Po tym, jak Microsoft oznajmił, że przenosi premierę trzecich Gearsów na kwiecień 2011 roku, spojrzałem na swoją konsolę z wysoko podniesionymi brwiami. Gram na Xie i PS3, poświęcając tej pierwszej konsoli 90% gamingowego czasu (to przez achievementy, wygodniejszy pad i lepszy IMO multi), ale te liczby są unikatowe dla dwuplatformowców i założę się, że wielu graczy ma w nosie achievementy, za to zastanawia się, którą konsolę kupić wyłącznie ze względu na gry exclusive, czyli na wyłączność.
W obecnym, przedświątecznym już momencie, MS dał właśnie nowym graczom do zrozumienia, że powinni sobie kupić PS3. Spójrzmy prawdzie w oczy – na PS3 wychodzi w najbliższym okresie znacznie więcej exclusivów, co więcej mocarnie zlokalizowanych. Sam się jeszcze nie zabrałem za Heavy Rain, ale Linda grzmiący jako Kratos w God of War III (swoją drogą prześlicznej grze) musi się podobać. Tak samo jak Krzysztof Ibisz jako prowadzący w Start the Party oraz coraz więcej polskich piosenek na SingStore, że o dedykowanym Polakom SOCOM-ie na PSP i specjalnych, polskich SingStarach nie wspomnę, ani o Buzzie, brawurowo prowadzonym teleturnieju, oczywiście po polsku, i oczywiście z celebowym Gąsowskim w roli prowadzącego. OK, OK, powiedzmy, że to semi-casual względnie party games – ale już Gran Turismo 5 to nie jest casual, tak samo Killzone 3, nowy Motorstorm i Resistance 3, a w LittleBigPlanet 2 chętnie zatopię kciuki, bo jedynka była przeurocza.
Wobec tej konkurencji MS ma: Fable III za 3 tygodnie (na które bardzo czekam, ale które wygląda mi coraz bardziej na poprawioną dwójkę), nadchodzącego Kinecta (na którego nie czekam w ogóle, a który z prezentacji na prezentację wydaje się mniej działać) oraz Gearsy w 2011 roku. Niedawna premiera Halo: Reach… niech będzie, że to niezła gra. Ale tylko niezła, bo shootery dawno już przeskoczyły poziom Bungie i tytuł przeznaczony jest dla halowego core’u, do którego nie dociera, że Call of Duty sprzed dwóch lat ma lepsze rozwiązania w multi, że o Battlefieldzie nie wspomnę. Plus nie każdy musi lubić to uniwersum – ja lubiłem, ale mi przeszło wraz z premierą Halo 3.
Wracam jednak do tematu (a Halo: Reach rozgrzebuję, więc na pewno o nim napiszę tutaj). Microsoft odpuścił exclusive’y tak mocno, jak tylko mógł, skupiając się zamiast tego na machaniu rękami za pośrednictwem Kinecta. Ale Sony ma już w tym segmencie swoje Playstation Move, do tego już na rynku, z kilkoma casualowymi grami, oczywiście po polsku. MS nie potrafi przygotować polskich napisów do Halo: Reach, a Sony nagrywa setki godzin dialogów do najmniejszych popierdółek.
Multiplatformery oczywiście ratują sytuację Xboxa, na którym zazwyczaj wyglądają ładniej (o włos, ale jednak), ale jeśli MS się nie zepnie i nie przygotuje jakichś poważnych exclusivów (nie, Alan Wake to nie jest porządny exclusive), to Sony MS-a zeżre na rozwijających się rynkach takich jak nasz. Niech mi jeszcze MS skasuje gamerscore przy transferze konta na polskie, a wtedy już nie będę miał żadnego problemu z przekazaniem swoich 90% czasu grania konkurencji.
Ciekawe czasy, konkurencja to dobra rzecz. Tylko ja nie lubię jak jeden leje drugiego, a ten drugi stoi i rozkłada ręce w geście “że się nie da”.
Byłoby fajnie gdybyś(cie?) troszkę więcej miejsca poświęcali PS3. Nie mówię po równo, ale troszkę więcej 🙂
Dlatego wlasnie nie zdecydowalem sie na iksa. W tym roku na ps3 byla masa swietnych exow, z czego Yakuza jak dla mnie zarzadzila. Ale poza tym… demons souls, HR, za 2 tygodnie atelier rorona, potem gt – i to tylko te gry, ktore mnie osobiscie interesuja. Alan Wake… no coz, zaczynalo sie fajnie, a potem kompletnie mnie nei wciagnelo, halo: reach… probowalem, naprawde probowalem, i za nic nie moge zrozumiec, jak mozna tak wychwalac gre przestarzala pod kazdym wzgledem. I jak i ktos powie, ze to lubi, bo swiat jest swietny , to ja nie mam nic przeciwko, ale jak ktos nmi wciska, ze grafika jest swietna, multi cidowne, i ze to rewolucja, to … ja podziekuje.
Dodatkowo, mam mocnego PC, a wiec jezeli zdecyduje sie pograc w Fable, to zrobie to bez iksa. Jedyna gra, jaka keidykolwiek mnie na iksie bawila, to GeoW… ale to ‘troche’ i tak malo.
Co do roznicy miedzy multi – racje, roznica w wielu grach jest, chociaz, na szczescie, ostatnio zaczyna sie to wyrownywac. Jednak placic za konsole, i placic za golda tylko dlatego, ze teksturki gdzieniegdzie sa ladniejsze,to jakos nie, dziekuje. Exy nie poprawiaja wrazenia. A resistance 3 i infamous 2, i uncharted 3 na horyzoncie, i yakuza 4, i masa wiekszych i mniejszych gier, dzieki developerom, ktore sony przez dluzszy czas przekonywalo do siebie i zbudowalo z nich niezle zaplecze… zaczyna procentowac.
Mam nadzieje, ze ms zacznie cos z tym robic, bo brak konkurencji nie wplynie dobrze na kondycje rynku. I nie, kinect nie jest konkurencja… ale ms i tak zrobi na tym kase.
Jak to się wszystko nagle potrawi odwrócić … i to w ciągu ostatnich dwóch lat O.o Jedno jest pewne – konkurencja to dobra rzecz. dobra dla nas, graczy.
mam nadzieję, że ten cały kinect odbije się MS czkawką i zaliczy spektakularną klapę…
Y –> poświęcamy miejsce na to, co nas interesuje, ja jestem zbiasowany pod Xa jak widzisz z powyższego wpisu, ale i o PS3 czasami coś piszę – gdy na PS3 to coś ogram oczywiście.
angh –> Demon’s Souls mnie odrzuciło od siebie na kilometr, Heavy Rain pewnie sobie kupię zaraz (to znaczy zaraz po Black Ops i jeszcze paru nadchodzących parowozach). Dzięki za wymienienie kolejnych exów na PS3, zapomniałem o nich :). Też mam nadzieję, że MS coś z tym wszystkim zrobi, bo mam epicki gamerscore i chętnie bym go sobie dalej budował.
Katanka –> ja sądzę, że wszystkie decyzje, które dzisiaj widzimy, podjęto dwa lata temu.
Bieda z tymi exclusive’ami na iksa. Ten ostatni, czyli Halo Reach to średniak, aż żal, że robi w tym momencie za jedno z największych osiągnięć na Xboxa.Dzieciaki mogą się bezmyślnie jarać tą grą, ale recenzenci chyba postradali rozum, podobnie zresztą jak w przypadku Halo 3.Zawsze śmiałem się z zarzutów dotyczących łapówkarstwa dziennikarzy, włażenia w dupę różnym koncernom i vipom, ale po przeczytaniu kilku recenzji i ujrzeniu ocen zaczynam się zastanawiać, czy internetowe oszołomy nie mają trochę racji.
Gry grami ale mi bardzo brakuje pełnych polonizacji na konsolę Microsoftu. 2 dialogi na krzyż w Crackdownie czy Viva Pinata to już trochę za mało. Alan Wake aż się prosił o dubbing, Fable 3 tak samo, tym bardziej, że to gra dla szerokiej grupy odbiorców. Sony ze swoim programem Lokalizacje 2.0 wypada świetnie i po lekkim falstarcie z Killzonem 2 praktycznie można kupować PL’ki w ciemno.
Niestety ale X po prostu umarł. Wścieka mnie to, bo właśnie na niego mam swoje gry, a co najważniejsze osprzęt. Bardzo chętnie sprzedałbym go i kupił w tej chwili PS3, ale za dużo stracę na gitarze, arcade sticku no i co najważniejsze stracę online w VF5 (to jest wg. mnie najmocniejszy ex na Xa :D)
Ale jeśli SEGA wyda VF5:Final Showdown na konsole i w wersji PS3 będzie online, to chyba pożegnam Xa… A szkoda, bo Live jest super, a Joypad do PS3 to urządzenie niekompatybilne zmoimi dłońmi 🙁 (to główny powód dlaczego jeszcze nie mam PS3)
Mam tak samo, jak Cubi. 90% gamingowego czasu na XO (od ponad pół roku offline, niestety). MS poszedł w Kinecta (który będzie IMHO potężnym failem) i zamienia XO w maszynkę dla tzw. casuali. To świadczy tylko o jednym. Grudzień 2011, najpóźniej 2012 – nowa konsola z Redmond (via Chińska Republika Ludowa) na półkach.
Odkąd kupiłem PS3 to x360 odpalam sporadycznie. Odkąd kupiłem M.A.G. odpalam PS3 tylko po to, żeby pograć w M.A.G., nawet się do klanu zapisałem. Szkoda tylko, że amerykański, bo trzeba po nocy grać.
Zbliżam się powoli do ostatecznej decyzji o sprzedaży iksa. Trzyma mnie troszeczkę wizja GoW 3 i ostatnia informacja o dedykach!! (tak, ta gra ma mieć ponoć dedyki). Odrzuca wizja płacenia za golda… kur… PS+ jest świetne, za tą samą kasę. Żałuję, że nie kupiłem jak było za 160zł z Little Big Planet. Teraz się waham, bo to jednak 200zł…
Kinkiet wygląda źle, a przyznaję, że na początku jak się jeszcze Natalem zwał chętniej spoglądałem na niego niż na didlo Sony. Teraz jest odwrotnie.
A widzisz! ze trzy lata temu zdecydowałem się na konsolę, taka fanaberia, bo miałem (i mam) porządne PC do grania- i oczywiście rozbijało się między X360 a PS3. I kupiłem PS3! Moje myśli szły prostym tokiem- MS na 100% obetnie ilość tytułów exclusive- jako organizacja typu profit, mając dwie względnie kompatybilne platformy, będzie z tego korzystać, i powiększać rynek dla większości tytułów. Tymczasem sony, ze wszystkimi swoimi marketingowymi wpadkami dba o jedną platformę, i na niej się koncentruje.
Możecie się śmiać, ale moim zdaniem najlepsze exclusivy są na konsole Nintendo 🙂 Piszę to jako posiadacz X360, Wii i dobrego PC. Dużo exów na X-a, PS-a czy PC(?) albo ma konkurencję w postaci podobnych gier na inną platformę, albo mi się po prostu nie podoba. Zdarzają się wyjątki (np. LBP), ale nie jest ich aż tak dużo jak na Wii, gdzie właściwie większość dobrych gier to exclusivy.
@SirMike Na mózg padło, tak? Kompletna utrata klimatu…
Alan Wake to jest porządny exclusive. Rzecz w tym, że w to trzeba grać epizodycznie, tak jak w AC1.
Może nie jest to najlepsza gra na świecie, ale JEST porządna. Tak dobrze nie bawiłem się od czau Beyond Good & Evil.
Ps.: Cubi, nie widzę Alana w twoim Gamerscore. Zagrać warto. Oceniać – później.
Ake, akurat alan to jedna z nielicznych gier na iksa, w ktore gralem. I niestety, gra zawodzi. Po swietnym wstepie po prostu nagle sie gdzies gubi. po 1/3 gry nagle wszystko jest nuzace, historia jest przewidywalna, wszystko jest podane, a sama koncowka – rozczarowywuje. I zreszta, nei calkiem o tym jest ten temat, Alan jest gra trzymajaca jako taki poziom, ale w tym roku jest jedyna ‘innowacyjna’ gra ekskluzywna na x360. Tu jest problem, a nie w jej jakosci, ktora jest raczej subiektywna.
Ja naczytałem się recenzji o Halo Reach i prawie już kupiłbym dla tej gierki XBox’a (mam PS3). Na szczęście miałem okazję pograć i to długo (z 1,5h) w Halo Reach (przy okazji dobrze przypatrzeć się grom na Kinekta (tj. hostessom, bo to co było na ekranie to ściema*).
Jak ktoś napisał- Halo to przestarzała gra. Stwierdziłem, że recenzenci normalnie kłamią. Giera wygląda gorzej niż Cellfactor Wars za 29 pln z PSN.
* widziałem kręgle na kineckta. Zastanowiło mnie, dlaczego praktycznie każdy trafiał od razu 9 – 10 kręgli… Okazało się, że jest po prostu 7 predefiniowanych torów kuli po torze i tam gdzie my trafimy – tam to juz leci (taki rozbłysk w podłodze toru który się zmieniał, jak przesuwaliśmy rękę z kulą).
* hostessy ubrano (mówię o MTS2010 w Wawie) w mocno wycięte białe mini, co współgrało mocno z ich opalonymi nóżkami.
Reasumując – hostessy TAK, kinekt i Halo – NIE.
Hello,
MSFT miał wejście smoka, zrobił dobrą konsolę, dużo zamieszania i przez chwilę wydawało się, że Sony zostanie wręcz wygryzione.
Obecne działania mówią, że albo w przyszłym roku zostanie ogłoszy X720 (docelowo na rynku w 2012, może Xmas 2011), albo firma na zamiar pójść w Win 7 Mobile plus coś nowego, co się rozwinie z Kinecta – ta druga opcja oznacza wyjście z tradycyjnie pojmowanych konsol, co na dzień dzisiejszy wydaje się niegłupie.
Platformą jest dla nich w tej chwili raczej Live, a nie hardware.
–> Katanka, nie chciałbym cię zasmucić, ale lato PS3 może być krótsze, niż wybuch X360, o ile Sony w końcu nie wyjdzie mentalnie poza koniec lat 90-tych. No ale o tym będzie można podyskutować na parę miesięcy, gdy w końcu ogłoszą to, o czym wróbelki ostatnio ćwierkają.
Przewidywalna? Gdzie?
Wiedziałeś, że Clicker znajduje się w Well-lit Room? Że cokolwiek znajduje się w pudełku po butach przetrwa zmiany w manuskrypcie? Że Thomas Zane wszystko zaplanował?
Verminaard – mozesz rozwinac o co chodzi z PS3?
Jest tylko jeden ex, który mnie do x360 przekonuje – oczywiście GeoW 3. Niestety płacenie za podstawową funkcję konsoli jest nie do przyjęcia.
Propos HR – bardzo fajna gra, świetnie się bawiłem, ale to raczej triller niż kryminał. Niestety fabułą jest tak skonstruowana, że trzeźwo myśląc nie jesteś w stanie wykombinować kto jest mordercą. Możesz to zgadnąć, ale przeciwko jego winie przemawia kilka scen i wypowiedzianych zdań. Takie troszkę oszukiwanie czytelnik… znaczy gracza.
This is some good material. It took me a while to find this site but it was worth the time. I noticed this page was buried in bing and not the number one spot. This website has a lot of first-rate material and it doesnt deserve to be burried in the search engines like that. By the way I am going to save this web publication to my list of favorites.