Ostatnio pouczano mnie, że w mailu nie można używać słowa “witam”, ponieważ zgodnie z zasadami polskiego języka, wita jedynie gospodarz gości w swoich progach. Na szczęście ten blog jest mój, więc mogę bezpiecznie napisać “Witam ponownie”. 🙂
Wróciłem, wyjeżdżony całkiem konkretnie i bardzo zadowolony z chwilowego odcięcia od internetu, w ten sposób oszukuję sam siebie udowadniam sobie dwa razy do roku, że nie jestem od niego uzależniony. Konsoli żadnej nie wziąłem, za to wziąłem iPhone’a, który służył mi jako telefon, aparat, kamera do nagrywania dzieci (kto ma mnie w znajomych na FB to widzi), ale przede wszystkim jako konsolka do zabijania czasu podczas jazdy na wyciągu/jako pasażer w samochodzie, gdy Żona jechała przez Austrię i Czechy oraz w innych chwilach wymagających zabicia.
Zamiast grać we wszystko po trochu zaopatrzyłem się przed wyjazdem w Sword & Poker 2 i grałem w niego BEZ PRZERWY, nie przełączając się na żadną inną grę. Prosta gierka (mega-uproszczone zasady jrpg) z modułem walki, który wykorzystuje zasady pokera. Układa się ręce pokerowe, im rzadsza, tym większe obrażenia zadaje się przeciwnikowi. Plus czary, bronie zadające obrażenia przy określonym układzie kart, tarcze, poziom hp… dla mnie to gra wybitna i esencja dobrego gamingu na telefonie. Polecam.
Od jutra blog wznawia normalną działalność okołogrową. Czy przez ten tydzień wydarzyło się coś, o czym powinienem dogłębnie poczytać, a następnie to wyśmiać?
No, stop acta i rewolucja sie wydarzyla. Temat troche okolo growy ale warty obejrzenia. BTW przy przeciekow na temat nowego xboxa (720) pojawilo sie info ze sprzet ten zablokuje uzywane gry.
Ja od swojego rzadu oczekiwalbym, ze zamiast podpisywac podrzucony przez amerykanskich senatorw dokument, senatorow skorumpowanych przez przemysl audio-video, napisac wlasny dokument ktory eliminacje uzywek zatrzyma.
W koncu skoro da sie zakazac piramid finansowych, to czemu nie mozna by wydawnia gier ktorych nie mozna odsprzedac. W koncu dobro obywateli jest wazniejsze niz zyski korporacji, a przynajmniej powinno byc.
Też wróciłem z rodziną z nart, i też próbuję oddzielić ziarna od plew jeśli chodzi o niusy. I też udowodniłem, że można przeżyć tydzień bez grania, internetu itp.
No wydarzeniem myślę było ogłoszenie daty premiery Wieśka na Xboxa360 i to w całkiem miłej cenie ! Choć ja i tak zamówiłem ciut droższą “edycję ciemną” (czy jak ona się tam nazywa).
Czy zdarzyło sięcoś ciekawego albo do obśmiania? Do obśmiania proponuję wjść na stronę antyweb i zobaczyć wywiad z Radkiem Zaleskim a potem przeczytać komentarze…