Uważna lektura dokumentów spółek związanych z moją ulubioną branżą gier komputerowych przynosi czasami rzeczy, o których się dziennikarzom z dużych serwisów nie śniło i nie mówię, że jestem lepszy, bo sam dostałem tipa żeby poczytać, propsy sam-wiesz-kto. Ale i tak się udało być pierwszym z newsem: firma LEM kończy działalność wydawniczą. [UPDATE 08.03.13]Formalnie: EM&F, spółka-matka LEM-a, przeznacza LEM na sprzedaż i nie planuje jego rozwoju.

Skąd wiem? Spod tego linku: sprawozdanie EM&F

Ten link to sprawozdanie finansowe grupy EM&F (z dnia 19 lutego 2013, więc trudno mówić, że się jakoś straszliwie pospieszyłem), do której należy spółka Licomp Empik Multimedia, wydająca tytuły Activision (oraz parę innych, ale to Activision jest najciekawsze). W tymże sprawozdaniu znajduje się następujący akapit:

Działalność hurtowa w zakresie multimediów
W trakcie 2012 r. zarząd Grupy podjął decyzję o wycofaniu się z działalności w zakresie hurtowej sprzedaży
multimediów (gry komputerowe PC, konsole). Przyczyną tej decyzji jest brak perspektyw rozwoju tego typu
działalności, pogarszające się wyniki finansowe oraz spadek obrotów rynku gier w tradycyjnym kanale
dystrybucyjnym na rzecz internetu.

Kto teraz będzie nam sprzedawał Call of Duty? Istotna sprawa, bo to jeden z najważniejszych tytułów na naszym rynku… Szkoda mi LEM-a trochę, bo to jeden z najstarszych wydawców w Polsce i wprawdzie moje stosunki z tą firmą były zawsze po obu stronach cienkiej czerwonej linii dzielącej miłość od nienawiści, to jednak nie sposób nie przystanąć i nie zasalutować. Minuta ciszy dla naszych padłych braci.

PS. Jeśli jesteś dziennikarzem i dowiedziałeś się o sprawie z tego bloga, nie bądź prosiak i zalinkuj. 🙂

EDIT: Dzięki komentarzom na Facebooku dowiedziałem się, że LEM wydawał również muzykę. Ponieważ nie ma słowa o muzyce w powyższym wpisie, zmieniam tytuł.

EDIT 08.03.13: EM&F (pisze o tym GOL) poinformowało, że LEM “prowadzi dotychczasową działalność w zakresie hurtowej sprzedaży multimediów, jednak jej aktywa zostały przeznaczone do sprzedaży i Zarząd nie planuje rozwijać działalności tej spółki”. Wyrażenie brzmi uspokajająco, ale moim zdaniem takie nie jest.