Potem się to testuje, czyli sprawdza czy lokalizacja jest wykonana poprawnie (merytorycznie) i dobrze zaimplementowana (np. teksty nie wychodzą poza ramki, buttony, itd).
Tutaj nie zrobiono ani lokalizacji ani testowania, ograniczono sie do zwyklego przetlumaczenia tekstów bez wnikania co i gdzie sie potem z nimi dzieje w grze.
terminal to smiertelny? patrz, a zawsze myslalem ze umierajacy. anyways, o to samo chodzi.
o ile tlumaczenie singla jest bardzo fajne w wiekszosci przypadkow, o tyle multi boli.
afwi – terminal illness: choroba śmiertelna.
Dzięki, poprawiłeś mi tym humor na początek dnia. 😀
Wszystko to smutna prawda. Warto dodać, że konsultant merytoryczny do spraw militarnych albo był radzieckim marynarzem, albo – co bardziej prawdopodobne – w ogóle go nie było.
Jest to spektakularna porażka – encyklopedyczny Epic Fail. Jedna z niewielu gier na naszym rynku, co do której była zawczasu pewność, że sprzeda się dobrze, została potraktowana jak trash prosto do kosza w biedronce. Ktokolwiek jest brand managerem tego produktu w LEM albo w samym Activision (w zależności od tego, kto zarządzał lokalizacją), powiniem wpełznąć pod kamień i zdechnąć ze wstydu.
Może chociaż patch z poprawką lokalizacji, Activision?
Hmm, akurat Czatownik mi pasuje – ktoś, kto czatuje, na czatach stoi (nie tych internetowych, tylko tych pilnujących czegoś :P). A z claymore’ami to tak zazwyczaj wygląda – siedzi koleś z claymore, trzyma za linkę i czeka, aż ktoś podbiegnie 😛 Czeka, czyli czatuje.
jedeman – dokładnie tak jak piszesz. a myślę że kolejne smaczki będą nadchodzić wraz z tym jak ludzie odblokują więcej tych plakietek z ksywkami.
wczoraj, już po zebraniu materiałów do tego wpisu dostałem niezłym tekstem na twarz:
“Zostałeś zabity przez: Niski Profil”
🙂
I jeszcze jedno – te błędy powyżej to tylko nieporadne, ignoranckie tłumaczenie osoby która nie zna naprawdę dobrze języka angielskiego i nie potrafi go kreatywnie tłumaczyć. Oprócz tego jest cała masa błędów wynikających z niespójności stylistycznej i gramatycznej (różne przypadki rzeczowników w tej samej liście, komendy wymieszane z nazwami, itd).
dobra robota:)
A wiadomo kto konkretnie tłumaczył tę gre na polski (nie chodzi mi o konkretna osobe z imienia i nazwiska bo tego to sie raczej nigdy nie dowiemy, ale może ktoś kto siedzi “w branży” wie jakie biuro tłumaczeń/firma lokalizacyjna jest odpowiedzialna za to tłumaczenie)?
Hello,
Lem w pełnej krasie :).
A kiedyś udało im się zrobić nawet całkiem porządną lokalizację do KOTOR 1. Ale to był wypadek, którego pewnie do dziś się wstydzą ;).
Vv
Massca, probowales zmienic “locale” w ustawieniach konsoli?
Mialem tak z Crackdown – przy locale “Polska” wlaczala sie wersja polska, po zmianie na USA wlaczala sie angielska.
Dlatego też jak ognia unikam wszystkich polonizacji. Zawsze są albo kwiatki, albo źle dobrane głosy, albo deklamacja zamiast dialogów a poza tym polski język pasuje do gier jak widły do dupy. Nie tylko polski zresztą, właściwie każdy oprócz angielskiego.
Ja mam domyślnie ustawiony dashboard po angielsku, żeby unikać takich kwiatków ale czy “locale” coś zmieni? Zobaczymy, po weekendzie sprawdze!
Niestety, takie są reali tłumaczenia gier. W rzeczywistości jest tak, że wydawca w danym kraju nie dostaje od producenta gry – tylko linie dialogowe, które musi przetłumaczyć! Z właściwą grą może się zapoznać na ogół bardzo krótko przed premierą – a wtedy jest już za późno na testy. Czyli są alternatywy – albo wypuszcza niesprawdzonego bubla, albo premiera zlokalizowanej wersji zostanie przesunięta (chyba że wydawca wstrzyma się w premierą oryginalnej wersji – co rzadko się zdarza)
Żeby nie było – nie usprawiedliwiam tłumaczy LEMa. Uważam, że mimo wszystko podeszli do tematu bardzo nieprofesjonalnie. A w grze jest na tyle mało linijek tekstu, że grupa testerów mogłaby sprawdzić je wszystkie w ciągu kilku godzin. Ale cóż – widocznie mają w d** klienta, przecież i tak kupi grę, bo to największy przebój roku… Tak samo było z pierwszym MW… Żenada.
Ja też zawsze staram się o wersję oryginalną. Także niestety jeśli chodzi o audio. Całe szczęście w wielu grach jest możliwość wyboru… A o samym dubbingowaniu przez Polaków napisałem tu: http://netgeeks.pl/index.php/2009/09/dlaczego-polacy-nie-potrafia-dubbingowac/
http://www.wykop.pl/link/259384/demotywator-tlumaczenie-call-of-duty-modern-warfare-2 juz jest demotywator nawet 🙂 dzieki, ZROBILES MOJ DZIEN maska! 🙂
Kurde, a wiec goscie ktorzy zrobili polonizacje HL1 dzialaja nadal 😀
Ha! Na szczęście Steam pozwala na bezproblemową zmianę języka, wystarczy przestawić jedną opcję i zaciągnąć łatkę. 😉
koszmar…
Świetna robota! Zgadzam się w stu procentach, również jako tłumacz. Polskie wydanie jest tak zeszmacone, że aż mi się płakać chce.
Jeżeli polski dystrybutor nie ma na tyle jaj, żeby wywrzeć na IW/Acti odrobiny presji (celem dostania kopii gry do testów lokalizacji) to może czas zastanowić się nad zmianą branży.
Nie wiem jak wygląda wydanie z cywilizowanego kraju, ale wychodzi na to, że ja swoje 130zł wydałem na serial. Pudełko, instrukcja i lokalizacja są jakości dobrego, “ruskiego oryginała”. Przykre.
Twoje niektóre uwagi są nadzwyczaj kretyńskie. “Głęboka penetracja” kojarzy Ci się z gejowskim porno? Może czas dorosnąć?
“Głęboka penetracja” występowała już od czasów CoD4 i jakoś nikt się nie czepiał. Poza tym w oryginale brzmi to “Deep penetration” – tu oskarżysz IW za angielski lang?
http://boardsus.playstation.com/playstation/board/message?board.id=callofduty3&thread.id=255401
Jeszcze być błądy w wywiad przed multiplejer
o ja cie pitole…. dobrze wiedzieć, jak już kupię to na pewno nie polską wersję. nie po to kupuje się polonizowaną grę, żeby nie wiedzieć o co chodzi… moja żona to by chyba zeszła widząc te teksty.
Czyli znowu, zeby nie bylo leakow, tlumacze zapewne dostali suchy tekst, chociaz to i tak nie tlumaczy w jaki sposob cos takiego w ogole poszlo do sprzedazy – chyba ze to byl Max Kolanko: wiele people zostalo killed na pustyni utah 😉
Jak oszczędzać to na maksa – od siebie dodam instrukcję, której połowa to umowa licencyjna, a jedyny “screen” przedstawiający HUD to… szary kwadrat.
Żenada, żenada, żenada…
z ciekawości.. jak przetłumaczono ‘fire in the hole’?
Rivriet – odpisze to co napisalem na Polygamii:
To z czym mi sie kojarzy penetracja to moja sprawa i moja opinia na blogu. Tłumaczenia się robi po to żeby wytłumaczyć tym którzy nie znają języka o co chodzi. A osiągnięcie opisane: “Strzały na oślep. Najwięcej ofiar penetracji pocisku” nie mówi mi NIC, poza tym że wydawca ma wyjebane na jakość produktu który mi sprzedaje. Wystarczyło chwilę ruszyć głową i przetłumaczyć na przykład : “Penetrator. Najwięcej zastrzelonych przez ściany” i już by było jasne.
Ojno. Obsuwy się kumulowały, na lokalizację zostały minus 3 dni, daty wydania się już bardziej przesunąć nie dało. Więc wycięto wszystkie teksty z kodu, wsadzono do tabelki w ekselu, posortowano alfabetycznie i wysłano do biura/tłumacza oferującego tłumaczenie w tempie supermegaekspresowym za siedem pięćdziesiąt. Na korektę i redakcję czasu nie stało, a zresztą po co, gra jest dla młodzieży, wiadomo, jakim językiem się posługuje młodzież, nie zauważą nawet.
I wyszło, co wyszło.
Nikogo nie usprawiedliwiam, nie mam z powyższym nic wspólnego. Ale realia lokalizacji w PL takie właśnie są.
Bez przesady.
Tłumaczenie trybu single jest poprawne.
Co prawda nie wszystkie kwestie posiadają odpowiadające im napisy, ale z tego co wiem w wersji oryginalnej występuje ta sama przypadłość.
evva —> ale nikogo nie obchodzi jakie są realia. Zwłaszcza, że ŻADNA z poprzednich części nie doczekała się tak tragicznego tłumaczenia. Wystarczyło nawet skopiować/skorzystać ze starej polonizacji.
Zresztą co Ty w ogóle o realiach mówisz… żeby nie sięgać daleko – polecam Divinity II. I przejrzenie jak zapracowana była w październiku Cenega. Tyle o “realiach” – jeśli kogokolwiek to obchodzi, a nie powinno przy cenie 140/240zł
Dlaczego seriwsy nie napisaly?
No coz, milion na promocje na cos poszedl no nie? hehe
Załorze się że to baba tłumaczyła
No to chyba pozostaje zakup wersji angielskiej :). Tzn. trzeba brać i uciekać 🙂
Człowiek płaci jak za zboże a jest potraktowany jak kupujący spod lady na bema. Może brać internetowa wywalczy zangielszczenie? Moja wersja jeszcze nie przyszła ale wiem, że nie wytrzymam i rozpakuję zamiast sprzedać dalej i kupić angielską. Ostatni raz cokolwiek w PL, chyba że wiedźmin. Cudzego nie chwalę, kocham język polski i jeśli wszystko jest na przynajmniej średnim poziomie to nie narzekam. Niestety takie traktowanie to jawna kpina. “Tłumaczenie singla jest poprawne”. Największa premiera roku, rekord w sprzedaży w pierwszym dniu, a dostaję totalne gówno. Nie narzekałbym, gdybym dostał poprawne tłumaczenie, ale taka premiera zasługuje na lepsze potraktowanie. Wstyd mi za LEM.
Swoją kopię zamówiłem w Ultimie. Nie zwróciłem uwagi na język bo stwierdziłem, że nie ma to większego znaczenia przy strzelance. Dodatkowo pamiętam, że wersja PC, cod4MW była zlokalizowana w miarę dobrze. Srogo się pomyliłem, może to też kwestia podejścia LEM, przecież to tylko strzelanka…
Fakt, zdania w powiadomieniu nie zaczęli z wielkiej litery, kończąc je kropką.
Wypominasz poważny błąd!!
Ale uwierz, że twoja “maszynUwa” jakoś raziła mnie bardziej na tym screenie :]
A ja tyle czekałem na polską wersję, dzięki wam za pokazanie tego “tłumaczenia” 😉
Do gościa – błędów po 30 minutach rozglądania się po menu znalazłem naprawdę 3 razy więcej niż tu widać. To jest blog dla ludzi, więc dałem tylko takie śmieszno-żałosne ale uwierz mi że jest tego więcej.
Pewnie że nie trzeba zdania z dużej litery zaczynać, pewnie że można w statystykach odmieniać przez wszystkie przypadki (też jest taki babol), pewnie że można być niechlujnym i zawsze użyć argumentu że to jest strzelanka i kto tam zwraca uwage na takie drobiazgi.
No cóż, ja zwracam. Jak widzę inni również. Nie ściągam gier z internetu, tylko idę i płacę za nie pieniądze, co upoważnia mnie do marudzenia i komentowania na moim własnym blogu.
I oprę się sugestii pana z firmy LEM, którą zobaczyłem na Gamezilli – nie będę dalej tutaj robił tzw. loc QA – za to się płaci i to nie mało. Ale też unika kompromitacji. I być może zakupów w sklepach z UK.
Cóż, pieniędzy szkoda, to taki jest efekt.
I tym samym:
a) kupię wersję PL jeśli wydadzą patcha
b) trzeba będzie jakoś wykombinować Angielkę.
A propos, bo se ino przypomniałem:
wie ktoś, czy w którymś z polskich sklepów, czy to na miejscu czy internetowym, do się wyłapać wersję ENG?
OOOoo stary!! xD
Masz kratę bronów u mnie.
Dawno się tak nie uśmiałem! xD! Thx
Biore i uciekam ; ))
“Stosunek zabitych do zgonów”???
WTF!? Ktoś dostał atak serca?
Menr …nie no wiesz..odstrzeliłeś dowódce… reszta oddziału popełniła zbiorowego samobója.
Stąd wychodzi stosunek… 😉
”Stosunek zabitych do zgonów”
1.Zabijasz przeciwnika
2.Wzywasz lekarza
3.Lekarz potwierdza zgon 🙂
Po sprawdzeniu stwierdzam, iż zabici maja do zgonów stosunek niepozytywny ;P
Massca sprawdz jeszcze patent ze zmiana Locale na swojej konsoli. Moze uda sie w ten sposob zmienic jezyk.
Kupowalem Limitke Forzy3 z UK i napisy mam po Polsku;D W ustawieniach konsoli dashboard mam po angielsku natomiast Locale: Poland
Na szczęście tłumaczenie singla zapowiada się lepiej niż multi. Na razie jestem w drugiej misji i mam wrażenie że oba tryby tłumaczyły zupełnie dwie inne grupy ludzi,takich baboli jak w multi w singlu na razie nie widać…
@evva: – To nie są “realia lokalizacji w Polsce”, tylko brak profesjonalizmu konkretnego wydawcy. Zajmowałem się lokalizacją przez kilka lat i w najgorszym razie tłumaczenie tzreba było wykonać na akord, ale nie było sytuacji, w których tekst nie poszedłby do korekty. A i zespół składał się z fachowców i (w większości) z weteranów gier.
A co do braku gry przy tłumaczeniach, to tak naprawdę nie jest to wielki problem dla zawodowego tłumacza (zespołu), który wie, że przekłada grę komputerową. Taki człowiek (który zna słownictwo i praktykę) będzie wiedział, że w komunikatach należy uważać na syntagmę (żeby nie wyszło taki, jak na przykładzie z nazwą mapy) i na frazeologizmy tematyczne (w grze wojskowej “flash hider” to “tłumik błysku” a nie “podświetlenie ukrywającego się” [Call of Duty – World at War]. Tyle że niektórzy wydawcy (zwłaszcza mniejszy) często zatrudniają tłumaczy ogólnych zapominając, że lokalizowanie gier jest specjalizacją i do tego jedną z najbadziej wymagających.
@Mr_Baggins: Każdy współczesnyc język nadaje się do gier. Niektóre teksty (zwłaszcza krótkie nazwy) są po prostu trudne do przetłumaczenia i nie każdy tłumacz sobie z tym radzi. A “S.T.A.L.K.E.R.” po angielsku to chyba jakiś ponury żart.
widać po liczbie durnie brzmiących kalek językowych, że spieszyło im się i to okrutnie
tak bardzo, że nie mieli nawet czasu pomyśleć, co wypisują
LEM czegoś nie mógł albo nie potrafił dopilnować…
kurwa: “weź i uciekaj” : ))))
@massca
Zmartwie Cie, ale każdy pocisk posiada taki wspolczynnik jak ‘penetracja’ zwany tez ‘przebijalnoscia’, czyli zdolnosc przebijania materialow. Gdy w MF2 strzelasz do przeciwnika znajdujacego sie za oslona, pada on ofiara tego zjawiska. To, ze kojarzy Ci sie to z pornografia – coz, to Twoj sposob rozumowania;) Kazdy, kto wie troche o broni/balistyce/fizyce ze zrodel innych niz Rambo IV doskonale lapie o co autorom chodzilo.
dredd – akurat ta penetracja to kropla w morzu, ale czemu ktoś tłumacząc grę w ogóle zakłada, że każdy kto będzie grał “wie troche o broni/balistyce/fizyce ze zrodel innych niz Rambo IV i doskonale lapie o co autorom chodzilo”??? A jak nie wiem o penetracji pocisków, bo nie muszę…
jeśli już coś można zarzucić tym tekstom to przede wszystkim tandetność
gra jest o wojnie i wojsku, wiec trudno zeby autorzy uciekali od takiego jezyka. gracz nie musi znac tych terminow, ale to nie oznacza, ze w grze maja sie one nie pojawiac, skoro ma ona prezentowac militarne realia. wojskowego zargonu jest w tej grze zatrzesienie i tlumaczenie daje w tym obszarze rade. a jesli cos wydaje nam sie smieszne lub nieprawidlowe, to zanim skrytykujemy zapytajmy kogos, kto wie o tym od nas wiecej, albo google:). to samo tyczy sie Claymore, ktory wytyka massca. min kierunkowych sa rozne typy, a ten w grze to amerykanski claymore. wiec wytykajmy bledy, ktorych jestesmy pewni, inaczej nasze opinie maja znacznie mniejsza wage.
Ehh a mialem już kupować Polska Wersje na konsole ale chyba się wstrzymam i wezmę Eng.
“to samo tyczy sie Claymore, ktory wytyka massca. min kierunkowych sa rozne typy, a ten w grze to amerykanski claymore. wiec wytykajmy bledy, ktorych jestesmy pewni, inaczej nasze opinie maja znacznie mniejsza wage.”
Czyli “Najwięcej zabitych claymore” jest wg Ciebie ok? Litości…
qrwa nienawidzę kupować gier w polskich sklepach, bo zawsze uważałem że wersje PL ssają pały.
Hm:
“powiadomienie, wyrzucony za nieaktywność”
“ostrzał na oślep, najwięcej ofiar penetracji pocisku”
“szósty zmysł, nie można zabijać od tyłu”
Wszystkie poszlaki wskazują na to, ze wysublimowanym tłumaczem był człowiek zajmujący się przekładem pornosów na polski -erudyta marzyciel
buhahha ale się uśmiałem:):):)
@Massca – terminal patient przetlumaczysz na smiertelny pacjent/pacjent smiertelny czy na umierajacy?
a mysle ze w tym wypadku chodzilo o osobe bardziej niz chorobe
A może wystarczy przełączyć ustawienia X360? No wiecie, język i lokalizację? W Crackdown to działało.
@dredd: a nie pomyslales ze tlumacz moglby spytac slownik albo pana Google? Albo panią polonistkę? Bo zdanie “Najwiecej zabitych dzieki penetracji pocisku” brzmi troche bardziej w języku Miłosza niż “najwiecej ofiar” zwlaszcza ze “ofiara” raczej wskazuje na przypadkową smierc niz celowa dzialanie gracza.
To samo do claymore. Nie sadzisz ze zdanie powinno brzmiec “najwieksza ilosc zabitych przy uzyciu claymore”? Nawet jesli w grze chodziłoby o miecz albo niszczyciel.
Poza tym jak sam piszesz claymore to “mina kierunkowa”. Tak to mina kierunkowa. claymor to: przeciwpiechotna mina kierunkowa. Tak i tego tez mozna sie dowiedziec nawet z wikipedii.
No to porażka…
all your base are belong to us.
Może myśleli, że Claymore to nie miny kierunkowe tylko wzieli je za typ przeciwnika. Dokładniej “kolosy z platformy wiertniczej”.
Z ssów wychodzi, że tłumaczenie jest żałosne. Nie da się tego usprawiedliwić, ani określeniami wojskowymi (penetracja), ani brakiem czasu. To jest poprostu żałosne. Czytając niektóre sformułowania można ulec przekonaniu, że to nie człowiek, a translator tłumaczył bo by nie zobaczyć sprzeczności i debilizmu niektórych zwrotów to nie wiem kim być trzeba. W 100% nieprofesjonalne i olewające podejście do klienta. Mam wielką nadzieje, że liczba kopi sprzedanych w tym tłumaczeniem będzie minimalna, a na półkach pojawią się angieslkie odpowiedniki. Niech Activision zobaczy w jakiego bubla zainwestował.
Niezłe jaja – chyba tłumaczone przez google, a na pewno nie przez człowieka :-). Ale fakt że taka porażka nie powinna ujrzeć światła dziennego. No nic.. idę trenować “Przypadkowe leżenie” dobranoc 🙂 Dzięki za porządną dawkę śmiechu !
no to l;adnie sie wjebalem :/ kto chce 3xPL odkupic ? 🙂
Hehe, to po prostu jakiś syf, a nie spolszczenie gry …
A tak w ogóle to pewnie osoba spolszczająca grę nie miała pełnej wersji translatora, ani dostępu do internetu, gdzie znajdują się translatory online, które zrobiłyby to o wiele lepiej 🙂
Pzdr
Niemożliwe, żeby nie działała zmiana locale – czy możecie to sprawdzić? Mam dzisiaj kupić gierkę ale takiej chujni nie kupię.
Hej, massaca, mam chyba identyczny TV.
Słaby jest ten tekst i głupoty piszesz 🙂
Jest sposób na PC ,żeby nie czytać tego faila:
wchodzimy w STEAM >zakładka “moje gry” > prawym Multi Modern Warfare 2> właściwości> język> angielski.
To samo robimy z singlem i po problemie.
A tak na marginesie sprawy tłumaczenia: na moskiewskim lotnisku w grze są tablice z samolotem i napisem “Mucha” po rosyjsku… też oszczędzili na tłumaczu.
No cóż, all your base are belong to us.
“A tak na marginesie sprawy tłumaczenia: na moskiewskim lotnisku w grze są tablice z samolotem i napisem ?Mucha? po rosyjsku? też oszczędzili na tłumaczu.”
O co chodzi z tą muchą i oszczędzeniem na tłumaczu (rosyjskiego nie znam)?
“O co chodzi z tą muchą i oszczędzeniem na tłumaczu (rosyjskiego nie znam)?”
Może chodzi o to, że twórcy gry chcieli zrobić napis po rosyjsku, więc wpisali do translatora “fly”.
Właśnie tak – miał być rysunek samolotu i napis “fly” po rosyjsku, a jest mucha 🙂
No cóż może za dobra nie jest a lepiej taka nisz żadna
Massca: dzięki za ‘kupę’ śmiechu, swojego czasu pracowałem w EA w loc. testingu i powiem Ci, że też nie wiem jak można takie elementarne błędy popełnić. /facepalm
Jaka gra taka lokalizacja
>Jakim cudem najbardziej oczekiwana gra roku
>jest synonimem JAKOŚCI
Tiaaa… Taki sam synonim jakosci jak Fifa.
> a nie grę, która ma premierę w Auchan w koszyku z dużym żółtym kartonikiem ?GRY WIDEO ? 9,99?
Ale wlasnie tam trafi za okolo pol roku – akurat na swieta, przy okazji bedzie to zbiezne z premiera ‘nowego’ CoDa i pewnie maddenu 11 (lub 12) – o… Tak sobie prorokuje.
tl;dr – jaka gra taka jakosc.
No to take and run xD
w orginale te kolosy to juggernaut czyli jogurt 😀 a i tak samo nazywa sie m79 hahah kolos przytrzymaj x aby przelaczyc na kolos porazka tak samo jak z “zabezpieczyc perymyter” ja juz bym lepiej przetlumaczyl …MASAKRA
Nie ma tak dobrze, singiel też nie jest smaczny pod względem tłumaczenia: tłumacz nazwisko jednej z postaci – Dunn – raz załapał jako… “dunno”, czyli “nie wiem” =_=
Trzeba przyznać, to tłumaczenie to porażka, ale autor przyczepił się do jednego trochę “niezawinionego”, mianowicie – “Joint Ops”.
Przetłumaczono to jak przetłumaczono, ale szczerze po prostu NIE DA SIĘ tego zrobić tak, żeby zachować oba znaczenia, które tworzą ten humorystyczny element “połączne” & “marihuna” Wspólne operację jednak zamieniłbym raczej na coś w kierunku “Operacja Maryśka”…
Jako przyszły tłumacz i zapalony gracz, naprawdę ubolewam nad takimi babolami w tłumaczenia, ale co poradzić, najwyraźniej wydawcy wolą zaoszczędzić na zatrudnianiu profesjonalnych tłumaczy.
mam nadzieję że tylko spartolili tłumaczenie na xboxa360 że na Ps3 mowy o takich wpadkach niebędzie
A juz myslalem ze kupie pl bo ludzie narzekaja i bedzie taniej… Ale czegos takiego nie zniese 🙁
Szukam ANG!
Moim zdaniem tłumacz kompletnie nie zna atmosfery gier komputerowych tego typu. Czyli w tym momencie odwala robotę bez sensu. Tłumazcenie zbyt dosłowne często doprowadza do takich własnie sytuacji. Tylko dlaczego ktoś mu na to pozwala????
“Tylko dlaczego ktoś mu na to pozwala????”
Zapewne dlatego, ze zgodzil sie przetlumaczyć w bardzko krótkim terminie za jakaś kompromitująco niską stawkę, za którą żaden faktycznie dobry tłumacz nawet nie odpaliłby komputera.
Nie jest tajemnicą, że stawki za tlumaczenia gier sa najczescniej żenująco niskie więc tłumaczenia czesto robią osoby ktore sie do tego nie nadają (albo pasjonaci, ale ci sa pewnie w mniejszosci). LEM kretynsko pochwalil sie wydaniem miliona zlotych na reklame MW2. Gdyby choc ulamek tej kwoty przeznaczono na lokalizacje, moze w ogole nie byloby tego wpisu kolegi Massca (sorry, ale nie jestem pewien jak to odmienic, pewnie Masski, ale brzmi to dziwnie).
A co do tej muchy – nie znam rosyjskiego, ale znam cyrlice. Pomyslalem, ze ta mucha to po prostu nazwa linii lotniczej, ale pewnie to faktycznie wpadka z nieodróżnieniem czasownika od rzeczownia.
Przypomniala mi sie podobna wpadka z SOCOMa na PS2, z kampanii w polsce. W misji w kopali byly tabliczki o “twardym kapeluszu”. WTF? Ot, ktos bezmyslnie przekalkowal to ostrzeżenie:
http://www.bringbackglam.com/storage/hard-hat-area.gif
Ludzie przeszedłem gre w niecałe 5h,
fakt ze kupiłem dla multi i dla mnie kicha bo nie ma dedykowanych serwerów i człowiek trafia na chybił trafił a “steam” cały czas nas obserwuje…Matrix czy co? Następny poroniony pomysł chłopaków z Infinity
Mamy winnego tego beznajdziejnego tlumaczenia;-) http://yndigotranslations.com/blog/wp-content/themes/cutline-3-column-right-11/images/translation_error.jpg
Shoot from the Hip = szczał z biodra ..
nosz kurwa jego mać
z tą muchą to może żarcik twórców? wiadomo ruskie samoloty (s)padają jak muchy 🙂
a serio to chociaż nie wiem jak to w grze wygląda: ‘MUHA’ to z radzieckiego nasza mina ale jeśli przez ‘CH’ to nie wiem..
A czego się spodziewacie???
Jeśli wydawcy gier już znajdą tłumacza do gry to chcą mu płacić 16zł za stronę maszynopisu!
Tak, wiem to z własnego doświadczenia… i odrzucałem takie propozycje, bo za stronę maszynopisu “na mieście” płaci się MINIMUM 35zł a 16zł to stawka gorzej niż głodowa…
Może trzeba napisać jakąś skargę, petycję, cokolwiek… Wystarczyłby patch z możliwością włączenia angielskiej wersji napisów na konsolach…
na steamie da sie zmienić język ale wtedy steam pobiera cała ge (ok.7gb) w wersji ENG.
sam jestem posiadaczem X360 i tego nieszczesnego MW2 pl ale już na ebayu UK kupiłem sobie wersję ENG…
Szkoda, naprawdę szkoda, ze nie da się zmienić języka w grze…
Wy też niektórzy bardzo się znacie. Juggernaut to po polsku kolos, perymetr to termin wojskowy. Poza tym, że tłumaczenie to fail, to jednak w niektórych przykładach pokazujecie własny debilizm. “Ofiary penetracji pocisków” – trzeba być kretynem, żeby nie zrozumieć, to jest poprawne. Jeśli ktoś zostanie postrzelony dzięki penetracji pocisku, to jest jej ofiarą. 😐
ta mucha (pisane muxa) to imo raczej easter egg a nie wtopa przy tluamczeniu.
wypatrzylem tez kolejnego ‘chuja’ pisanego cyrylica na jednym z murkow w faveli.
joint ops rzeczywiscie nie dalo sie przelozyc sensownie, wiec moze trzeba bylo zostawic?
claymore mozna bylo przelozyc jako ‘mina claymore’ i nie byloby niescislosci
a co do penetracji pociskow to czy tylko ja widze ze maska robi sobie z tego jaja? czizas…
joint ops? “Operacja Zioło” i dziękuję. Srsly, it ain’t rocket science.
no dobra, ale to troszke zabija sens okreslenia joint ops – w wojskowym lingo to bardzo konkretna nazwa konkretnego organu (off we go to pr0n county :P)
W wojskowym lingo joint ops to wspólne operacje różnych rodzajów sił, do czego chyba doszliśmy podczas naszej długiej dyskusji na GG 😉
Chodzę do 6 klasy podstawówki i 4 lata uczę się J. angielskiego i myślę, że sam lepiej bym to przetłumaczył. “Czatownik”….. bardziej pasowałby Claymorowiec albo coś w tym stylu. Czekałem na MW2 od momentu wyjścia CoD WaW, bo Treyarch’owi nie wyszło. Myślę, że ten co to spolszczał wyda jakiegoś patcha do ów spolszczenia. W sumie prawdziwy gracz z Polski zagrałby i na chińskiej wersji. Przynajmniej będzie się z czego pośmiać z kolegami :P.
PS. Na PC też będzie taka Polska masakra google translatorem???
mysle ze ten co tlumaczyl nie wyda, bo kladzie na to wszystko laske.
wersja polska jest taka sama jak konsolowa, ale juz tu pisano jak zmienic na angielska – wystarczy przestawic interfejs steama na eng
Z tym claymore to i tak dobrze, że nie przetłumaczył na “miecz górali szkockich”.
no ale Barrett z Berettą juz sie chlopakom pomylil.
odlotowe =D
Nie chcę nic mówic ale kolos to taki przeciwnik w stroju saperskim jest w tamtych misjach
To trzeba być cięzkim durniem, przecież pierwszy lepszy tłumacz “z łapanki” i jakimś minimalnym pojęciu o jakiejkolwiek grze z serii CoD by to lepiej przetłumaczył.
To tylko pokazuje jak głęboko polscy wydawcy gier mają w dupie polskich graczy.
Kidyś kupiłem na stadionie pirata RedAlert 2 i wtedy myślałem że to tłumaczenie (prosto z translatora) jest tragiczne – MYLIŁEM SIĘ!
‘Claymore’ to przeca po naszemu ‘więcej kleju’ 😛
Dziwne ze nie przetlumaczyli 😀
OMG, gościu gdzie ty masz błąd barreta z berretą? Ja tam nie widzę błędu chyba, że tobie źle mózg działa.
Popatrzcie lepiej na tą papierową instrukcję w pudełku z grą 🙂 z tyłu jest klucz gry prawda? a nad nim mega text “NIE ZGÓB TEGO NUMERU” 😀
Mnie się wydaje że to tłumaczył jakiś 8-latek… a ja za to qrde 120zł dałem ehhh… może i dobrze że mam niewidoczne napisy w menu.
Wtf, tyle komentarzy i nikt nawet nie wspomniał o błędach ORTOGRAFICZNYCH w singlu?
…to wspomnij
Czepiasz się a sam piszesz “maszynuwa” albo “pisze się z dużej litery”. Jak już coś to z wielkiej litery.
Ja, takich błędów nie mam, bo kupiłem chyba 2 tyg po premierze, ale jest jeden błąd… mianowicie na instrukcji z tyłu jest napisane “nie zgÓb” tego nie mogli naprawić -.- xD
A Kolosi to są takie czołgi w formie człowieka… xD
mistrzowskie jest
obrazek z samochodem.
ENG: DRIFTER
PL: WIERTARKA
😀
posikałem się ze smiechu i spadlem z krzesla ;D
Świetnie to opisałeś! Ja ten problem (złych tłumaczeń, chociaż zabrałem się raczej za dubbingi) opisałem na swoim gramsajcie ( http://ja.gram.pl/DiegoPOL ). Te tłumOczenia zazwyczaj kończą się potrójnym failem, zwłaszcza, że nie dane użytkownikom konsol mieć jakiekolwiek opcje wyboru języka… Pozostaje tylko sprowadzać z Anglii (lub Allegro, jak czasem się znajdzie) “normalne” wersje. Ale ja mam taki problem, że np. w takim Dragon Age kompani używają naprawdę trudnych słów, przez co nie mogę zrozumieć różnych smaczków (wiesz, że np. Sundew to rosiczka?)
Porażka… uczę się anglika od zaledwie 3 lat (mój główny język obcy to niemiecki), a przetłumaczyłbym to lepiej po przeczytaniu tekstów i kilku godzinach grania…
Tak to było dawno i naq xshit`cie kupcie na ps3 i zobaczyc jak ładnie wszystko gra poczatek zawsze jest najtrudniejszy
Ta, a z tyłu pudełka jest nie zgÓb(powinno być nie zgub) tego numeru, napisane nad kluczem do gry, w multi jest “skieruj tarczę w stronę przeciwnika który od ciebie STRZELAĆ!!!!! (…). Tak czy inaczej, jest tego mnóstwo.
Od czasu Europy Universalis (jedynki) nie kupuję i nie wspieram gier wydawanych po polsku. Tam Coda uraczyła właścicieli gry takimi kwiatkami, że więcej się na tłumoczone gry nie skusiłem. Żeby nie było, CD Projekt z następnymi grami Paradoxu też nie radził sobie najlepiej, choć nie aż tak tragicznie.
mi to wszystko nie przeszkadza mimo tego ze studiuje fil angielska, tylko dlatego ze gra jest mega i jest nawet smieszniej jak Ci takie patenty wyskakuja kiedy przejedziesz po paru typach jak walec. moze jestes cienki poprostu? ps single’a nawet nie odpalalem
wiesz jezeli jestes nauczycielem jezyka polskiego to mozesz miec jakis problem ale jezeli jestes graczem np. tak jak ja zapalonym ktory czekal na ta gre nieco ponad rok to niepowinny przeszkadzac ci jakies bledy tlolmaczy wedlug mnie gra jest wyjeb…. w kosmos i nieprzeszkadzaja mi tak bledy.
zastanawiałem się właśnie którą wersję kupić….
http://www.gazeta.pl
Najbardziej podobał mi się komentarz Miłosza w RT na temat polonizacji: “jak ja chciałbym nakręcić film dokumentalny o tym, jak powstawała polonizacja MW2”
Niektóre rzeczy kuleją, ale pan Genialny autor, sam pochwalił się swoją (nie)wiedzą w zakresie korzystania ze słownika – maszynUwa.
no bo lepiej się śmiać z błędów stylistycznych, na rzecz własnych ortograficznych ?
I on się załamuje, że słabe spolszczenie -.-
do autora: Ogarnij się i kup se słownik.
Gość się śmieje ze spolszczenia, a sam pisze “maszynUwa”, hahahaa
Co za idiotyzm xD
Powiem tylko tyle:
Synek, Synek !
Nie ma takiego głupiego gadania !
Koniec imprezy, dziękuję, dobranoc !
PS. Kumaci wiedzą o co kaman ;]
@ Makalikus
@ Makalikus
jakbys sie nie domyslil, to maszynuwa byla sarkazmem, takie trudne slowo.
buahahahhahahah
a ostatnio chciałem przełączyć na polską wersję.
Już nie chcę.
Kolos to byl oryginalnie Juggernaut
Tez mialem probelmy z tym gownem. Kiedy zobaczylem ze rosjanie przedzierają sie przez nasz “perymeter”(jak w SP eliminujemy druzyny wroga w bialym domu) w koncu zmienilem na angielska
To tłumaczenie to porażka, mój faworyt? Tytuł “owned.” przetłumaczony na “posiadany.” xD.