Pojawił się nowy, gigantyczny patch do Battlefielda 3 i zdaniem porywczych internautów (w tym początkowo – wstyd się przyznać, ale to zrobię – mnie) kompletnie wszystko popsuł. Bronie podskakują w rękach zawodowego żołnierza zupełnie jakby strzelała z nich drobna blondynka, a efekt trafienia z wiatrówki nieopodal jego głowy to pięć sekund przerażenia, rozmytego obrazu i zbierania się w sobie.
Logicznie ten patch nie ma sensu. Żadnemu żołnierzowi karabinek z piętnastoma systemami kompensowania odrzutu nie podskakuje na 3 centymetry do góry przy pierwszym strzale, żaden żołnierz też nie dostaje nagłej pomroczności jasnej, gdy nad głową świśnie mu pocisk. Natomiast pod względem gameplaya znakomicie poprawiło to odbiór rozgrywki, zwłaszcza w sferze walk piechoty.
Skończyły się czasy szalonych rajdów w stylu Rambo. Teraz najskuteczniejsza metoda na obronę chokepointa to położenie się w spokojnym miejscu z karabinem maszynowym z lunetką i zasypanie nadbiegających przeciwników ścianą ołowiu. Dawniej skończyłoby się to szybkim wyskokiem wroga zza rogu i headshotem operatora karabinu, teraz po prostu nie ma jak wyleźć, bo ekran cały rozmazany i nie da się nawet dostrzec, skąd się te pociski sypią.
Zwiększony odrzut z kolei wymusza bardziej kombinacyjne dobieranie dodatków do broni. Uchwyt nie gwarantuje już stojącego w miejscu celownika, znacznie lepiej sprawdza się flash suppressor, czyli tłumik zmniejszający płomień wylotowy. A najlepiej sprawdza się spokojne granie i strzelanie. Zamiast biegu na hura należy po prostu robić swoje: pilnować cierpliwie, atakować spokojnie i przede wszystkim znacznie bardziej wczuwać się w swoją klasę niż dotychczas. Trzeba odpowiednio dobrać perki, popatrzeć, czym dysponuje nasza drużyna – i dopiero wtedy można pomyśleć o zdobyciu przewagi nad minimalnie choćby zorganizowanym przeciwnikiem.
Początkowo patch mi się w ogóle nie podobał, jak już pisałem, a teraz znowu zachciało mi się grać w Battlefielda. I gram, gdy tylko mogę, chyba nawet dociągnę na nim do Diablo III. Owszem, są w nim błędy (jak kartonowe czołgi chociażby, parę innych też by się znalazło), ale gra się nad wyraz przyjemnie.
Ani słowa o prywatnych serwerach i ich skutkach? Takich, ze obecnie prawie nie ma oficjalnych serwerow EA/DICE (zostaly jakies nedzne resztki na ktorych wbicie sie graniczy z cudem, albo sa serwery z mieszanymi trybami), a zamiast tego pierdyliardy serwerow prywatnych z czesto absurdalna iloscia ticketow oraz adminami ktorzy banuja zbyt dobrych graczy, zeby przypadkiem druzyna przeciwnika nie wygrala.
Ja poki co mam ambiwalentne odczucia do do patcha. Smiem twierdzic, ze skoro pol roku po premierze wychodzi patch ktory fundamentalnie zmienia pewnie reguly gry, to jest to dowod na to, ze gra miala spieprzone fundamenty (czyli nie powinna zostac wydana w takim stanie w jakim wydana zostala).
Dodam jeszcze ze DICE posiadaczom PS3 zrobilo plonne nadzieje ze lag na sterowaniu zniknie po wyjsciu patcha. Miala to sprawic opcja wylaczenia wygladzania krawedzi (brzmialo to nawet sensownie: wylaczamy bajer graficzny wymagajacy mocy obliczeniowej – spadaja opoznienia). Niestety w praktyce okazalo sie ze wylaczenie AA nie daje praktycznie nic w zakresie zmniejszenia laga, a skuktuje jedyni bardziej zabkowanymi krawedziami.
Co nie zmienia oczywiscie faktu ze gram jak nawiedzony i na x360 i na ps3 😉
Ja się nie zgadzam, to czy żołnierze strzelają lepiej czy gorzej praktycznie nie ma znaczenia, bo i tak szybko polegną od przegiętych helikopterów (praktycznie nie do zniszczenia z żałosnych Igieł/Stingerów, a kto by tam rozstawiał Soflam). Dobrym narzędziem do walki z heli byłyby czołgi, ale tak się składa że ktoś zamienił metalowy pancerz na tekturę i w starciu z przeciętnym pilotem nie ma szans.
Żeby to tylko z bojowymi tak było, ale nie, każdy helikopter teraz ma combo Laser Painter + Guided Missile które kosi absolutnie wszystko.
Jako pilot w sumie nie powinienem narzekać, no ale zdarza się że znajdę się po drugiej stronie i już nie jest tak różowo 😉
Kurcze dawno niegrałem w B3 i patcha muszę dopiero ściągnąć i czuję że się w grze nie odnajdę 🙁
a ja zaintrygowany, odpaliłem BF3 po… 5 miesiącach niegrania i… krew mnie zalała. PRzez “dedykowane serwery”. Sorry, ale dla mnie zmiana jakichkolwiek zasad gry, to poprostu tworzenie stref “sprawnych inaczej”. Te całe mazgajstwo o “no-noob weapons” czy “knife only”, “russians only” czy po prostu “fags only” i szarogęsienie się adminów – to jeden wielki bullshit. Ja cenię sobie swój prywatny czas bardziej niż to co mi płacą za godzinę mojej pracy i jak wczoraj wlazłem do gry, po to by po chwili dostać kicka od admina, to stwierdziłem, że z upośledzonymi nie mam zamiaru się użerać. Spędziłem kilka chwil na szukaniu serwerów oryginalnych, bez modyfikacji, ale ręce mi opadły i pozwoliłem sobie jedynie na chwilę słabości (a’ka “unleash rage”) i powiedziałem BF3 – sorry, tu się rozstajemy.
Hmm, jak to tak opisujesz to zachciało mi się grać.
Skoro wreszcie jest gra, w której nie liczy się szybkość i prucie na hura do przodu to może spróbuję. X360 rzecz jasna bo na PC nie mam ochoty się denerwować serwerami.
Mi patch zupełnie nie pasuje. Serwery koledzy omówili wyżej – całkowity bezsens pogłębiony przez nędzna wyszukiwarke.
Ale same zmiany w strzelaniu są zupełnie nieakceptowalne. Fatalna celność, wszechobecne przygwazdzanie sprawiają, że gra się dużo gorzej i cała przyjemność z gry zniknęła. Teraz używam tylko pompek, bo tylko one dają jakąś tam szansę na skuteczne trafienie. I ja nie widzę poprawy w taktyce – teraz często gine przez jakieś strzały z dupy, których nie widzę, bo mam ekran rozmazany. A sam szotganem zdobywam beretki za przygwazdzanie waląc na pale do wrogów 100 metrów ode mnie.
Zamiast wprowadzić kilka postulowanych zmian oni wywrócili grę zupełnie niepotrzebnie i bez sensu. Raczej kończę przygodę z tym tytułem – a szkoda, bo pomijając denne USasy było w miarę ok.
@SirMike:
– ja grałem na PS3, więc pewnie na PC jest jeszcze bardziej pojechane (kiedyś miałem okazję pograć w COD:BO na PC i podziękowałem po 5h użerania się z serwerami… wróciłem w te pędy do wersji na PS3).
Po miesiącu przerwy od FPSów wogóle … dziś kumpel w kuchni mnie zaczepił tekstem “który masz level? Bo ja juz 40ty” (MAG). Więc… będzie back to MAG 😉
“X360 rzecz jasna bo na PC nie mam ochoty się denerwować serwerami.”
przeczytales co napisalem ja i ezronymius? W tym momencie na konsolach mozesz “denerwowac sie serwerami” w dosc podobny sposób jak na pc.
Dodatkowo w patchu na ps3 cos spierdolili i taki np. gulf of oman potrafi kilku osobom jednoczesnie zawiesic konsole.
Gdy pisałem ten wpis, serwery mnie zbytnio nie przejmowały, bo trafiałem na fajne. Wczoraj trafiłem na pięć niefajnych z rzędu (“no C4 knife shotguns RPG/SMAW M320 Claymore”). Podpisuję się pod słusznymi narzekaniami dżentelmenów powyżej – zmieniono fundamentalną zasadę gry i nie da się grać w “czystych” warunkach. Trzeba szukać takich serwerów (i to szukać DŁUGO), na których odpowiadają nam warunki.
Niestety polskie serwery to jak zwykle kompletne dno – twardy skład po stronie wygrywającej, o połowę mniej osób po stronie przegrywającej, kurwy w głośnikach, kick za używanie tej-broni-którą-pan-admin-nie-umie-grać.
Można znaleźć dobre serwery na xboxa. Tutaj pochwalę się naszym o nazwie – parafia.biz – admini normalni, 3 mapy, jeden tryb, serwer w Europie. Więc może nie trzeba od razu rezygnować z gry? Warto więc poświęcić trochę czasu i znaleźć dobry serwer, z ciekawymi graczami 🙂
“3 mapy”, podziękował :/
marudy… w wyszukiwarce sewerów wpisuję DICE i wyskakuje mi kilkanaście stron z oficjalnymi, pełnymi serwerami do wyboru… wszystkie te Classic, Epic, Skirmish, Deathmetch – do wyboru – do koloru… absolutnie każdy może grać tak jakby prywatnych serwerów nie było… Dodatkowo wszelkie serwery z ustalanymi pseudozasadami (no Aek, FAmas i 416) można spokojnie raportować do DICE – są banowane bo to niezgodne z regulaminem… Poza tym – jestem wielkim szczęściarzem – nie zdażyło mi się jeszcze żeby mnie ktoś wywalił z serwera za skilla 😛 Sam jestem adminem na jednym serwerze (ekipa z forum PSX EXTREME) i czasem muszę kogoś kickować żeby zrobić miejsce dla tych, którzy na serwer się składali – takie życie – ale zawsze lecą ludzie z dołu tabeli…
Można się przyczepić do wielu aspektów patcha (sam, przez długi czas nie mogłem znaleźć odpowiedniej dla siebie spluwy) ale marudzenie z powodu prywatnych serwerów? Bez przesady…
“w wyszukiwarce sewerów wpisuję DICE i wyskakuje mi kilkanaście stron z oficjalnymi, pełnymi serwerami do wyboru? wszystkie te Classic, Epic, Skirmish, Deathmetch ? do wyboru ? do koloru?”
Nie wiem czy wiesz, ale spora czesc z tych serwerów to “fejki” – ludzie wpisuja w nazwe serwera “DICE”, albo “epic battles”, zeby im sie serwer pokazywal czesciej w wynikach wyszukiwania.
Poza tym czemu mam recznie wklepywac “dice” i odsiewać fejki? Nie dało sie w wyszukiwarce serwerów zrobić elementarnego wyboru: “szukaj tylko prywatnych”, “szukaj tylko oficjalnych”, “szukaj i tych i tych”.
Dodatkowo, z tym wyborem wcale nie jest tak różowo .Dla osob grających tylko w Conquest, to z serwerów DICE sensowne są tylko te “Epic battles” – w każdej innej rotacji są wymieszane tryby, co mnie kompletnie nie interesuje bo gram tylko w Conquest. Ale w epic battles nie ma wielu map, na przyklad Metra, Sekwany, Bazaru.
Widziales gdzies normalne serwery EA/DICE na ktorych byłyby WSZYSTKIE dostepne mapy, w trybie conquest? Bo ja nie.
“absolutnie każdy może grać tak jakby prywatnych serwerów nie było”
Nie zgodze sie, serwery DICE sa straszliwie zapchane, wejscie tam samemu graniczy z cudem (kolejki po 2-3 graczy) a wejscie całym squadem jest wrecz niemozliwe.
“Poza tym ? jestem wielkim szczęściarzem ? nie zdażyło mi się jeszcze żeby mnie ktoś wywalił z serwera za skilla”
Mnie tez sie nie zdarzylo, ale kladę to na karb nie wielkiego szczescia, a mojego słabego skilla 😛
Jak widać Dice + EA strasznie chciało zdetronizować CoD, ale się nie udało. Sądząc wyłącznie po tym co tu napisano (bo nie kupiłem i nie planuję w ogóle BF3) to parcie na zwieracze było tak silne, że po dziś dzień Dice nie może się zdecydować przede wszystkim jak zbalansować rozgrywkę. Nie wiem jak to było przy okazji Bad Company 2, bo grałem w niego niewiele bardzo, ale tam chyba nie było non stop patchy, które niczym kolejne beta wersje testowe sprawdzały, który setup będzie lepszy. Lekka żenada. A już takie cyrki serwerowe, jakie tu opisujecie, w przypadku konsol utwierdzają mnie jedynie w przekonaniu, że słusznie ,po wstępnej podjarce ubergrafiką i efektami, skreśliłem BF3 z listy zakupów.
Dla rush polecam serwer [rofl] – są wszystkie mapy oprócz teheranu (niestety), normalne zasady… i zdjęcie Arniego 🙂
Na naszym serwerze są co prawda w tej chwili tylko trzy mapy – jednak to nie jest problem 🙂 Zawsze można dodać inne mapy. Sprawa wygląda tak, że akurat na tych mapach gra się naszej małej drużynie najlepiej. Jednak jesteśmy otwarci na inne propozycje i chętnie dodamy to w co gracze będą chcieli grać.
Mi pasuje wszystko – byle był rush. No może za tercetem CoDowym (metro, bazar, Sekwana) bym nie płakał.
Ja tam gram na PC i żadnych problemów nie doświadczyłem ;D
Widocznie nikt Cię jeszcze nie ubił z M26 ze strzałkami 😀
Wiem, mam zapłon 😉
Jaram się i nawet ubijaniem mnie M26 ze strzałkami
http://graniaczas.blogspot.com/2012/05/o-kazdy-metr-ziemi.html
Kurde, miało być “długi tekst o BF3-jaka-to-zajebistość-jest” 🙂
http://graniaczas.blogspot.com/2012/05/o-kazdy-metr-ziemi.html