Już za miesiąc z kawałkiem będziemy mieli polską usługę Live. Posiadacze PS3 mogą zacząć się w tym momencie podśmiewać, ale fakt pozostaje faktem – XBox Live wkracza do Polski.

I teraz mam dylemat.

Otóż bardzo lubię mieszkać w Polsce i podkreślam to, gdzie tylko mogę w formularzach rejestracyjnych – to znaczy tam, gdzie mi od razu nie wyjeżdżają z liścia i nie wyłączają dostępu dokładnie do wszystkiego co się da tylko dlatego, że swobodny przepływ towarów i usług w Unii Europejskiej to po części fikcja. Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze – myślę sobie wtedy – i wpisuję niezmiennie adres i kod ambasady polskiej w Londynie, gdzie zdaje się mieszka już parę tysięcy osób z Xboxami.

Co jednak po premierze polskiego XBL stanie się z moimi cennymi punkcikami i grami z XBLA, gdy wybiorę opcję migracji konta? Szukałem – i nie znalazłem – choćby jednego precedensu polegającego na tym, że MS hurtowo zezwolił na transfer konta z jednego kraju do drugiego z zachowaniem wszelkich przywilejów.

Włączmy na moment logiczne myślenie – mieszkam sobie w UK (już nie w ambasadzie), kupiłem sobie dodatki do World at Wara, jakąś krwawą nawalankę i ruszam do innego kraju Unii – na przykład Niemiec. Czy mogę przepiąć sobie konto na Niemcy? Nie mogę. Rejestracja od nowa na niemieckim XBL – przepadają mi moje DLC i moje punkty.

Czy zatem dla takiego kraju jak Polska i reszta światowych ogonów, które od teraz będą miały Live, MS zaproponuje transfer jeden do jednego? Moich punkcików, wszystkich DLC? A co jeśli prawo mojego kraju nie zezwala na sprzedawanie niektórych z tych DLC? Co z regionalizacją? MS mówił w czerwcu, że migracja kont jest priorytetowa, ale od tego czasu nie słyszałem już ani słowa wyjaśnienia na ten temat. Na mój nos migracji 1:1 nie będzie, szczególnie że identyczna sytuacja była z kontami Live w Nowej Zelandii, o czym można poczytać tutaj.

Jak się to skończyło? NZ nie dostała migracji kont z Australii, która miała Live’a wcześniej… bye bye gamerscore… appsy działały, ale tylko lokalnie odpalane z konsoli…

Strasznie chciałbym się mylić i z rozkoszą odszczekam każde słowo tego wpisu, jeśli tylko okaże się, że MS migrację kont potraktuje tym razem poważnie. Hau.