Dzisiaj wpis taki trochę okołotematyczny, ale interesujący mnie ze względu na moją niespotykaną miłość do mobilnej rozrywki (i rozgrywki), której oddaję się w delegacjach. Ostatnio bowiem sporo się zmieniło w kwestii najbliższej przyszłości… czy aby na pewno?

Po pierwsze Microsoft ogłosił wejście w bliską współpracę z Nokią. Tak bliską, że aż dziwaczną. Otóż Nokia, obrazowo nazywając dotychczasową swojego ukochanego, zajeżdżonego już na śmierć dziesięcioletniego Symbiana “płonącą platformą” w swoich nowych telefonach będzie korzystać z Windows Phone 7, systemu opracowanego zgadnijcie przez kogo.

Na czele Nokii stoi obecnie pan do niedawna związany z Microsoftem, a nowe telefony Nokii mają się pojawić na rynku już w 2012 roku jako konkurencja dla Androida i iPhone’a.

Niestety przemyślenie mam jedno i składające się z trzech liter: WTF? Nokia traci rynek, to oczywiste, Microsoft zaspał z komórkami, to też oczywiste – ale zapowiadanie premiery telefonów z Win7 na 2012 rok to kompletne samobójstwo. Owszem, pewnie będą na to fajne gierki, ale konkurencja do tego czasu osiągnie niebotyczne rozmiary na tym polu: już teraz AppStore i Android Market generują miliardy dolarów przychodu, a tu przepraszam JUŻ ZA PÓŁTORA ROKU zagram sobie we Fruit Ninję na nowej Nokii z Windowsem? Panowie, szybciej z tym koksem, bo pociąg już dawno odjechał.

Mam silne poczucie deja vu. A to dlatego, że Nokia już kiedyś próbowała zrobić kewl smartphone, który nazywał się Nokia N-Gage i był tak spektakularną porażką, że aż boli mnie z boku, gdy próbuję to sobie wyobrazić. Ciężkie, nieporęczne pudło z koszmarnie słabymi grami – tak wspominam moją krótką przygodę z pożyczonym N-Gage’em. I teraz będzie tak samo.

Druga okołokomórkowa wieść to wreszcie ujawnienie nowego telefonu od Sony Ericssona, czyli Xperia Play. W wielkim skrócie jest to PSPGo z możliwością dzwonienia komórkowego i wprawdzie początkowo się tym nieco podjarałem, ale potem przypomniałem sobie, że PSP jest już prawie dead, a wsparcie dla nowego telefonu SE obiecał przede wszystkim… Gameloft. Wiecie, ta firma od gier stricte komórkowych, która na PSP nie zrobiła jeszcze niczego w dużej, pspkowej skali, zamiast tego koncentrując się na takich hitach jak UNO oraz Let’s Golf.

Podsumowanie? Rynek się już podzielił. Starzy gracze, którzy dostają coraz mocniej w tyłek, próbują wejść w coś, co już zostało zagospodarowane. Nie wróżę wielkiej przyszłości ani Nokii w ogóle, ani Xperii Play w szczególe. No i gdzie ta Xperia ma lewą gałkę…?