Zwariował mi router bezprzewodowy (namiętnie się włącza i wyłącza, co sekundę), więc Xboxa mam obecnie “na sucho”. Zadziwiające, do jak wielu rzeczy potrzebowałem netu – irytuje mnie teraz na przykład, że jak się z powrotem włączę do sieci, wszyscy (z masscą na czele) będą mnie oskarżali o shakowanie achievementów 😉

Anyways, jeśli ktoś ma pomysł na to, jaki dobry/tani (oba warunki konieczne) bezprzewodowy router mam kupić, niech się plz podzieli w komentarzach. Komp wisi na kablu, ale nie będę ciągnął potykacza przez cały pokój do konsoli.

I wciąż podtrzymuję, że będą częstsze update’y na blogu – ten router (i Tanadu) zabrały mi czas zupełnie.