Finał Losta oglądało ponad 20 milionów ludzi, z czego 9 osób zrozumiało, o co chodziło w serialu i założyło bloga, którego nikt nie czyta. Black Ops z kolei – jak się pochwaliło Activision – widziało już więcej sieciowych graczy, co ma (zdaje się) wprawić nas w wielkie osłupienie i popchnąć do wysunięcia takiego wniosku, jaki napisałem w tytule.

Prawda jest niestety taka, że liczby można przedstawiać na bardzo rozmaite sposoby, nie wprowadzając nikogo w błąd, za to uspokajając jego sumienie: tak choćby jak następująca za dwa dni podwyżka VAT-u, nazywana “jednoprocentową”, która właściwie to prawie że jest jednoprocentowa: bo podnosi VAT o jeden punkt procentowy, czyli w zależności od towaru od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. I teraz: co lepiej brzmi, to się pojawia w komunikatach i zapowiedziach.

Nie inaczej robi Activision, które swoimi 20 milionami chwali się bez głębszych (i bardzo ważnych!) refleksji, jak choćby takich, czy założenie nowej postaci liczone jest jako nowy gracz (daję głowę, że tak), czy przypadkowe kliknięcie na menu multiplayer liczone jest jako nowy gracz (tu już głowy nie dam, ale mam swoje podejrzenia)… w każdym razie w ten sposób nadmuchano bardzo sprytny balon, z którego następnie zaczęto wysnuwać niekoniecznie prawdziwe wnioski: na przykład takie, że statystyczny gracz spędza w CoDzie 87 minut dziennie.

Statystyczny gracz oczywiście nie istnieje, a wynik z jednej strony dmuchają wariaci siedzący już w siódmym prestiżu i strzelający się po 6-8 godzin dziennie, a z drugiej zaniżają casuale, którzy przypadkowo weszli na serwer i z niego raz na zawsze wyszli. Activision idzie oczywiście dalej i chełpi się w związku z tym, że CoD jest lepszy od Facebooka, bo ludzie dłużej w nim siedzą niż na FB. Odbiję piłeczkę i powiem zatem, że film “Kroniki Narnii: Lew, czarownica i stara szafa” jest lepszy od CoDa, bo ludzie spędzają przy nim statystycznie 104 minuty.

Statsy, statsy, jak z Wami wszystko można zrobić.

Nie zrozumcie mnie źle, wiem że CoD: BO to wielki przebój i wiem, że masa ludzi w niego gra. Ale fajnie byłoby poznać dane, które mówią coś więcej niż to, ile osób weszło na dwie sekundy do multi, bo im się guziczek pomylił.