Wiem, wiem. Blog jest martwy. Ale skoro szesnaście razy sprawdzałem już pierwsze osiągnięcie roku i szesnaście razy dzieliłem się tym znaleziskiem na stronie, to nie wypada teraz odpuścić.

Gram aktualnie w Cyberpunk 2077, po paromiesięcznej przerwie spowodowanej dość emocjonalnymi wydarzeniami w moim życiu, z którymi Cyberpunk za bardzo się kojarzył, więc musiałem go na moment odstawić. Oczywiście nie jest to pierwszy playthrough, ale tym razem postanowiłem wyczyścić WSZYSTKO, więc biegam od znacznika do znacznika i odkrywam historie, których jeszcze na oczy nie widziałem.

Z Cyberpunkiem miałem przez długi czas klasyczny związek miłość/nienawiść, więc za pierwszym razem przebiegłem przez niego sprintem na pececie, a potem wróciłem (i dokończyłem) drugi raz, tym razem na Xboxie, gdzie wskoczyłem w dodatek Phantom Liberty i sprawdziłem zakończenie przez ten dodatek wprowadzane – mistrzowskie, ale smutne jak jasna cholera.

No i teraz przyszło trzecie przejście, a wraz z nim nowe achievementy. Jeden z nich wpadł jako pierwszy w 2025 roku.

Jest to bardzo ciekawy achievement. Jego nazwa to “Easy Come, Easy Go”, co zresztą bardzo mnie rozbawiło, bo idealnie pokazuje mój stosunek do materialnych rzeczy. Wróżba, że dalej będę wydawał kasę i specjalnie o tym nie myślał nie jest może szczególnie odkrywcza, ale z drugiej strony wobec zmian w moim życiu zawodowym to dość ciekawy temat.

Z początkiem roku uruchomiłem się bowiem jako growy konsultant monetyzacyjny (i nie tylko) z pogranicza web2 i web3. Nie ma co się specjalnie rozpisywać, zapraszam na moją stronkę https://j11k.co i tam wszystko ładnie widać, w czym potrafię pomagać. Jestem otwarty głównie na rynki poza Polską (stąd angielska wersja strony), ale kto wie, może ktoś przeczyta ten tekst, akurat potrzebując tego, co potrafię zaoferować…

Tak więc udanego 2025 roku! I pamiętajcie – łatwo przyszło, łatwo poszło.