No i stało się. Miałem pojechać dzisiaj kupić Call of Duty: Modern Warfare 3, a wczoraj w Saturnie chodziłem z Uncharted 3 w garści, udając, również sam przed sobą, że wszedłem tutaj pooglądać kuchenki i piecyki.
Niestety okazuje się, że multiplayer Battlefielda 3 pożarł mi resztę gier dokładnie w taki sam sposób, jak kiedyś udało się to World of Warcraftowi. I nie chce mi się niczego kupować, gdy mam w głowie plan, aby sobie wieczorem/w nocy usiąść z padem, założyć sobie headseta i razem z masscą podyskutować o wyższości trybu Szturm nad Podbój (massca) lub Podbój nad Szturm (ja) w rytm kolejnych fragów, płonących czołgów, rozpadających się jeepów i okazjonalnych wrzasków “spotuj go, spotuj, gdzie on jest!” przeplatanych nieco bardziej żołnierskimi słowami.
Niniejszym pragnę więc poinformować szanowną firmę Electronic Arts, że może sobie sama pogratulować odciągnięcia nałogowego kupowacza gier (bo do tego się sprowadza ostatnio moja pasja) od jego hobby. Wygląda na to, że decyzja o wypuszczeniu gry na pierwszy ogień, trzy tygodnie przed swoją główną konkurencją, była ze wszech miar słuszna, nawet w Polsce – według informacji firmy sprzedano jak na razie 66 tysięcy egzemplarzy, co jest liczbą na nasz rynek nierealnie wielką. Na świecie póki co pękło pięć baniek, też wspaniały rezultat. Panowie z Activision nie mają spokoju ducha przed jutrzejszą premierą.
A Battlefield na to zasługuje, bo w multiplayerze jest absolutnie kapitalny. Wiem że jestem monotematyczny ostatnio, ale to nie moja wina, tylko Battlefielda.
Luzik, tez jestem monotematyczny ostatnio – tylko bf3 i bf3. Alice Madness nierozpakowane a Resistance 3 czeka na ten moment kiedy zapomne o bf3. Czyli za jakies…. 70h najwczesniej.
U mnie czeka niedokończony singiel w Gears of War 3.
Też ostatnio zawróciłem w MM i odłożyłem Uncharted 3 na półkę, choć po 189 zł była, więc cena w miarę znośna. BF3 w multi rządzi, choć za cholerę nie mogę się nauczyć tymi myśliwcami dobrze latać, helikopter jeszcze jakoś idzie…
Ja sobie miarkuje wszystko po trochu. W weekend Uncharted 3 skończyłem (8/10 – dobrze się bawiłem), w bf3 gram w wolnym czasie, a teraz bawię się Batmanem, i to pierwszym – Arkham Asylum. Moje trzecie podejście do niego (już kiedyś miałem i sprzedawałem, bo leżało na kupce wstydu za długo, i na PC i na PS3). Tym razem wciągnąłem się na całego i na pewno skończę 🙂
@ Pancho – jak chcesz to daj e-maila podeślę ci poradnik w pdf do Batmana – w tej grze fajnie czasem looknąć do poradnika – nie ma frustracji.
Dzięki bluesboy, ale póki co nie napotkałem żadnych frustrujących momentów (20% gry). Więcej frustracji to miałem przy Uncharted 3 i niektórych strzelaninach. W Arkham Asylum bardzo podoba mi się system znajdek. Zwykle nie interesują mnie żadne procenty gry, trofea/achievementy, zbieranie 100 piórek i tym podobnych rzeczy. Jestem na to bardzo odporny. Natomiast jeżeli ma to bezpośrednie przełożenie na mechanikę gry (punkty doświadczenia do odblokowywania nowych umiejętności) i na fabułę/świat gry (jakieś ciekawostki fabularne), to daje się wciągnąć. Tutaj właśnie świetnie bawię się przy rozwiązywaniu zagadek i słuchaniu nagrań zjebów z Arkham 🙂 Nie ma co się oszukiwać – dopracowana gra w każdym calu.
aaa kurcze, piszecie tak ciągle o tym Bfie i piszecie, człowiek sobie tylko apetyt zaostrza. Żona miała mi kupić na mikołaja, ale w weekend nie wytrzymałem i kupiłem na promocji w Tesco. i co? i zamiast dzisiaj w pracy być na 7.00 – byłem na 9.00 bo po sesji nocnej nie bylem wstanie wstać! 😛
Ja z BF3 mam tak, że wnerwiał mnie na początku niemiłosiernie. Ale o ile dobrze pamiętam z BC2 miałem podobnie więc próbuję, poznaję i brnę dalej i zaczynam kochać tę grę coraz bardziej i bardziej.
@vigo
Podobna sytuacja. 7:00 pobudka do pracy miała być – skończyło się 9:30 i praca z domu.
Co do serii bf, to zawsze była bardzo podatna na twórczość community podczas rozgrywki (pamiętacie zdobywanie flag “na kominiarza” na Stalingradzie w bf1942? 🙂 ) Tutaj trochę takich elementów: http://www.youtube.com/watch?v=hqSKAmFFuOI
Ja zakupiłem właśnie MW3 żeby zobaczyć jak gra wygląda po tylu latach. Mój ostatni kontakt z serią CoD to MW1 na PC. Pobiegam w multi i zobaczymy czy mi się spodoba na tyle, żeby zostać z nią na dłużej. Tak czy inaczej mam wrażenie, że Battlefield jednak na tyle mocno zarządził, że ciężko będzie mi się przekonać.
Pancho, nie pamiętam kominiarza 🙁 Natomiast jeśli chodzi o twórczość graczy podczas rozgrywki to już jest kilka takich filmików z BF3, że szczęka opada, zrobię o tym wpis zapewne 🙂
Cubi, musisz pamiętać 🙂 Był taki myk to przejmowania flag na ostatnim piętrze obu budynków na Stalinie. Inżynier podjeżdżał jeepkiem, wrzucał ładunki wybuchowe pod brykę, stawał na aucie i robił detonacje. Eksplozja wyrzucała go wysoko w górę, dzięki czemu lądował na dachu. Na dachu dało się przejmować flagę (stąd “na kominiarza”). Nieobyty przeciwnik rozpaczliwie biegał po piętrach budynku i przeklinał na czym świat stoi, bo ktoś niewidzialny mu ciągle flagi przejmował 🙂
Heheh Cubi ten James Bond style to jeden z lepszych :
http://www.youtube.com/watch?v=s_JIKrjs5IY
Heheh btw jeszcze tylko dwa unlocki i mam full na samolotach 🙂
O rany, Pancho, pamiętam tę metodę, oczywiście! Oraz endless grenade spam środkowej flagi na tej samej mapie! Oraz latanie nad lotniskiem na El Alamein, żeby się naprawić i uzupełnić zapasy! Oraz kampowanie tygrysem mostu na Bocage! Ech, potrzebuję remake’a BF 1942 na mechanice BF 3, natychmiast 😀
Pit – ja jak zwykle nie umiem latać, ale umiem zestrzeliwywać różne rzeczy 🙂 Komu Bozia co dała 🙂
Ten blog już dawno upadł. Tylko o FPS’ach piszecie. Hamburgery.
O, pierwszy komentarz, że blog upadł!
Rozwaliłeś mnie 🙂
?spotuj go, spotuj, gdzie on jest!? – O masakra ;>. Jak dobrze że wersja angielska do mnie jedzie. Cierpliwość się jednak opłaci ;>
Ja na ten przykład nie mogłem znieść oryginalnego duba w BC2 (z drugiej brakuje mi odzywek naszych wschodnich braci, podział głosów na Swój/Wróg posysa).
Był miałki, PL natomiast był ok.
A ja gram w Deusa i mam durne efpesy wewdupie 8)
Ale rzeczywiście z tymi fps-ami to już przeginka 🙂 Ja tam najbardziej czekam na Saints Row 3. Modern Warfare obejrzałem na jutiubie (całą kampanię), więc na szczęście grać nie muszę. Odhaczone 🙂
Hmmm . Niestety u mnie także bf3 zjada czas ale czekam na diablo 3. To totalnie – rozwód. 🙂 mnie czeka.