Każdy z nas ma taki moment w robocie, kiedy musi się zająć czymś innym niż tabelkami, wykresami lub smarowaniem krytycznych maili do podwładnych (lub cukrowych do przełożonych). Dlatego też, aby ułatwić Wam takie trudne chwile, zagraceni.pl otwierają nowy coponiedziałkowy cykl poranny pod tytułem Gry biurowe. Tutaj będziemy pokazywali jedną (no, może czasami dwie) gry, którymi warto pozabijać czas może niekoniecznie w poniedziałkowy poranek, kiedy dzieje się masa rzeczy, ale już we wtorkowe popołudnie jak najbardziej.

crayon_shot_02

Niby tylko obrazek kredkami, ale jaka zabawa!

Moja pierwsza propozycja to Crayon Physics Deluxe, absolutnie niesamowita (i absolutnie wciągająca po same czubki uszu) gra w hmmm… jakby to nazwać. W zmienianie świata. Na planszach przypominających dziecięce rysunki trzeba coś domalować – a to coś natychmiast staje się obiektem fizycznym w świecie gry i działa na to grawitacja. Potrzebna przeciwwaga – rysujecie kamień. Nie, ten przeważył, był za duży. Hmm, a ten się stoczył, bo miał jeden bok za wąski. No, udało się. I tak przez siedemdziesiąt masakrycznych poziomów, oczywiście rysując znacznie więcej niż tylko kamienie. Brakuje kładki – trzeba narysować deskę, nie ma lekko. Oczywiście świat gry “żyje” swoją fizyką, więc od czasu do czasu trzeba się pospieszyć.

Gość za tę grę dostał prestiżową nagrodę IGF (festiwal gier niezależnych, takie Oscary dla amatorskich twórców gier) w 2008 roku (tutaj pełna lista nagrodzonych), i zgarnął 20000 dolców nagrody. Moim skromnym zdaniem dostał o zero za mało, ale możecie mu pomóc, kupując pełną wersję gry na tej stronie za jedyne 20 dolarów. No dobra, jedyne jak kurs troszkę spadnie. Ale do wstępnych zastosowań biurowych (poranna kawa, jeszcze przed zebraniem) powinna Wam wystarczyć wersja demo, którą możecie pobrać tutaj. Jeśli Was jeszcze nie przekonałem, to obejrzyjcie ten absolutnie nierealny filmik z gameplaya.