Massca, wielkie gratulacje, pamiętam, że w od początku powstania bloga miałeś w opisie, że pracujesz nad tym “acziwkiem”. Tym większe gratulację! Jako tata dwumiesięcznego oseska dodam tylko, szybko nie pograsz, he he 😉
@corto maltese: dlaczego nie pogra, pogra. Na początku to pikuś, dziecko leży, trzeba dać zjeść, przewinąć i ululać. Później jak się rozwinie troszkę to trzeba jeszcze nad nim zapanować…
Respawn… dobre 😀 ale chyba powinno być Spawn… bo to przecież nie re-inkarnacja a raczej… powielenie?
kmj
on 12/11/2010 at 01:32
GRATULACJE!! 🙂
vel
on 12/11/2010 at 06:47
gratulacje achievmentu. życzymy mimo wszystko przespanych nocek 🙂
Turoge
on 12/11/2010 at 06:54
Gratulacje!
Życzę dużo zdrowia maleństwu, mamie i Tobie.
corto maltese
on 12/11/2010 at 06:59
@Pianandrill mnie to się po prostu nie chciało – zal mi było czasu. “dziecko leży, trzeba dać zjeść, przewinąć i ululać” – to się uśmiałem. Wszystko zależy od dziecka, każde jest inne a i wiele od jego mamy… 😉
albz74
on 12/11/2010 at 08:35
Eee,
No to gratulacje 🙂 Syn, córka ? To ważne, bo potem albo Singstar albo Gearsy w co-opie 🙂
bshkf
on 12/11/2010 at 10:41
Gratulacje! Zapomniałeś tylko wspomnieć, że achievement robiłeś w trybie co-op 😀
rzaba
on 12/11/2010 at 14:27
gratulacje!!! teraz jeszcze pograsz, za 3-4 lata koniec, hehe
Swoja droga – tutaj usmiech do CUbiego – moglibyscie napisac tekst o graniu i byciu rodzicem – jak to wyglada na poczatku, jak to pogodzic, jak zmienia sie postrzeganie gier… Chetnie bym poczytal Wasze przemyslenia i przemyslenia czytelnikow w komentarzach.
Pierwszy z brzegu przyklad – dla mnie w chwili obecnej gra bez czestych czekpointow, bez mozliwosci zapisania save’a w kazdej chwili lub ew. krotkich misji jest praktycznie nie do grania. Bully, ktorego teraz koncze, niektore misje ma tak dlugie i z tak kiepsko ustawionymi czekpointami, ze ukonczenie tej gry bedzie wymagalo sporej ilosci wygibasow. Po prostu ZAWSZE musi istniec mozliwosc odejscia od konsoli, wylaczenia gry i nie moze sie to wiazac z powtarzaniem ostatniej godziny…bo czesto tylko godzina jest.
Przyklad wzorcowy – Halo Reach.
vel
on 15/11/2010 at 09:47
@donsimon – może ja dwa grosze wrzucę w temacie – mam 5,5 letniego syna i 2,5 roczną córkę. Dzieci zajmują sporo czasu, więc w zasadzie przysiąść do pogrania idzie tylko wieczorami, zwłaszcza, że syn już pogrywa od czasu do czasu w TDU czy Lego star wars i ciężko go od pada odciągnąć. Przy tym wieku dzieci autosave co 5min nie jest już tak potrzebny, ale gdy dzieciaki były małe, to faktycznie było to frustrujące (notabene, to moda przyniesiona do PC z konsol :/).
Co do samego postrzegania gier, to zaczynasz z czasem zauważać pozycje dla domorosłych mistrzów pada no i nie pograsz w krwawe tytułu za dnia, bo od razu masz widownię wokoło 🙂
Oj massca – wyśpij się człowieku, bo za szybko do tego okazji mieć nie będziesz… Poza tym sprzętu już nie powinieneś wymieniać na nowy, tylko gromadzić dla potomstwa… ;D
/me jeszcze parę godzin współlokator znajomych, którym się bliźniaki trafiły… 🙂
Moi drodzy, dziękuję gorąco za wszystkie gratulacje i miłe słowa! Córa rośnie zdrowo, pierwszy tydzień w domu nie był taki ciężki (oklaski dla żony i wspaniałej teściowej), teraz jesteśmy już tylko w trójkę, więc faktycznie optyka i rozkład godzin snu się trochę zmieniają, ale jeśli udało mi się podczas snu Heleny skończyć Black Opsy na vetereanie to znaczy że jednak jakoś tam te dwie, trzy godziny grania na dobę wygospodaruję w najlepszym wypadku.
No chyba że wkrótce zamiast pada wybiorę poduszkę pod głową… zobaczymy 😉
Kolejny raz – GRATS GRATS GRATS! 😀
gratulacje!
🙂 gratsy 🙂
Massca, wielkie gratulacje, pamiętam, że w od początku powstania bloga miałeś w opisie, że pracujesz nad tym “acziwkiem”. Tym większe gratulację! Jako tata dwumiesięcznego oseska dodam tylko, szybko nie pograsz, he he 😉
A po ośmiu miesiącach urodziło im się dziecko.
PS.: Co tak mało punktów?
Gratulacje! Ja nad swoim aczikiem wciaz pracuje 😉
dobra robota 😉 oby tak dalej;)
Calak za jednym – nomen omen – posunięciem! 🙂
Gratulacje.
@corto maltese: dlaczego nie pogra, pogra. Na początku to pikuś, dziecko leży, trzeba dać zjeść, przewinąć i ululać. Później jak się rozwinie troszkę to trzeba jeszcze nad nim zapanować…
Respawn… dobre 😀 ale chyba powinno być Spawn… bo to przecież nie re-inkarnacja a raczej… powielenie?
GRATULACJE!! 🙂
gratulacje achievmentu. życzymy mimo wszystko przespanych nocek 🙂
Gratulacje!
Życzę dużo zdrowia maleństwu, mamie i Tobie.
@Pianandrill mnie to się po prostu nie chciało – zal mi było czasu. “dziecko leży, trzeba dać zjeść, przewinąć i ululać” – to się uśmiałem. Wszystko zależy od dziecka, każde jest inne a i wiele od jego mamy… 😉
Eee,
No to gratulacje 🙂 Syn, córka ? To ważne, bo potem albo Singstar albo Gearsy w co-opie 🙂
Gratulacje! Zapomniałeś tylko wspomnieć, że achievement robiłeś w trybie co-op 😀
gratulacje!!! teraz jeszcze pograsz, za 3-4 lata koniec, hehe
Gratulacje !!
Z 3-4 letnim malenstwem to potem jest najfajniej – zwłaszcza w temacie walki o pada czy myszkę 🙂
garret – jest fajnie ale w Gearsy przy takim nie pograsz, ja juz nie pamietam kiedy ostatnio gralem przed godz. 20.00 😉
Gratki!
wiki, jak się da zrobić calaka za jednym przejściem gry to trochę źle świadczy o samej grze :E i o jej replayability.
Po co te gratulacje? I tak ich nie przeczyta 😉
Gdyby jednak tu zajrzał to gratuluje! Ciekawe ile GS dostanę ja? Mój syn skończy 18 przed moją 40-tką!
Ha – ja ten acziw tez zdobylem 2 miesiace temu. Poczatki sa hardkorowe i o graniu nie ma mowy. Ale teraz juz moge czasem pograc chwile.
Ale i tak aktualnie spanie to najlepsze hobby i najbardziej deficytowy towar.
Swoja droga – tutaj usmiech do CUbiego – moglibyscie napisac tekst o graniu i byciu rodzicem – jak to wyglada na poczatku, jak to pogodzic, jak zmienia sie postrzeganie gier… Chetnie bym poczytal Wasze przemyslenia i przemyslenia czytelnikow w komentarzach.
Pierwszy z brzegu przyklad – dla mnie w chwili obecnej gra bez czestych czekpointow, bez mozliwosci zapisania save’a w kazdej chwili lub ew. krotkich misji jest praktycznie nie do grania. Bully, ktorego teraz koncze, niektore misje ma tak dlugie i z tak kiepsko ustawionymi czekpointami, ze ukonczenie tej gry bedzie wymagalo sporej ilosci wygibasow. Po prostu ZAWSZE musi istniec mozliwosc odejscia od konsoli, wylaczenia gry i nie moze sie to wiazac z powtarzaniem ostatniej godziny…bo czesto tylko godzina jest.
Przyklad wzorcowy – Halo Reach.
@donsimon – może ja dwa grosze wrzucę w temacie – mam 5,5 letniego syna i 2,5 roczną córkę. Dzieci zajmują sporo czasu, więc w zasadzie przysiąść do pogrania idzie tylko wieczorami, zwłaszcza, że syn już pogrywa od czasu do czasu w TDU czy Lego star wars i ciężko go od pada odciągnąć. Przy tym wieku dzieci autosave co 5min nie jest już tak potrzebny, ale gdy dzieciaki były małe, to faktycznie było to frustrujące (notabene, to moda przyniesiona do PC z konsol :/).
Co do samego postrzegania gier, to zaczynasz z czasem zauważać pozycje dla domorosłych mistrzów pada no i nie pograsz w krwawe tytułu za dnia, bo od razu masz widownię wokoło 🙂
Simon, super temat i niebawem na bank go poruszę.
Oj massca – wyśpij się człowieku, bo za szybko do tego okazji mieć nie będziesz… Poza tym sprzętu już nie powinieneś wymieniać na nowy, tylko gromadzić dla potomstwa… ;D
/me jeszcze parę godzin współlokator znajomych, którym się bliźniaki trafiły… 🙂
Moi drodzy, dziękuję gorąco za wszystkie gratulacje i miłe słowa! Córa rośnie zdrowo, pierwszy tydzień w domu nie był taki ciężki (oklaski dla żony i wspaniałej teściowej), teraz jesteśmy już tylko w trójkę, więc faktycznie optyka i rozkład godzin snu się trochę zmieniają, ale jeśli udało mi się podczas snu Heleny skończyć Black Opsy na vetereanie to znaczy że jednak jakoś tam te dwie, trzy godziny grania na dobę wygospodaruję w najlepszym wypadku.
No chyba że wkrótce zamiast pada wybiorę poduszkę pod głową… zobaczymy 😉
Wszystkiego najlepszego rowniez zycze
Mnie to czeka w kwietniu
A pomysl z graniem z punktu widzenia rodzica mile widziany;)
Pozdrawiam