Blizzardowi się nie spieszy. Ich flagowy produkt zarabia takie góry hajsu, że jakiekolwiek przyspieszanie czegokolwiek nie ma najmniejszego sensu. Ale jednak spanie na górze pieniędzy to bardzo zły pomysł na ich spożytkowanie, o czym przekonał się niejeden smok, dlatego też firma powolutku odkrywa swoje karty – zazwyczaj nie chcąc niż chcąc, ale taki już urok ogłoszeń o pracę.
Bo właśnie w jednym z nich dział HR Blizzarda wygadał się, że trwają prace (nawet jeśli tylko przygotowawcze) nad konsolową edycją Diablo III. Akurat ta gra z całego blizzardowego portfolio najlepiej nadaje się do przeniesienia na pada, ależ jestem ciekaw, jak im to wyjdzie i jak się sprzeda! Popularność marki jest nieprawdopodobna, warto byłoby wreszcie zobaczyć coś konsolowego od Blizza. Chociaż przyznam się nieskromnie, że raz, jeden jedyny raz grałem w blizzardową grę konsolową i nie było to pierwsze Diablo, tylko grywalny (i totalnie beznadziejny) Starcraft: Ghost. Wtedy nie wyszło, teraz musi wyjść.
Drugim objawem przebudzenia Blizzarda jest produkcja własnego dota, czyli tego śmiesznego nowego gatunku gier, który wypączkował z moda do Warcrafta, a obecnie kosi jakieś nierealne pieniądze w postaci League of Legends oraz Heroes of Newerth. Blizz robi swojego dota (swoją dotę?) pod tytułem – zgadliście – Blizzard DoTA. Konkurencja nie śpi, Valve dłubie Dota 2 (tak pisane, żeby nie być posądzonym o naruszanie praw autorskich, niezły lol jest z tym ogólnie), ale to blizzardowy pewnie będzie popularniejszy, choćby tylko dlatego, że jest blizzardowy.
Tak więc firma rozpoczyna mozolną pogoń za konkurencją, a na koniec i tak się pewnie okaże, że wygrają wszystkie nagrody i zgarną kolejne miliony dolarów do spania na.
Cubbi, 2 pytania – dlaczego moba to śmieszny gatunek gier wg Ciebie, drugie – nierealne w sensie, że dużo czy wręcz przeciwnie, lub może to ma jakieś inne znaczenie? Może jest to klarowne, ale jestem very tired po tym tygodniu i myślenie wychodzi mi ciężej niż zwykle :>
Przepraszam, ale jak właściwie Blizzard chce udowodnić swoje prawa do tytułu DOTA? Trochę żałosne jest to pieprzenie, że DOTA należy do społeczności i jednocześnie próba spieniężenia tej nazwy.
Ja bym tam Valve nie skreslal. Obie firmy to najlepsi developerzy moim zdaniem, a nad L4D 1 i 2 spedzilem pewnie tyle czasu co nad pierwszym Diablo.
Jesli chodzi o Diablo 3 na konsole to troche sie martwie, ze zaczna teraz majstrowac przy umiejetnosciach tak, aby dostosowac je do pada.
Ja sie w ogole dziwie, ze przy braku Diablo zadna inna firma nie zrobi dobrego h’n’s na konsolach. Przeciez to jest caly gatunek gier praktycznie zupelnie niezagospodarowany.
Cubi, tylko pamiętaj, że Dota 2 od Valve to będzie samodzielna gra. Blizzard DOTA to mapa-mod do StarCraft II, co automatycznie nieco ogranicza popularność.
@henio – przy tempie prac Blizzarda to Diablo 3 na konsole wyjdzie za 2 lata najwcześniej. O ile w ogóle, z tą firmą nigdy nic nie wiadomo (w 2005 roku już raz Diablo 3 robili i skasowali, co wypłynęło dopiero w tym tygodniu). Ogłoszenie o pracę to jedno, znalezienie odpowiednich ludzi na stanowisko to drugie. Rockstar Leeds od listopada szuka programisty PC do “gry nowej generacji” i chyba wciąż nie znaleźli, skoro oferta dalej na stronie wisi.
Dota jest tworzona przez goscia “icefrog” ktory sam tworzy i modyfikuje elementy w dotcie w warcraft3. Dota2 jest kontynuacja tego co robil w w3 we wspolpracy z Valve. Wiec dota2 jest tworzona przez zespol valve + tworca doty icefrog. Praw do doty olal icefrog wiec dlatego tyle klonow powstalo.